Reklama

Geopolityka

Singapur zakazuje wstępu na swoje wody indonezyjskim okrętom

Korweta KRI „Usman Harun” (o numerze burtowym 359) nazwana na „cześć” dwóch terrorystów nie będzie miała prawa wchodzić do portu w Singapurze – fot. Indonesian Navy
Korweta KRI „Usman Harun” (o numerze burtowym 359) nazwana na „cześć” dwóch terrorystów nie będzie miała prawa wchodzić do portu w Singapurze – fot. Indonesian Navy

Singapur poinformował, że nie pozwoli wejść na swoje wody terytorialne okrętom indonezyjskim, które w swojej nazwie mają nazwiska terrorystów.

Singapurski minister obrony Ng Eng Hen poinformował dodatkowo w Parlamencie, że nie pozwoli również, by jakiekolwiek segmenty sił zbrojnych Singapuru współdziałały w czasie ćwiczeń z takimi okrętami Indonezji.

Chodzi dokładnie o korwetę KRI „Usman Harun”, nazwano na „cześć” dwóch terrorystów, którzy 10 marca 1965 r. podłożyli bombę w Domu MacDonald w Orchard Road w Singapurze zabijając trzy niewinne osoby i 33 raniąc.

Singapur kategorycznie odniósł się w ten sposób do walki z terroryzmem uznając za niedopuszczalne czczenie pamięci terrorystów, bez względu na cele jakie im przyświecały. Singapur daje wyraźnie Indonezji do zrozumienia, że decyzja o takim, a nie innym nazwaniu okrętu będzie miała wpływ na przyszłe kontakty pomiędzy obu państwami.

„Chcemy dobrej bilateralnej współpracy i zacieśnianiu więzi pomiędzy naszymi siłami zbrojnymi. Silne powiązania obronne mogą być jednak budowane tylko na wzajemnym zaufaniu i szacunku, wyrażonych za pomocą odpowiednich czynów, podkreślających tą przyjaźń i szacunek”.

Zakaz wstępu do Singapuru dla indonezyjskiego okrętu jest pierwszym tego typu przypadkiem w historii obu państw. 

Co ciekawe okręt KRI „Usman Harun” jest budowany w stoczni BAE Systems w Szkocji i to tam odbyła się prawdopodobnie ceremonia chrztu indonezyjskiego okrętu.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (1)

  1. Anteas

    Kto sieje wiatr zbiera burzę

Reklama