Reklama

Geopolityka

Rosjanie wysyłają okręty z rakietami Kalibr na Morze Śródziemne. Szachowanie Europy

Fot. mil.ru
Fot. mil.ru

Rosyjskie ministerstwo obrony poinformowało o oddelegowaniu okrętu rakietowego „Zielienyj Doł” projektu 21631 typu Bujan-M z Sewastopola na Morze Śródziemne. Okręt ten jest uzbrojony m.in. w rakiety manewrujące systemu Kalibr o zasięgu powyżej 1500 km, szacowanym nawet na 2600 km.

„Zielienyj Doł” opuścił Sewastopol 13 lutego br. w towarzystwie trałowca „Kowrowiec” (projektu 266M typu Akwamarin-M) w ramach tzw. „planu rotacji sił”. Docelowo obie jednostki mają wejść w skład rosyjskiego zespołu okrętowego Morza Śródziemnego.

Analitycy zwracają uwagę na szybkość, z jakim okręt „Zielienyj Doł” odprawiono w kierunku Syrii. Jest to bowiem zupełnie nowa jednostka, którą przekazana ze stoczni Zielenodolskiej im. Gorkowa dopiero w listopadzie 2015 r. (po zakończeniu badań państwowych), a podniesienie bandery nastąpiło 12 grudnia 2015 r. (w tym dniu wprowadzono do linii jeszcze drugiego „czarnomorskiego” Bujana-M - „Sierpuchow”). Załoga będzie więc po raz pierwszy na Morzu Śródziemnym.

W podobnej sytuacji są również marynarze z trałowca „Kowrowiec”. Okręt ten w poprzednich latach był już na Atlantyku i w Zatoce Perskiej, ale od dłuższego już czasu przebywał tylko na Morzu Czarnym. Ostatnim testem przed przejściem na Morze Śródziemne były manewry przeprowadzone na Morzu Czarnym w dniach 8-12 lutego br. w ramach sprawdzenie gotowości bojowej Południowego Okręgu Wojskowego. Oba okręty były więc w alarmie bojowym i od razu z ćwiczeń udały się w kierunku Syrii.

Bujany – okręt idealny dla Syrii?

Przerzut pierwszego okrętu typu Bujan-M powinien być alarmującym sygnałem dla zachodnich analityków wojskowych. Korwety tego typu są bowiem wyposażone w system rakietowy Kalibr z wyrzutnią pionowego startu 3S14 z której można odpalić osiem rakiet przeciwokrętowych 3M-54 lub osiem rakiet manewrujących 3S14 (o zasięgu ponad 1500 km). Takie same pociski wystrzelono w kierunku Syrii z Morza Kaspijskiego z trzech innych Bujanów-M: „Grad Sbijażsk”, „Uglicz” i „Wielikij Ustiug” na początku października 2015 r.

Korweta projektu 21631 to niewielka jednostka pływająca o wyporności 949 ton i długości 75 m, której autonomiczność przy załodze liczącej 52 osoby określono „tylko” na 10 dni. Dlatego korwety Bujan-M muszą działać w oparciu o bazy morskie i na Morzu Śródziemnym będą to robiły prawdopodobnie wykorzystując syryjski port Latakia.

Obserwatorzy sytuacji na Bliskim Wschodzie uzyskali w ten sposób kolejne wyjaśnienie, dlaczego Rosjanie z takim wysiłkiem starają się nie dopuścić do upadku reżimu prezydenta Baszszara al-Asada, i zachować obecne wpływy w Syrii. Dzięki bazom w tym kraju okręty Bujan-M mogą bowiem szachować swoimi rakietami całą Europę, działając pod osłoną brzegu i mając zapewnione zabezpieczenie logistyczne.

Przypuszcza się, że wprowadzenie co najmniej sześciu okrętów projektu 21631 do Floty Czarnomorskiej (jak na razie oddano dwie takie jednostki) jest jedynie przykrywką, gdyż jednostki te będą większość czasu spędzały w Latakii, rotacyjnie wymieniając się na Morzu Śródziemnym lub - dla oszczędności - zmieniając jedynie załogi. Ze względu na swoją wielkość korwety te świetnie nadają się do operowania z syryjskiej bazy, dodatkowo będąc pod ochroną stacjonującej w Syrii baterii rakiet przeciwlotniczych S-400.

Jest to kolejny przykład na to, że Rosjanie poradzili sobie z brakiem dużych okrętów, zastępując je jednostkami niewielkimi, ale za to odpowiednio - i silnie - uzbrojonymi.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (23)

  1. Maciej Wasilewski

    Z tymi pociskami Kalibr, jest jakaś dziwna historia, czy aby na pewno mają one taki duży zasięg, czy to kolejna rosyjska maskirovka. Niezależnie od tego jest to wyjątkowo paskudny wynalazek, zwłaszcza w wersji zapakowanej w typowy 40 stopowy kontener. Przy dobrej logistyce można w pobliżu dowolnego kraju cały czas nieć kilka, kilkanaście takich kontenerów umieszczonych na statkach handlowych lub nawet w portach.

  2. say69mat

    def.24.pl: Jest to kolejny przykład na to, że Rosjanie poradzili sobie z brakiem dużych okrętów, zastępując je jednostkami niewielkimi, ale za to odpowiednio - i silnie - uzbrojonymi. say69mat: Jest to rewelacyjna odpowiedź, dla wszystkich domorosłych - acz z wolą polityczną - kontestatorów roli marynarki wojennej na współczesnym polu walki.

    1. hudson

      Chcesz porownac nasza flote z jednostkami WMF? Nasza flota choc ma jakies lajby, to nie stanowi zadnej sily bojowej. Mozemy najechac Lotwe lub inny pzybaltycki bantustan. Flota tak, lecz w tym ksztalcie (i przy takich kosztach) zdecydowanie nie.

    2. Mat

      Tyle, że my mamy sporo ludzi uważających, że MW idzie w dobrym kierunku i sporo, że nie jest w ogóle potrzebna. Budowa okrętów podobnych do Bujana, czy chociaż sensowne wyposażenie Mieczników, Czapli i Ślązaka to trzecia, rzadko spotykana, opcja. Budowanie okrętów wielkości korwety o małym możliwościach bojowych to IMHO marnowanie środków.

    3. Davien

      Tylko przeżywalność tych okrętów jest bardzo niska.

  3. franek

    „Państwa, dysponujące technologiami, szczególnie takie wielkie mocarstwa jak Chiny i Rosja, (które Pentagon uważa za największe wyzwanie dla sił zbrojnych Stanów Zjednoczonych), opracowują systemy rakietowe dalekiego zasięgu, które mogą uderzać masowo z kilku punktów. Tego typu broń, (co właśnie jest przyczyną wątpliwości), przy dokładnym zastosowaniu przez wysokowykwalifikowanych pracowników w połączeniu ze środkami wykrywającymi cel w otwartym oceanie mogą zamienić amerykańskie superlotniskowce w mogiły o wartości miliardów dolarów dla tysięcy amerykańskich marynarzy” Rozprzestrzenienie tego typu technologii świadczy o krytycznym stanie amerykańskich lotniskowców , czas Stanów Zjednoczonych minął, kiedy Chiny i Rosja zaprezentowały specjalne rakiety przeciwko lotniskowcom, mogące zniszczyć okręt w odległości do 1,5 tysiąca kilometrów od linii brzegowej. Tymczasem marynarka wojenna podjęła decyzję o zredukowaniu zasięgu lotu rozmieszczonych na lotniskowcu samolotów do 800 kilometrów. Jeśli chcemy atakować przeciwnika tymi samolotami, to siły zbrojne muszą postawić okręty w sferze zasięgu rakiet-„zabójców lotniskowców”. To zadanie staowi fizyczne zagrożenie dla okrętu i dla załogi . konkludując - Obawiam się, że nie wyposażymy najdrożeszego sprzętu wojskowego Stanów Zjednoczonych w technologię, niezbędną do atakowania na duże odległości. Lotniskowiec może przyłączyć się do okrętów z przeszłości jako pływające muzeum i to szybciej, niż byśmy tego chcieli ?

    1. Stefan

      Małe okręty, operujące tylko z jednej bazy. Rozwalisz bazę i w ciągu 10 dni wyeliminowałeś całą flotyllę. Amerykanie silnie pracują nad laserami do samoobrony lotniskowców i innych cennych jednostek. Raczej się nie pogodzą z mogiłami dla marynarzy za miliardy. Ale rzeczywiście, operacje będą coraz bardziej skomplikowane. Likwidacja nosicieli rakiet, OPL i lotnictwa zanim nastąpi uderzenie będzie dla USA coraz większym wyzwaniem

  4. p2vy

    Artykuł powinien być dedykowany wszystkim , którzy nie widzą potrzeby budowy dobrze uzbrojonych korwet dla naszej MW. Budowa ORP Ślązak bez odpowiedniego uzbrojenia , mam tu na myśli rakiety do zwalczania okrętów a być może i celów lądowych , wskazuje na poważne braki w podejmowaniu decyzji przez MON. Na okręcie jest miejsce na ofensywne systemy walki i takie powinny zostać zamontowane.

  5. Berger

    Średni dzienny koszt operacji koalicji w Syrii to 15 mln$, tyle samo wywalają Rosjanie. Przy obecnym stanie rosyjskiej gospodarki, studniom bez dna Krymie i Donbasie, oraz spadku wartości rubla i eksportu to po prostu zarzynanie budżetu. Sądzę że Zachód zdaje sobie sprawę że Putin jest na krawędzi i odpuszczą mu w Syrii w jakiś sposób. Nikt nie chce by Rosja się zaczęła składać jak domek z kart.

  6. say69mat

    say69mat: Rosyjskie ministerstwo obrony poinformowało o oddelegowaniu okrętu rakietowego „Zielienyj Doł” projektu 21631 typu Bujan-M z Sewastopola na Morze Śródziemne. Okręt ten jest uzbrojony m.in. w rakiety manewrujące systemu Kalibr o zasięgu powyżej 1500 km, szacowanym nawet na 2600 km. say69mat: Jak więc widzimy, na załączonym obrazku, po to aby posiadać zaawansowane systemy uzbrojenia trzeba bezwzględnie ... dorosnąć. Czy współczesna nam Rosja jest na tyle dojrzałym krajem aby dysponując nowoczesnym uzbrojeniem stanowić pokój??? Czy tylko forsować swoją subiektywną wizję pokoju, opartą o modyfikację słynnej doktryny Pax Sovietica??? Bo nasz kraj, ponad wszelką wątpliwość, w ciągu minionych 25-ciolecia nie był w stanie określić swoich potrzeb obronnych. Definiując zarazem politykę zbrojeniową, konstruowaną w odniesieniu do rzeczywistych zagrożeń.

  7. Afgan

    10 jednostek takich jak Bujan ma zbliżoną siłę ognia co kosmicznie drogi krążownik Ticonderga albo niszczyciel Arleigh Burke. Z tym że 1 Ticonderoga kosztuje tyle co 20-30 Bujanów. Kolejna sprawa jeżeli zatopione zostanie kilka Bujanów, pozostałe zachowują pełnię możliwości bojowych. Natomiast 1 rakieta lub torpeda może wyeliminować kosztowny i skomplikowany krążownik rakietowy i przesądzić o dalszym biegu bitwy. US Navy nic nie nauczyła lekcja z Bismarckiem i ich własna klęska w Pearl Harbor i nadal wieży w siłę morskich kolosów co jest iluzoryczne.

    1. Davien

      US NAVY ma tych niszczycieli ponad 60 plus kilkanaście krążowników typu Ticonderoga, a od tego roku mają montować pociski p-okr na LCS. Niszczyciel jest w stanie się obronić, Bujan-M nie, więc to porównanie raczej nie ma sensu

    2. zielony w statkach

      Z tego co widzę na wiki to dwa max trzy bujany maja taką samą siłę ognia co Ticonderga. Chyba, że Ticonderga ma jakieś rakiety balistyczne, których się nie doczytałem?

    3. chorąży

      Szanowni Porównujecie Ticondroga do Bujan A kto porówna systemy w które są wyposażone, którymi są wspierane z zewnątrz czy innego kosmosu ( tak jak AWACS dla f16) Ticonderoga w nic nie trafi, gdy nie otrzyma danych o celu. Bujan w nic nie trafi, gdy nie będzie znał parametrów celu. Podobno "kalibr" może być też w wersji zapakowanej w kontenerze i przewożony zwykłym kontenerowcem. A więc conajmniej ważnym jest / są systemy rozpoznawcze, wskazywania celów itd. Czy to Ticonderoga czy Bujan po wystrzeleniu rakiet staje się zwykłą łajbą. Z drugiej strony: trafienie w Ticonderogę eliminuje z użytku 80 rakiet trafienie w Bujana 8 rakiet Aby wyeliminować 80 USA rakiet potrzeba trafienia 1 rakiety Aby wyeliminować 80 Rosyjskich rakiet trzeba trafienia 8 rakietami Ale najlepiej żeby nigdy nie trzeba było tego stosować.

  8. tj

    Jeszcze chwila i Rosjanie będą mogli operować tylko z portów w Murmańsku (świetne cele dla samolotów z baz norweskich) i bazy we Władywostoku. Możliwość przemieszczania się z innych portów zostanie odcięta. Jak tym rosyjskim TIR-om od kilku dni.

    1. yeti

      Z skąd u ciebie taka nienawiść do Rosjan (nie mylić z bolszewikami bo to w przytłaczającej większości nie-Rosjanie).

  9. panzerfaust39

    I co na to NATO/Europa? Podkuli ogon i ucieknie w panice jak zawsze ?

    1. Boruta

      A co ma być? Nikt nie ma z tym problemów.

  10. tadek

    CHINY ...po czyjej stronie staną jak dojdzie do wojny ?..a gdzie mogą coś TERYTORIALNIE zyskać? jedynie w ROSJI która jest ich bezpośrednim sąsiadem ,do USA raz że za daleko im ,a drugi że to byłaby już atomowa pustynia..więc sprawa jasna ,CHINY wystąpią przeciw ROSJI...z Amerykanami mają dobre stosunki chociażby gospodarcze..a PUTIN to szaleniec...

    1. Afgan

      Chiny nie są takie głupie żeby stanąć po którejś ze stron. Jest takie stare chińskie przysłowie- "Obserwuj dwa walczące tygrysy i poczekaj aż jeden zagryzie drugiego". To jest odpowiednik naszego "Gdzie dwóch się bije tam trzeci korzysta". Różnica jest taka że Chińczycy potrafią tą mądrość przełożyć na praktykę. W przypadku globalnego konfliktu Chiny za wszelką cenę będą chciały zachować neutralność, zarabiając przy okazji na dostawach surowców, uzbrojenia itp, a po wojnie to chińskie firmy zajmą się odbudową rosyjskich, europejskich i amerykańskich miast.

    2. piotr

      bardzo sie mylisz ,niestety nie msz wiedzy na ten temat ,a ja nie bede tobie tlumaczyl dlaczego nie masz racji ,ale zaproponuje tobie obejrzenie na YT Jacka Bartosiak ,tam on wszystko dokladnie wyjasnia ,a jest to bardzo madry analityk ,radze go posluchac .moze wtedy zrozumiesz ze tak sadzac jestes w wielkim bledzie .

    3. kapralek

      Chiny poczekają aż inni się powyrzynają, a potem staną się światowym hegemonem.... nie poprą czynnie żadnej strony.

  11. tadek

    jakby się coś zaczęło to jest ich za mało aby przetrwały dłużej niż kilka minut..a przy dzisiejszych środkach rozpoznawczych na żadne zaskoczenie Rosja nie ma co liczyć..czyli cała natowska nawała spadła by ta teki kilka małych okrętów..kilka minut i po wszystkim..bez obaw

    1. Niniu

      Tadziu nikt w nato nie zatopi okrętu rosji bo oznaczało by to wojnę a ta dla Euroby bez względu na ostateczny wynik zawsze będzie klęską. Obronna doktryna Rosji przewiduje użycie taktycznej broni atomowej nawet w obronie swoich żołnierzy i teoretycznie jeśli nie użyją jej wobec tzw. klubu atomowego to nie będzie odwetu w obawie przed użyciem broni strategicznej na pełną skale. Czyli nato zatapia Bujana, Rosjanie palą 3/4 Europy w tym Nas i jest spoko?

    2. yaro

      "przetrwały kilka minut", Tadziku co Ty wypisujesz za banialuki ..... to jest właśnie te kilka minut które mogą pogrążyć Europę, właśnie sam sonie swoim stwierdzeniem strzeliłeś samobója .....

    3. xXx

      Tadek jak dostaniesz atomem ,to wyparujesz, ale to w najlepszym wypadku. Gorzej jak będzie ciało odpadało od napromieniowania. Chłopie powodzenie na wojnie z Rosja.

  12. Aster

    A co jeśli Syria jest pułapką mająca upokorzyć Rosję grając na jej ambicji ?

    1. xXx

      Syria to może być pułapka, ale dla naszych f16...

  13. zwykły szary człowiek

    ciągłe tylko mydlenie oczu "reżim baszara", jasne... to sobie porównajcie ile luzu mieli w Syrii za tego rzekomego "reżimu".. ale o Arabi Sudyjskiej nikt nie napisze ze reżim, a to tam krzyżuja ludzi za manifestacje ontyrządowe itd, to tam jest poj..ane prawo usprawiedliwiające kaminiowanie itp. Baszar al-Asad to alawita poczytajcie sobie może o tym najłagodniejszym odłamie islamu, pooglądajcie zdjęcia z syrii gdzie kobiety chodziły normalnie ubrane i były chronione prawem przed gwałtami itp. to w syrii chrześcijanie zyli bezpiecznie i równiez byli chronieni przez prawo przed przesladowaniami. To sie własnie nie podoba sunnitom, którzy chcą obalić Asada bo pozwala na zbyt "frywolne" (ich zdaniem) życie, ale zachód jak ma interes w wojnie to nie obchodzą nikogo ludzie, prześladowania, kobiet i innych religii, terrorystów nazywaja "opozycją", a legalny rząd gwarantujący spokój, wolność i bezpieczeństwo nazywają reżimem.. totalny absurd zachód juz "pomógł" Irakowi i zobaczcie co sie stało z Irakiem, zachód "pomógł" Libii i spójrzcie jak teraz wygląda Libia, teraz zachód "pomaga" Syrii i porównajcie jak wyglądała Syria wcześniej, a jak wygląda teraz. Nam sie wciska kit, żeby USA mogły robic interes na wojnie i toczyć zastępczą wojne z Rosją, a w przyszłości zrobia to samo z Iranem (oczywiście za pomoca terrorystów których potem poleca bombardować) i tak samo wciągną w wojnę Chiny jak teraz Rosje. Nam sie wciska kit, że mamy uczestniczyc w koalicji antyterrorystycznej i mówi sie o wojnie z państwem islamskich, a tym czasem włączamy sie w koalicje antyasadowska, antykurdyjską i antyrosyjską, a to właśnie Kurdowie i wojska Asada przy wsparciu Rosji najbardziej dokopują ISIS.. Osłabienie ich jest pośrednim wsparciem ISIS i kolejnym wielkiim krokiem ku wojnie swiatowej z Chinami. I gdzie wówczas będa sie chować dzisiejsi propagandyści piszący o "reżimie" Asada? macie zarezerwowane miejsca w schronach?? większość ludzi nie ma

    1. jaa

      Całkowicie się zgadzam. Przeraża brak samodzielnego myślenia i powtarzania jak mantrę, że zachód walczy o demokrację, że Putin jest tyranem a Asad mordercą. Na ten przykład standardowa rozmowa u mnie w pracy (kobiety starsze ode mnie 25-30 lat): - i zobacz jak ta Rosja wstrętna tam ludzi morduje i kolejną wojne wywołuje - a nie sądzi pani że jest odwrotnie? No bo co USA tam robią od tylu lat? - no jak to co? ludzi ratują, walczą o demokrację - a myśli pani że ci ludzie chcą ich demokracji czy wolą żyć bez wojny? - jasne że chcą, przecież oni ich tam zaprosili. No i gadaj z taką. Niestety ale brak świadomości ludzi pozwala wielkim tego świata "bawić się" w najlepsze. Szkoda tylko ludzi. I po raz kolejny przekonuję się, że im mniej wiesz tym lepiej śpisz. Ona przynajmniej nie wie jak to się może skończyć.

  14. oskarm

    Poradzili, jak poradzili. Bujany to okrety zupelnie bezbronne wobec okretow podwodnych i o ograniczonych mozliwosciach OPL. To nawet S-400 nie pomoze jesli do ataku na te okrety zostaloby uzyte lotnictwo na niskim pulapie czy przeciwokretowe kierowane pociski rakietowe. Z tym szachowaniem Europy tez mocna przesada. Praktycznie kazdy kraj NATO znad Morza Srodziemnego (z wyjatkiem bylej Jugoslawii) jest w stanie, samodzielnie zastosowac doktryne gwarantowanego zniszczenia wobec calosci zespolu rosyjskiego przebywajacego na Morzu Srodziemnym.

    1. scorpion

      Okręty projektu 21631 są dostosowane do operowania na wodach przybrzeżnych, a także w rozlewiskach rzek (zanurzenie 2,6 m) a więc tam gdzie żaden okręt podwodny nie wpłynie i są pod parasolem nabrzeżnych środków opl. Wypierają 949 ton, mają długość 74,1 m, szerokość 11 m i posiadają załogę złożoną z 32-36 (według innych danych 52) marynarzy. Prędkość maksymalna wynosi 25 w, a zasięg 2500 Mm (przy prędkości 12,5 w). Ze względu na specyfikę akwenów na których działają, ich autonomia wynosi tylko 10 dni. Okręty uzbrojone zostały w armatę A-190 kalibru 100 mm, dwie wyrzutnie 3M47 Gibka (dla przeciwlotniczych pocisków rakietowych Igła), artyleryjski zestaw przeciwlotniczy AK630-M2 Duet składający się z dwóch 6-lufowych działek kalibru 30 mm, które służą głównie do zwalczania pocisków przeciwokrętowych np. Harpon i dwa 14,5 mm karabiny maszynowe. Najbardziej ofensywny oręż korwety stanowi uniwersalna wyrzutnia rakietowa pionowego startu 3S14 UKSK dla ośmiu przeciwokrętowych, naddźwiękowych rakiet 3M55 (P-800) Oniks lub rakiet z rodziny Kalibr - manewrujących przeciwokrętowych 3M54, manewrujących do zwalczania celów lądowych 3M14 lub przenoszących torpedę do zwalczania okrętów podwodnych 91R i tu twi potęga tych malutkich okrętów. Takim uzbrojeniem ofensywnym bardzo często nie może się poszczycić niejedna zachodnia fregata.

    2. yaro

      mędrcu Bujan jest tak zwrotny ( jak motorówka ) i akutrat z torpedą sobie poradzi ...

  15. yaro

    takie mały stateczek a może narobić TYLE szkód ... trudno Rosjanom nie przyznać pragmatyzmu ...

  16. zdzich

    To na czym polegają te porozumienia "rozbrojeniowe" że nie wiadomo jaki mają zasięg te rakiety?Jaki jest sens podpisywać cokolwiek kiedy nie można tego zweryfikować?Ktoś liczy na uczciwość rosji?Kupa śmiechu.

  17. maniuś

    Zaczyna się ruch na szachownicy - pionki ruszyły ? Jestem ciekaw czy dojdzie do - - PATU ? Czy może w między czasie będzie rozszada ? A może - - MAT ? Nie można zapominać że jeszcze znajdują się uśpione okręty podwodne - - ile ich tam jest ? A kto to wie ? Widać posunięcie z logiki - - trafne ? Morze ŚRÓDZIEMNE - - Morze CZARNE - - Morze KASPIJSKIE ? CEL - - jak by już namierzony ? Co dalej - - bombowce dalekiego zasięgu - - należy przypuszczać w gotowości dyżurowej ? Desant - - ćwiczy ? A może to nie ESTONIA , ŁOTWA , LITWA - - jest celem ? Ćwiczyć gdzieś trzeba - - cel jest gdzieś indziej ? Kto jeszcze się zaangażuje - - twarda gra idzie jak do tej pory od zakończenia ZIMNEJ WOJNY ? KTO zmięknie ? CZAS POKAŻE ?

    1. sss

      Nie zapominaj o Chinach, które tylko pozornie są przyjacielem Rosji... Gdyby Rosja rozpętała wojnę na zachodzie lub południu i groziło to np. załamaniem kursu dolara.... ( Chiny mają papiery Amerykańskiej gospodarki warte kilka bilionów ) to w kilka dni ponad 2 milionowa Chińska Armia wspierana pewnie Północno koreańską ( ponad 1000.000) będzie w Moskwie, żeby ratować swoją gospodarkę a co za tym idzie kraj ....

  18. rolo

    dostali ruscy w jeden policzek od turków,a teraz nadstawiają tyłek?

  19. Rad

    Tak tak szachują Europę dopóki jakiś zabłąkany Thomahawk nei pier..nie w tą balie .... Ostatnio odnoszę wrażenie że mityczne s 400 T 90 to trzon sił FR ,szanowni państwo to promil

    1. Max Mad

      Tomahawkiem w okręt?!

    2. rcicho

      Tomahawk to tak nowoczesny pocisk że razi tylko cele stałe nieruchome.

  20. Ignorant

    Mowiac szczerze, to rzut oka na mape wystarczy, zeby sie przekonac, ze te okrety to tam na pewno nie sa po to, zeby szachowac Europe...

    1. wymigator

      obecnie tylko uchodźcy z tego regionu szachują... ale będą wysłane okręty frontexu w ten rejon, aby chronić granice UE. Zaraz wysłane będą okręty?

  21. koles

    Az zal ze nasz gawron choc wiekszy to nawet w procencie mu uzbrojeniem nie bedzie dorównywal

    1. Max Mad

      Pierwotnie miał ale jak się zmienia "koncepcje" 15 razy to wychodzi jak wychodzi.

  22. hecak

    wiem że nie powinno się tak pisać..ale na jego drodze może by jakiś trałowiec coś "zgubił" ...

  23. kim1

    Zaczyna się partia szachów i rozstawianie figur na szachownicy. My za to wysyłamy w ramach "misji szkoleniowej" 4 samoloty F-16.

Reklama