Reklama

Geopolityka

Stoltenberg: NATO nie ma zamiaru rozmieszczać nowej broni atomowej w Europie

Fot. NATO
Fot. NATO

Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg oświadczył w wywiadzie dla „Welt am Sonntag”, że sojusz nie ma w planach rozmieszczania w Europie nowej broni jądrowej, jeśli układ o likwidacji rakiet pośredniego i średniego zasięgu (INF) ostatecznie przestanie obowiązywać.

"Nie chcemy nowego wyścigu zbrojeń, ani kolejnej zimnej wojny. Ale dopilnujemy, żeby NATO dysponowało wiarygodnymi i skutecznymi środkami odstraszania i obrony" - zapewnił szef NATO, odpowiadając na pytanie, co czeka Europę, jeśli 2 sierpnia USA ostatecznie wystąpią z INF. "Może to oznaczać zarówno nowy układ dotyczący kontroli zbrojeń, jak i nową konwencjonalną odpowiedź militarną. NATO nie ma zamiaru rozmieszczać nowej broni atomowej w Europie" - uściślił.

Dopytywany przez "Welt am Sonntag", czy takie nastawienie będzie wciąż aktualne za 3-5 lat, odparł, że spekulowanie na ten temat nie ma sensu. "Sprawy są nieprzewidywalne. W każdym razie, zrobimy wszystko, żeby sojusznicy czuli się bezpiecznie. Możemy odstraszać, prowadzić dialog z Rosją oraz angażować się na rzecz kontroli zbrojeń" - zaznaczył.

Stoltenberg przypomniał, że to Rosja złamała zawarty w 1987 roku układ, wchodząc w posiadanie nowych pocisków manewrujących SSC-8, które są lądową wersją bazujących na okrętach podwodnych pocisków SSN-21 Sampson. INF zakazuje sygnatariuszom posiadania lądowych pocisków balistycznych i manewrujących o zasięgu od 500 do 5,5 tys. kilometrów. Zaapelował też do Rosji o niezwłoczne zniszczenie pocisków typu SSC-8 i przestrzeganie układu.

"Zegar tyka, ale wciąż nie jest jeszcze za późno. Układ rozbrojeniowy można jeszcze uratować. W roku 1987 Rosja pokazała, że da się zniszczyć pociski manewrujące w ciągu kilku tygodni. Do tego potrzebna jest jednak wola polityczna" - mówił szef NATO.

image
Podpisanie układu o całkowitej likwidacji pocisków rakietowych pośredniego i średniego zasięgu, podpisy składają I sekretarz KC KPZR Michaił Gorbaczow i prezydent USA Ronald Reagan, 1987. Fot. NATO

Przyznał jednocześnie, że nie ma złudzeń co do Moskwy: "Wiemy, że poprzez rozpowszechnianie fake newsów i ataki hakerskie Rosja wpływa na nasze demokracje. Zwłaszcza w czasie wyborów".

Stoltenberg zaznaczył, że NATO i UE ściśle ze sobą współpracują w dziedzinie cyberbezpieczeństwa. Obie instytucje na bieżąco wymieniają się informacjami na temat cyberataków i szkodliwego oprogramowania, jak również koordynują działania przeciwko kampaniom dezinformacyjnym w sieci.

Sekretarz generalny NATO wyraził nadzieję, że wydatki RFN na obronność w najbliższych latach nadal będą rosnąć. W tym roku Niemcy mają wydać na ten cel 47,3 mld euro - 1,35 proc. PKB. W 2020 roku odsetek ma wzrosnąć do 1,37 proc. Jednak zgodnie z planami ministra finansów i wicekanclerza Olafa Scholza do 2023 roku spadnie on do 1,25 proc. PKB.

"Wszyscy członkowie Sojuszu zobowiązali się w 2014 roku inwestować do 2024 roku w obronność 2 proc. PKB. Ta liczba nie jest arbitralna, tylko odzwierciedla rzeczywiste zapotrzebowanie na zdolności obronne. Potrzebujemy samolotów, które latają, okrętów, które pływają i pojazdów opancerzonych, które jeżdżą" - spuentował Stoltenberg, czyniąc wyraźną aluzję do powtarzających się doniesień o dużej skali problemów technicznych ze sprzętem w Bundeswehrze.

Źródło:PAP
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (6)

  1. Fanklub Daviena

    I Rosjanie mają w to uwierzyć? Przypominam, że NATO nie miało mieć zamiaru rozszerzać się na Wschód po zjednoczeniu Niemiec, po rozszerzeniu nie miało mieć zamiaru baz wojskowych w Polsce, nie miało zamiaru odłączać Kosowa, nie miało zamiaru zmieniać reżimu w Libii itp. itd. Dlatego ta ściema nie jest dla Rosjan, tylko dla opinii publicznej w Zachodniej Europie.

    1. Davien

      A niby gdzie poza Sputnikiem były takie obietnice:)) To w to co wygaduje Rosja juz nikt nie wierzy:)

    2. bmc3i

      Bardziej się zobowiązało niż do Rosja do przestrzegania traktu INF? A może bardziej niż Rosja do poszanowania i zapewnienia integralności terytorialnej Ukrainy?

    3. Kiks

      Chyba w Sputniku tak pisali. Każdy normalny, kto wie jak funckjonuje NATO, rozumie, że takie obietnice nie były składane, bo być nie mogły. Ale ruscy lubią narzucać wszystkim swoje zdanie.

  2. Rafal

    Niech juz sobie daruje gadanie o nie przestrzeganiu przez Rosje traktatu INF , amerykanom jest jak najbardzie na reke wyjcie z niego.

    1. GB

      Skoro Rosja od lat nie przestrzega układu to niby dlaczego USA ma go przestrzegać??? Jak dla mnie to USA (na początek) powinno wprowadzić z powrotem do uzbrojenia lądowe wersje Tomahawkow na ciężarówkach i umieścić je w Estonii, Polsce i na Ukrainie. Oczywiście z głowicami atomowymi.

    2. Davien

      Panie GB, nie da się. Wbrew temu co wypisują niektórzy Wszystkie pociski BGM-109G i ich linia produkcyjna zostały zniszczone.

    3. Emerson

      Spokojnie, skoro zniszczono stare line produkcyjne trzeba wybudować nowe. Rosjanie czy Chińczycy nie boją się niczego innego niż brutalnej siły, więc dla swojego bezpieczeństwa musimy taką siłę zaprezentować.

  3. Lejnamur

    Nowych atomówek nie będzie ale Polsce wystarczą stare tylko przesunąć z Niemiec.

  4. Miro

    Gada - by nie było że nocą do Polski już dostarczyli ? Pytanie gdzie ...dolnyśląsk a może inny rejon! A tak z ciekawości napisałem ?

  5. dim

    Znamienne, że akurat przed krytycznymi manewrami Zapad, ostatniej jesieni, "uszkodził się" - jeśli dobrze pamiętam - "wchodząc na mieliznę", "ostatni sprawny" niemiecki okręt podwodny. A gdyby tak Rosjanie faktycznie postanowili wtedy zająć Gotlandię ? Kogo kierowanoby tam od razu, dla przeszkadzania w transportach ? I a nuż miałyby to być niemieckie op... ? A tu klapa ! Wszystkie bezpiecznie czekać muszą stoczni lub "brakujących części zapasowych". Zapewne niemieckie samoloty /śmigłowce bojowe działały wtedy nie inaczej. Czyli też niemal wszystkie znajdowały się "na mieliźnie" lub "w oczekiwaniu na części i stocznię". A kto w Europie nie przystąpił do umowy o ułatwieniach w transporcie wojsk, w razie nagłej potrzeby ? Wartość oczekiwana, że Niemcy, ale zauważcie, że także Dania. Czyli ta masowa, a więc lądowa pomoc dla Polski musiałaby docierać z pominięciem Danii... RFN... i Austrii ? Czyli którędy ?

    1. Davien

      Dim, to by zapewne przekonali się o tym co pózniej doswiadczyli Wagnerowcy w Syrii ale na własnej skórze.

    2. Realista

      Triest na Czechy i Słowacje łukiem przez Chorwacje i Wegry ... tzn wogóle ...

    3. GB

      Te nieliczne rosyjskie okręty desantowe to akurat transportują zaopatrzenie do Syrii. Zorganizowanie morskiego desantu na Gotlandie przy slabiutkiej flocie rosyjskiej na Bałtyku nie byłoby łatwe zwłaszcza przy stosunkowo silnym lotnictwie szwedzkim i też silnej szwedzkiej marynarce (patrząc na standardy bałtyckie i rosyjskie)... Szwecja póki co nie potrzebuje NATO aby obronić Gotlandie.

  6. Mały Powstaniec 14/88

    Jeśli zaprzeczają to znaczy, że już rozmieździli.

Reklama