Reklama

Geopolityka

Polska chce, by NATO było gotowe na zagrożenie ze wschodu

Autor. 18 Dywizja Zmechanizowana/Twitter

Będziemy starali się tak oddziaływać, aby struktura sił Sojuszu, jego ewentualne plany w jak największym stopniu odzwierciedlały poziom zagrożenia na wschodzie - mówił stały przedstawiciel RP przy NATO Tomasz Szatkowski przed spotkaniem ministrów obrony w Brukseli.

Reklama

Kryzys ukraiński - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

W środę i czwartek w Kwaterze Głównej Sojuszu w Brukseli odbędzie się spotkanie ministrów obrony państw NATO, które odbędzie się pod przewodnictwem Sekretera Generalnego Jensa Stoltenberga. Spotkanie koncentrować się będzie na sytuacji we wschodniej części Europy, w tym działaniach Rosji wzdłuż granic NATO oraz ich konsekwencjach dla bezpieczeństwa euroatlantyckiego.

Czytaj też

Szatkowski był pytany w Polsat News o co Polska będzie chciała zawalczyć podczas tych rozmów. Podkreślił, że spotkanie ma przede wszystkim przygotować decyzję na szczyt w Madrycie. "Decyzje będą dotyczyły koncepcji strategicznej, czyli odstraszania i obrony i innych zadań Paktu w ramach tej koncepcji, będą dotyczyły reformy struktur wojskowych Sojuszu" - wymienił ambasador.

Reklama

"Oczywiście w ramach tych wszystkich decyzji będziemy zabiegali o to, żeby te podstawowe funkcje Sojuszu, czyli odstraszanie i obrona, miały zapewnioną widzialność, zapewniony priorytet w ramach całej agendy NATO" - podkreślił Szatkowski.

Czytaj też

"Będziemy starali się tak oddziaływać, aby struktura sił Sojuszu, jego ewentualne plany w jak największym stopniu odzwierciedlały poziom zagrożenia na wschodzie, ale także wokół całego Sojuszu, bo Polska jest rzecznikiem takiej zasady 360 stopni, czyli my uznajemy wszelkie, wiarygodne zagrożenia wobec potencjalnych sojuszników, uznajemy, że NATO powinno reagować na wszelkie zagrożenia, czyli w tym momencie na pierwszym miejscu jest Rosja, ale także są zagrożenia terrorystyczne" - mówił. Jak podkreślił ambasador, "Sojusz musi być przygotowany do reagowania wobec tego, co się dzieje w jego sąsiedztwie przyjmując właściwe priorytety".

Czytaj też

Źródło:PAP
Reklama
Reklama

Komentarze