Prezydent Mołdawii Maia Sandu zapowiedziała, że jej kraj ma zamiar przeprowadzić referendum dotyczące wejścia do Unii Europejskiej.
Już od dwóch lat Mołdawia posiada status państwa kandydującego do Unii Europejskiej, a w zeszłym roku pojawiły się rekomendacje Komisji Europejskiej, by rozpocząć negocjacje akcesyjne z Kiszyniowem. Sam kraj od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę zaczął bardzo intensywnie starać się o włączenie do struktur UE oraz NATO. Jednocześnie jednoznacznie zaczęto się odcinać od wszelkich związków z Federacją Rosyjską. Konsultacje natomiast odbyły się już na początku lutego bieżącego roku.
Czytaj też
Jeśli chodzi o społeczeństwo Mołdawii i jego nastawienie co do wejścia do UE, to jest ono zdecydowanie pozytywne. Z przeprowadzonych badań wynika, że aż 63% popiera wejście kraju do Unii Europejskiej.
Referendum wstępnie zostało zaplanowane na październik tego roku. Niewykluczone, że pokryje się ono z wyborami prezydenckimi na Mołdawii. „Państwa członkowskie Unii Europejskiej są bardziej otwarte niż kiedykolwiek, a my mamy niezbędną wolę polityczną do podjęcia kroku, którego chcą nasi obywatele” - powiedziała Maia Sandu. Kilka dni wcześniej prezydent poinformowała, że negocjacje z Komisją Europejską są na dobrej drodze.
Grateful to @EU_Commission and President @vonderleyen for completing the draft proposals of Moldova’s and Ukraine’s Negotiating Frameworks, submitted to the Council for adoption.
— Maia Sandu (@sandumaiamd) March 13, 2024
This marks a significant step towards formalising the accession talks, inching us closer to the EU.
Buczacza
Niech się spieszą. Bo według soriena. Po zdobyciu Ukrainy wowa rusza na Mołdawię i Armenię. Na szczęście według już wymienionego Polska jest bezpieczna.
Buczacza
Ps zapomniałem o Gruzji....