Reklama

Geopolityka

Spotkanie Rubio-Sikorski. Rutynowa wizyta czy reprymenda?

Autor. Sebastian Indra/MSZ/X

Minister Spraw Zagranicznych Radosław Sikorski przebywa w Stanach Zjednoczonych. Ma tam dojść m.in. do spotkania szefa polskiego MSZ z sekretarzem obrony USA Marco Rubio.

Wizyta polskiego ministra w USA stawia pytania o powody spotkania z Marco Rubio - według „Rzeczpospolitej” to bowiem strona amerykańska nalegała na rozmowę.

Reklama

Podobnie jak z Kellogiem?

Jedną z możliwości jest chęć poznania przez amerykańską administrację spojrzenia polskiego rządu na kwestię ew. zawieszenia broni na Ukrainie i warunków potencjalnego rozejmu. Przypomnijmy, że na początku tego tygodnia doszło do podobnego spotkania w Warszawie, kiedy to gen. Keith Kellog, specjalny wysłannik Donalda Trumpa ds. Ukrainy i Rosji, rozmawiał z prezydentem Andrzejem Dudą.

    Reprymenda od Rubio?

    Alternatywną opcją jest ew. „reprymenda” dla szefa polskiego MSZ za sprzeciw Polski wobec propozycji wspólnej misji rozjemczej na Ukrainie, zaproponowanej podczas poniedziałkowego szczytu bezpieczeństwa zorganizowanego przez francuskiego prezydenta Emmanuela Macrona w Paryżu.

    Zdaniem byłego ministra resortu spraw zagranicznych Jacka Czaputowicza (2018-2020) ta druga opcja jest bardziej prawdopodobna.

    „(Rubio może nam powiedzieć – red.) żebyśmy wzięli się za obronę Ukrainy i Europy, a nie tylko wozili na innych. Dlaczego zostawiliśmy prezydenta Macrona, dlaczego zostawiliśmy inne państwa? (…) Jeżeli Polska mówi, że nie wyśle wojsk na misję pokojową na Ukrainę to (…) dlaczego mają nadstawiać głowę Czesi, którzy są dalej? To jest bardzo poważna sprawa i myślę, że będzie reprymenda, bo to zachowanie jest nieodpowiedzialne. Sam mam kontakty z administracją amerykańską, więc wiem, jak to wygląda” – powiedział były szef MSZ na antenie TVP Info.

    Warto w tym miejscu dodać, że wizyta polskiego Ministra Spraw Zagranicznych jest również związana z sesją Rady Bezpieczeństwa i Zgromadzenia Ogólnego ONZ, gdzie Sikorski ma przemawiać w imieniu Unii Europejskiej.

    Reklama

    CBWP. Realna potrzeba czy kosztowna fanaberia? | Czołgiem!

    Reklama

    Komentarze (5)

    1. Przyszłość

      reprymenda oczywiscie. Ale inny temat. Nie zebt bronic Ukrainy bo USa juz ma to gdzies - chyba trzeba byc sleppym by tego nei widzie.c Jestem w szoku jak nasze elitu nic nie widza. SZOK za szokiem

    2. Dudley

      No tak reprymenda dla Sikorskiego, to chyba złą osobę wybrali do tego typu lekcji 🤣. Lepiej , jak na dywaniku postawili by Dudę, o wtedy Rubio miałby satysfakcję. Z Sikorskim to może być na odwrót. Gościu jak trzeba, potrafi nie szczypać się w język, a ma cięty.

    3. radziomb

      francja chce wydawac 5 pkb na armie, niemcy 3, Trump prosil blagal od 10 lat, nikt nie sluchal. wkomcu sie wkurzyl. Skuteczny? mogli po dobroci. nie chcieli.... kto na tym zyskuje. Polska

    4. WisniaPL

      Może niech politycy się zastanowią czy USA dało ultimatum do pogodzenia się z kapitulacja Ukrainy czy nakazało jej bronić...Czesi mogą wysłać bo nie graniczą z Rosją a ich bezpieczeństwo zależy od Polski. My mamy szansę się obronić bez pomocy Czechów ale jeśli Polska padnie to Czesi nie mają żadnych szans.

      1. Adamus13

        Przecież Trump powiedział, że nie obchodzi go Ukraina bo to Ukraińcy zaatakowali ruskich a Zełenski ma 4% poparcia - kolejny populista który zachowuje się jak małpa z brzytwą.

      2. Vic Ardo

        W punkt, a swoją drogą osobliwa logika BYŁEGO szefa MSZ. Taka bardziej w trybie narracji kampanii wyborczej niż naszej racji stanu. Słabe to.

      3. PszemcioPL

        To pułapka. trump chce kapitulacji UA i by kraje EŚW wpakowały się w wojnę z ru BEZ art5. Po to by ru łatwo "odzyskała" swoje stare kolonie. Pewnie tak uzgodnili przekazanie wpływów z nato to ru.

    5. PszemcioPL

      Czaputowicz sam sobie odpowiedział. Właśnie dlatego, że inni są dalej - powinni wysyłac. MY jesteśmy blisko i już mamy granicę z ru do obrony. Czemu na FInlandię tak nie cisną by wysyłali?!

    Reklama