Reklama

Geopolityka

Referendum w Mołdawii: większość za integracją z UE

Przewodnicząca KE oraz prezydent Mołdawii.
Przewodnicząca KE oraz prezydent Mołdawii.
Autor. Maia Sandu/X

W Mołdawii pojawiają się wyniki referendum dotyczącego wpisania akcesji do UE do mołdawskiej konstytucji. Jednocześnie odbywa się liczenie głosów w wyborach prezydenckich.

Po przeliczeniu około 80% głosów wyniki wskazywały, że szala przechyla się na stronę przeciwników Unii Europejskiej. Po przeliczeniu niemal 100%, gdzie dużą rolę odegrały karty referendalne z diaspory, rezultat minimalnie okazał się korzystny na rzecz zwolenników UE.

Reklama

Z kolei, jeśli mowa o wyborach prezydenckich, to obecnie urzędująca Maia Sandu zdobyła około 43% głosów, jednak nie jest to wynik decydujący. Nie przesądza on też o wyniku drugiej tury.

Czytaj też

Mołdawskie władze informowały przed wyborami o bezprecedensowej skali nielegalnej ingerencji w wybory. Zorganizowana przez przebywającego w Rosji i ściganego w Mołdawii Ilana Sora sieć „aktywistów” miała przekupywać ludzi i zachęcać ich w ten sposób do głosowania przeciwko Sandu oraz przeciwko referendum. W ubiegłym tygodniu Sandu alarmowała, że celem było przekupienie 300 tys. wyborców.

Z szacunków na podstawie danych CEC wynika, że w niedzielnych wyborach prezydenckich zagłosowało ponad 1,54 mln osób w kraju i za granicą. W referendum liczba głosujących była mniejsza i wyniosła poniżej 1,49 mln.

Czytaj też

Poza drugą turą istotne będą też przyszłoroczne wybory parlamentarne, które odbędą się w lipcu. Tu jednak może się okazać, że bez wsparcia politycznego ze strony państw zachodnich zwycięstwo przypadnie stronnictwu prorosyjskiemu. Moskwa w ostatnich kilkunastu miesiącach zainwestowała dużo sił i środków, by Kiszyniów nie podejmował bliższej współpracy z UE i NATO. Były to zarówno działania dezinformacyjne, jak i otwarte wspieranie grup i mediów prorosyjskich w Mołdawii.

„Mołdawia stanęła w obliczu bezprecedensowego ataku na wolność i demokrację naszego kraju, zarówno obecnie, jak i w ostatnich miesiącach” - napisała prezydent Sandu na X.

Reklama
Źródło:PAP / Defence24
Reklama
Reklama

Komentarze (5)

  1. radziomb

    Ciekawe jaki byłby wynik takiego referendum na Białorusi ?

    1. Ma_XX

      170% procent za briksem :D

  2. Buczacza

    Cieszy, że kolejny kraj. Chce się rozwijać i iść do przodu. Jeszcze bardziej cieszy, że legendarny russki mir w odwrocie. Innej alternatywy dla Mołdawii nie ma. Tylko EU i NATO.

    1. Przyszłość

      Prawie 50% za i 50% przeciwko . Po rowno. No i nie zapominaj ze im chodzi glownie o kase - Za granica UE - kojarzy sie z pienedzmi. To troche tak jak Emigracja Ukrainska. W wiekszosci przadkow to wyjazd ekonomczny gdyz jest tam dosc spokinie poza fromnte,m.

  3. Przyszłość

    Nie chodzilo o wejscie do UE - a o wpisanie do Konstytucji. To duza róznica. Mozna byc za UE - ale nie byc za tym zeby to dawac do Konstytcji. Wogle to dziwne podjescie ze takie cos nalezy zapisawac w ustawie zasadniczej

  4. Rusmongol

    Kacapy są zdziwieni wynikiem bo robili co mogli żeby był inny. 🤣. A tu peszek. Ale i tak mąka gdzieś co sądzą Mołdawianie, jak trzeba to ich zachęca czołgami.

  5. MiP

    To Mołdawia musi się liczyć z ruską inwazją tym bardziej że ruscy już są w Naddniestrzu.... Ruscy uważają że tylko oni mogą decydować do jakich organizacji ich sąsiedzi mogą należeć