Na kilka dni przed zaplanowanym na najbliższy weekend szczytem G7 we francuskim Biarritz, widać już wyraźnie, które kwestie będą wzbudzać największe napięcie. Na pierwszym planie wydaje się kwestia powrotu Rosji do Grupy.
Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump ponownie opowiedział się we wtorek za powrotem do formatu G8, czyli z udziałem Rosji. Kraj ten usunięto z grupy najbardziej rozwiniętych gospodarczo państw świata po aneksji Krymu w 2014 roku. "Dużo większy sens miałoby istnienie tej grupy z udziałem Rosji" - powiedział Trump w Białym Domu, dodając, że "mógłby poprzeć" powrót do formatu G8.
Jak wiecie, przez długi czas była to G8 (…) i prezydent Obama nie chciał już Rosji, ponieważ byli mądrzejsi od niego.
Takie zdanie wyrażał również premier Włoch, Giuseppe Conte - pozostałe kraje europejskie przyjęły jednak inną narrację. Prezydent Francji Emmanuel Macron oświadczył w środę, że przywrócenie formatu G8 (G7+Rosja) bez rozwiązania sprawy Ukrainy byłoby błędem i podkreśliłoby słabość zachodnich sił.
Myślę, że powiedzenie, że Rosja może powrócić do stołu bez żadnych warunków, byłoby podpisaniem się pod słabością G7 (...) Byłoby to dla nas błędem strategicznym i uświęceniem okresu bezkarności.
Zanim Rosja będzie mogła powrócić do formatu, sytuacja na Ukrainie musi zostać rozwiązana, nawet jeśli będzie to decydujące dla kontynuacji rozmów na temat światowych kryzysów z Moskwą - wskazał Macron.
Również kanclerz Niemiec Angela Merkel i premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson wykluczyli w środę w Berlinie możliwość ponownego dołączenia Rosji do G7. Podczas wspólnej konferencji prasowej z Johnsonem w Berlinie Merkel przypomniała, dlaczego Rosja została wykluczona z G8 i jakie są warunki powrotu. Zwróciła uwagę, że w ostatnim czasie widać postęp chociażby w sprawie porozumień z Mińska. Stan ich realizacji nie jest jednak jeszcze zadowalający. Obiecała, że sprawa powróci, gdy tylko będzie to uzasadnione.
Jestem świadom działań mających na celu reintegrację Rosji z G7. Ale biorąc pod uwagę, co się stało w Salisbury - użycie broni chemicznej na brytyjskiej ziemi; dalszy brak stabilności - wojnę domową na Ukrainie; prowokacje Rosji nie tylko na Ukrainie, ale też w innych miejscach; wszystko to sprawia, że zgadzam się w zupełności z kanclerz Merkel
W czwartek ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski, oświadczył, że powrót Rosji do G7 stanie się możliwy, gdy zwróci ona należący do Ukrainy Krym, wstrzyma działania wojenne w Donbasie i uwolni ukraińskich więźniów politycznych.
Returning Ukraine’s occupied Crimea, cessation of hostilities in Donbas & releasing over 100 political prisoners & Ukrainian sailors that Kremlin currently holds would signal the world that Russia can be allowed back to its place at the top table of the global diplomacy.
— Володимир Зеленський (@ZelenskyyUa) August 21, 2019
Jeśli istnieją propozycje przywrócenia Rosji do formatu G8, to powinny być one sformułowane i przekazane Rosji do rozpatrzenia - oświadczyła w środę rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa. Wezwała do omówienia tej kwestii na płaszczyźnie profesjonalnej.
Powinny zostać sformułowane propozycje - jeśli one istnieją - i przekazane do rozpatrzenia stronie rosyjskiej. Teraz trudno jest pojąć, o czym mowa. Z tego powodu należy przenieść dyskusję na ten temat z publicznej zabawy do sfery profesjonalnej.
Rosyjski dziennik "RBK" ocenia w czwartek, że przygotowywane przez Rosję wydanie aresztowanych i skazanych obywateli Ukrainy może otworzyć drogę do spotkania w formacie normandzkim i zaktywizować dyskusję nad kwestią powrotu Rosji do G8 . Gazeta wylicza kilka faktów, które - jej zdaniem - świadczą o tym, że może dojść do wymiany pomiędzy Rosją i Ukrainą osób przetrzymywanych przez obie strony. Wskazuje, że dzień po spotkaniu prezydentów Rosji i Francji, Władimira Putina i Emmanuela Macrona, okazało się, iż pięciu skazanych w Rosji Ukraińców zostało przewiezionych do moskiewskiego aresztu Lefortowo.
Media w Rosji podały, że w przypadku tych pięciu osób, przewiezionych do Moskwy z kolonii karnych, rozważane jest wydanie ich Ukrainie, aby tam odbywały karę. Później media poinformowały o przygotowywanym przekazaniu Ukrainie jej 24 marynarzy, aresztowanych w zeszłym roku podczas incydentu w Cieśninie Kerczeńskiej.
Wstępne porozumienie o wymianie przetrzymywanych osób, w tym marynarzy, osiągnięto na spotkaniu Władimira Putina i Emmanuela Macrona we Francji.
Porozumiano się w sprawie "odblokowania kwestii wymiany", a Francja "aktywnie lobbuje" w tej kwestii - relacjonuje gazeta. Zauważa także, że "w wyniku spotkania Putina i Macrona (...), w trakcie którego mogła zostać uzgodniona wymiana, prezydent Francji zaproponował przywrócenie Rosji do G8".
2 plm ''Krakow'' z Goleniowa
Koledzy, bez napinki prosze, nikt nikogo nie sprzedal, a juz napewno nie USA, tak to sie robi w polityce, rzuca sie pomysl i obserwuje reakcje, to taki ''probny balon'' Trumpa ktory okazalo sie, ze wlasnie pekl, nic z tego nie bedzie, a to dlatego, ze w G7 obowiazuje zasada jednomyslnosci w podejmowaniu decyzji, a obecnie o ta jednomyslnosc bedzie trudno i to bardzo. Pozdrawiam :)
co to G7 on wie ??
:) zasada jednomyślności, taki rząd światowy ?!?!?!?! Rozumiem iż Włochy i USA maja identyczny pogląd na NS2 czy inne sankcje na Rosję ??? :)
pojecie trzeba miec !!!
W pewnym sensie moznaby sie pokusic o takie stwierdzenie, ze G7 jest czyms w rodzaju ''swiatowego rzadu'', co wlasnie zarzucaja G7 m.in. protstujacy przeciwnicy i krytycy grupy. Jednym z argumentow wysuwanych przez krytykow G7 jest jej niedemokratycznosc, grupa nie podlega zadnej miedzynarodowej instytucji czy organzacji, podejmuje sie w niej decyzje jednostronnie itp, itd. Reasumujac oczywiscie, ze Wlochy i USA sa krytycznie nastawione do projektu budowy NS2, do sankcji wobec Rosji juz nie koniecznie, ale mimo to karnie glosuja za sankcjami wobec Rosji chocby w UE, wiec dlaczego miloby byc inaczej na szczycie G7, ale przypomne, ze sankcje nigdy nie byly przedmiotem dyskusji na szczycie G7, ale juz dzialanosc Rosji na Ukrainie owszem , pozdrawiam .
ZGADZA SIĘ, TRZEBA...
Włochy głosują przeciwko sankcjom, to po primo. Po drugie primo nie są przeciwne budowie NS2. Po trzecie primo, po potraktowaniu "per noga" Danii Europa "otwiera oczy" Po czwarte primo, Sąd Gibraltaru dość luźno potraktował wniosek USA o przedłużenie aresztu Irańskiego tankowca. Zgadza się G8 pozbyły się Rosji, obecnie zaczyna być potrzebna w tym gronie, a my maluczcy nie mamy na to wpływu. ps. I Rosja i Ukraina to pozostałość po ZSRR które nigdy nie przeprowadziły delimitacji granicy. To jest ich wewnętrzny problem i powoli przestaje być "pierwszoplanowy. I wzajemnie - pozdrowienia..
czytelnik
Ukraińscy marynarze wrócą na Ukrainę po wyroku sadu rosyjskiego. Co do G7 do przestarzała śpiewka dobra możne 50 lat temu (niby najbogatsze państwa świata) kot by się ośmiał, o czym oni obecnie decydują, własnie dlatego że nie o wszystkim powołano G20
22
Czyli USA właśnie usankcjonowały zajęcie Krymu przez Rosję. Ciekawe za co USA sprzedadzą Polskę Rosji? Bo nie ulega wątpliwości , że to zrobią.
SimonTemplat
Może być taka sytuacja, dlatego od zawsze powtarzam: nie pokładaj dużej wiary w sojuszu z silniejszym. A Polska jest militarnym karzełkiem. Powinniśmy odbudować nasz przemysł zbrojeniowy i w dużym obszarze być niezalezni. Dotyczy to przede wszystkim obrony p.lot i p.rak. zagrożeń cybernetycznych oraz uzbrojenia p.panc na masową skalę. Obecnie poza planami i deklaracjami, z których 90% nie wypali nie mamy nic. USA sie z nas śmieje a Trump wręcz pęka ze śmiechu. Zwłaszcza jak zobaczy naszych maliniaków podpisujących każdy papier który im się podsunie.
DSA
Dziwnie w tym artykule przedstawiono Macrona. Przypomniano co mówił w środę : "Myślę, że powiedzenie, że Rosja może powrócić do stołu bez żadnych warunków, byłoby podpisaniem się pod słabością G7 (...) Byłoby to dla nas błędem strategicznym i uświęceniem okresu bezkarności." ale nie dodano, że w poniedziałek gościł u siebie Putina i deklarował "Wierzymy w tę Europę, która rozciąga się od Lizbony do Władywostoku". Coś komuś to przypomina? Otóż są to słowa ..... Putina, który w 2010 proponował wspólny rynek od Lizbony do Władywostoku. A teraz najważniejsze. Słowa Trumpa padły po tym gdy Macron rozmawiał z nim po skończonej wizycie Putina. W jej trakcie obaj zgodzili się, że trzeba zaprosić Rosję na kolejne spotkanie G7. Ja bym w temacie blokowania powrotu Rosji do G7 na Żabojadów nie liczył. Niemcy widać jak działają w sprawie Nord Stream 2. Jedynym krajem, który z powodu choćby sprawy Skripala stoi twardo na stanowisku na nie jest Wielka Brytania.
Olo
Rosja nie jest zainteresowana powrotem bo ich to nie rajcuje. Natomiast w ewentualnie nowopowstałym G powinny znaleźć się Chiny i Indie.
ktos
Czyli aby cos osiagnac nalezy porwac obywateli jakiegos kraju a potem wspanialomyslnie ich uwolnic w zamian za jakas przysluge. No genialne podejscie! Jezeli G7 sie na to zgodzi to nie widze sensu dalszej polityki z reszta Europy.
ljjklhhkjljhl
To stary numer, powtarzany w stosunkach Rosja-Zachód od dawna, najpierw eskalacja, a potem ocieplenie stosunków - rutyna. Rosja zna tą grę na wylot, dlatego rutynowo, przygotowuje sobie do niej karty zawczasu.
tjjb
Dlaczego Europy? Póki co to USA i Włochy o tym wspominają.
Palmel
"Jeśli istnieją propozycje przywrócenia Rosji do formatu G8, to powinny być one sformułowane i przekazane Rosji do rozpatrzenia - oświadczyła w środę rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa" - bo to bardziej G7 zależy do powrotu niż Rosji po wyrzuceniu Putin powiedział że nie jest zainteresowany powrotem do G8 bo musi przestrzegać zobowiązań i ustaleń podjętych przez grupę a tak jest samodzielny a obecnie bez udziału Rosji nie można rozwiązać wielu problemów światowych
i to by było na tyle
Senator Aleksiej Puszkow skrytykował słowa Zełenskiego. Jak podkreślił, ukraiński prezydent nie ma prawa wypowiadać się w imieniu G7. Gdy warunki do udziału Rosji w G8 stawiają liderzy G7, to kiepska polityka. Gdy robi to Zełenski, który nie ma z G7 nic wspólnego, to komiczna polityka. Pora, aby zrozumiał wagę Ukrainy w polityce międzynarodowej
Davien
No jakos własnie sie UE wypowiedziała i Rosja zobaczy ponownie drzwi wiec płacz dalej:)
chateaux
Inny rosyjski senator natomiast powiedział, że CIA zorganizowała najazd Polski na Rosję w 1600 roku.
Adam S.
Nie ma takiego senatora :) Może chodzi Ci o deputowanego rosyjskiej Rady Federacji?. Prezydent Zełenski wypowiada się w imieniu urzędu Prezydenta Ukrainy. A w czyim imieniu wypowiada się deputowany z kraju o fikcyjnej demokracji?
andys
Najśmieszniejsze jest to, że Rosjanie wcale nie rwą sie do G7. Putin stwierdził , że bardzo ceni inne formaty spotkań - G20, BRIKS, Porozumienie Szanghajskie. Ocenia, że G7 to formuła skostniała, zdominowana przez USA. Sprawy ukraińskie oczywiscie nic w tej sprawie nie znaczą. Ot tak, politycy mówią różne rzeczy, gdyż tak teraz trzeba.