Reklama
  • Ważne
  • Wiadomości

Seria wybuchów pod Moskwą. Drony atakowały lotnisko, eksplozja w zakładach dla wojska

Trwa seria eksplozji pod rosyjską stolicą. Wysokie kłęby dymu i łuna ognia unoszące się nad zakładem optycznym w podmoskiewskiej miejscowości Siergijew Posad były widziane z daleka. Co wysadzono w powietrze? Kolejnym atakiem było uderzenie dronów na Domodiedowo, gdzie znajduje się strategiczne lotnisko.

Autor. twitter.com/Nexta screen
Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

W miejscowości Domodiedowo pod Moskwą, w pobliżu jednego z najważniejszych rosyjskich lotnisk, słychać było w nocy dwie eksplozje, po których wybuchł pożar - wynika z wpisów w rosyjskich mediach społecznościowych, na które powołuj się portal Ukraińska Prawda. Na filmach zamieszczonych w mediach społecznościowych widać płomienie i gęsty, czarny dym. Ukraińska Prawda pisze, powołując się na rosyjską agencję RIA, że płonie warsztat samochodowy o powierzchni tysiąca metrów kw., znajdujący się około 10 km od lotniska Domodiedowo. Prawdopodobnie celem bezzałogowców było strategiczne lotnisko, atak więc nie był celny.

To wszelako eksplozje w zakładach optycznych były opisywane przez media na całym świecie. Powodem są kłęby dymu i ogień unoszące się nad podmoskiewskim miastem Siergijew Posad.

Reklama
Reklama

Zakłady optyczne współpracowały z Siłami Zbrojnymi Rosji i oficjalnie produkowały noktowizory. Nieoficjalnie fabryka miała produkować broń i pojazdy dla wojska, a eksplozja była tak efektowna z uwagi na składowaną amunicję.

Reklama

Zobacz również

WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS
Reklama
Reklama