Reklama
  • Wiadomości

Premier Rumunii: sojusznicy Ukrainy powinni pozostać zjednoczeni

Bukareszt zamierza utrzymać to „wielowymiarowe wsparcie”, niezależnie od tego, że niektórzy europejscy sojusznicy „wykazują oznaki zmęczenia wojną” - zwłaszcza w kontekście konfliktu na Bliskim Wschodzie pomiędzy Izraelem a Hamasem.

Autor. NATO
Reklama

„Rumunia będzie dalej pomagać Ukrainie niezależnie od kosztów politycznych. Te koszty są mniej ważne niż precedens, który stworzyłoby rosyjskie zwycięstwo” – oświadczył Ciolacu.

Reklama

Bukareszt zamierza utrzymać to „wielowymiarowe wsparcie”, niezależnie od tego, że niektórzy europejscy sojusznicy „wykazują oznaki zmęczenia wojną” - zwłaszcza w kontekście konfliktu między Izraelem i palestyńską organizacją terrorystyczną Hamas, odwracającego uwagę od rosyjskiej inwazji.

Zobacz też

Według Ciolacu konflikt na Bliskim Wschodzie prawdopodobnie „zakończy się szybciej, niż wojna u granic Rumunii”.

Reklama

Premier Rumunii przekonywał, że sojusznicy Ukrainy powinni pozostać zjednoczeni, by nie dopuścić do wzrostu znaczenia sił populistycznych w Europie. Wiele z tych sił atakowało rządy za pomoc dla Ukrainy i „płakało” nad zerwaniem więzi z Kremlem. W Niemczech wzmocniło się ugrupowanie Alternatywa dla Niemiec (AfD). W ocenie premiera stało się tak m.in. dzięki prorosyjskim sentymentom.

Według Ciolacu brak jednoznacznego poparcia dla Ukrainy spowoduje, że wśród populistycznych polityków w Europie pojawią się naśladowcy Putina.

Reklama

Bukareszt wspiera Ukrainę zarówno w sensie militarnym (choć nie informuje o szczegółach tej pomocy), jak też w innych aspektach. Rumunia odgrywa kluczową rolę jako państwo tranzytowe dla eksportu ukraińskiego zboża i od początku inwazji Rosji zwiększa przepustowość tras przez swoje terytorium - podkreślił szef rządu.

Zobacz też

W przyszłym roku Rumunię oczekuje maraton wyborczy – odbędą się wybory do parlamentu i prezydenckie, a także do Parlamentu Europejskiego. Ciolacu zapewnił, że nie wpłynie to na stanowisko Bukaresztu w sprawie pomocy Ukrainie.

Reklama

Szef rządu ponownie zadeklarował, że Rumunia popiera dążenia Ukrainy i Mołdawii do członkostwa w UE. Zaznaczył przy tym, że wobec prorosyjskich poglądów przywódców Węgier i Słowacji osiągnięcie jednogłośności może być utrudnione. Ostrzegł również przed ryzykiem wzmocnienia sił skrajnie prawicowych w wyborach do PE.

Zobacz też

Reklama
WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS
Reklama
Reklama