- Analiza
- Wiadomości
"Suwerenna" Europa i reset z Rosją - przyszła polityka zagraniczna Francji?
Powrót do koncepcji „Europy ojczyzn”, krytyka rewizja stosunków ze Stanami Zjednoczonymi oraz nastawianie na większy dialog z Rosją - to główne punkty dotyczące polityki zagranicznej w wydaniu kandydata francuskiej centroprawicy.

W wywiadzie udzielonym nimieckiemu dziennikowi "Frankfurter Allgemeine Zeitung" oraz francuskiemu "Le Monde" kandydat partii "Republikanie" skrytykował mowę inauguracyjną Trumpa. Polityk określił ją jako "agresywną" i wskazał, że USA już wcześniej prowadziły nieprzychylną Europie politykę wykorzystując siłę dolara i nakładając kary finansowe na francuskie i niemieckie banki, a także wspierając działalność własnych firm w Iranie kosztem podmiotów europejskich. Kandydat francuskiej prawicy zwrócił także uwagę, że Stany Zjednoczone są cześciowo odpowiedzialne za zdestabilizowanie sytuacji na Bliskim Wschodzie, czego konsekwencje odbijają się na europejskim bezpieczeństwie.
W związku ze wzrostem zagrożeń dla bezpieczeństwa NATO jest wciąż potrzebne, ale Europa musi rozbudowywać własną obronność. W tym kontekście Fillon sugeruje utworzenie europejskiego sojuszu obronnego w celu połączenia potencjałów obronnych oraz rozbudowy europejskiego przemysłu obronnego. Polityk postuluje także powołanie funduszu, który pokrywałby koszty operacji zagranicznych. Kandydat francuskiej prawicy zastrzega, że proponowana przez niego forma współpracy nie przyjęłaby formy "zintegrowanej wspólnoty obronnej".
Były premier Francji odniósł się również do relacji z Rosją, które według niego są "strategiczną kwestią dla przyszłości Europy". Fillon nazwał błędnymi działania podejmowane wobec Kremla i skrytykował politykę sankcji. Jego zdaniem Zachód oszukał Rosję w kwestii Kosowa, Libii czy partnerstwa handlowego z Unią Europejską, a wypowiedzi odnoszące się do możliwego członkostwa Gruzji i Ukrainy w NATO nazwał "nieodpowiedzialnymi". Fillon stwierdził, że relacje z Rosją powinny być ustanowione na nowo, co wymaga uregulowania sytuacji na Ukrainie. Według niego obie strony konfliktu muszą przestrzegać porozumienia z Mińska. Potrzebne jest także utworzenie partnerstwa gospodarczego, a w przyszłości Flllon proponuje organizację konferencji dotyczącej nowych uwarunkować bezpieczeństwa w Europie.
W kontekście Syrii polityk twierdzi, że należy być ostrożnym z używaniem określenia "zbrodnie wojenne" w kontekście działań Rosji. "Wojna nigdy nie jest czysta. Rosja ma strategię, a my nie mamy żadnej" - powiedział były premier Francji. We wcześniejszych wypowiedziach Fillon powiedział, że Rosja jest w stanie skutecznie walczyć z Państwem Islamskim w przeciwieństwie do Francji i USA krytykujących jej działania.
Fillon potwierdził także strategiczny sojusz łączący Francję i Niemcy, jednak odkreślił, że dla funkcjonowania Unii Europejskiej bardzo istotne jest istnienie przeciwwagi dla pozycji Berlina. Kandydat "Republikanów" postuluje pobudzenie do życia strefy euro, z czym wiązłoby się m.in. powołanie ciała niezależnego od Komisji Europejskiej dla państw strefy euro, a także uczynienie z euro waluty rezerwy międzynarodowej, co pozwoli wyzwolić się z dominacji dolara. Francuski polityk zapowiedział także brak zgody na przyjmowanie kolejnych migrantów. Fillon sprzeciwia się także powołaniu europejskiego systemu podziału migrantów.
Kandydat francuskiej prawicy znany jest ze swoich prorosyjskich sympatii i przyjaznych relacji łączących go z prezydentem Władimirem Putinem od czasu. Fillon krytykuje także politykę zagraniczną USA szczególnie w kontekście gospodarzym zarzucając jej dominację oraz kontrolowanie gospodarki europejskiej. Polityk jest także zwolennikiem koncepcji "Europy ojczyzn". Jego zdaniem Europa powinna obecnie skupić się na obronie swoich obywateli dzięki zapewnieniu bezpieczeństwa granic oraz kontroli imigracji, a także na rozbudowie własnej obronności. Kandydat centroprawicy jest zwolennikiem podjęcia zdecydowanej walki z islamskim terroryzmem włącznie z odebraniem francuskiego obywatelstwa osobom wyjeżdżjącym do Iraku i Syrii, aby zasilić szeregi Państwa Islamskiego.
Według sondażu opublikowanego w ubiegłym tygodniu przez francuski ośrodek badań opinii publicznej Ipsos Fillon przeszedłby do II tury wyborów prezydenckich wraz z kandydatką Frontu Narodowego Marine Le Pen i wygrał z nią różnicą 29 punktów procentowych.
WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS