Reklama

Geopolityka

NSR do poprawy - po 3 latach duże korekty

Żołnierze NSR podczas ćwiczeń - fot. mjr NSR Michał Romańczuk/DWLąd
Żołnierze NSR podczas ćwiczeń - fot. mjr NSR Michał Romańczuk/DWLąd

Mija trzyletni okres funkcjonowania Narodowych Sił Rezerwowych. Ten czas pozwolił na analizę (…) i jest podstawą do przygotowania pewnych korekt w systemie prawnym – powiedział sekretarz stanu w MON Czesław Mroczek, prezentując rządowy projekt ustawy mającej usprawnić działanie NSR. Po pierwszym czytaniu w sejmie trafił on do komisji obrony narodowej. 

Projekt ustawy zakłada wiele zmian w sposobie funkcjonowania Narodowych Sił Rezerwy, które obecnie nie najlepiej spełniają swoją funkcję i osiągnęły około połowy planowanej na 20 tys. liczebności.

Nowe rozwiązania mają uatrakcyjnić służbę w NSR, ale też uprościć procedury i ułatwić życie żołnierzom i ich pracodawcom. Nie mają natomiast na celu przekształcenia rezerwy w formację zwartą w rodzaju amerykańskiej Gwardii Narodowej, chociaż jak zaznaczył wiceminister Mroczek - Mamy już w NSR całe kompanie przeszkolone na tym samym sprzęcie i zdolne do wykonywania zadań.

Czego więc dotyczą zmiany? Przy wstępowaniu do NSR okres służby przygotowawczej ma być skrócony dla żołnierzy, którzy część wymaganych umiejętności zdobyli wcześniej, jako absolwenci klas o profilu wojskowym i członkowie organizacji o charakterze proobronnym.

Projekt zakłada też uproszczenie procedur np. możliwość aneksowania i zmian w kontraktach żołnierzy NSR bez potrzeby zawierania nowej umowy, co wiązało się z wymogiem ponownego sprawdzania „kandydata”. Zniesiony ma być limit 15 lat okresu pozostawania na przydziale kryzysowym. Jedynym ograniczeniem ma być górna granica wieku żołnierza. W wypadku kobiet przydział ma być zawieszany na czas ciąży i opieki poporodowej z możliwością powrotu na poprzedni przydział mobilizacyjny, bez ponawiania procedury jego przyznawania. Ma to ułatwić służbę kobiet.

Ważnym elementem zmian jest też uatrakcyjnienie służby w NSR i zmniejszenie uciążliwości dla pracodawców. W tym celu zmieniono np. zasady informowania ich o planowanych ćwiczeniach zatrudnianego rezerwisty. Pracodawca będzie miał też 90, a nie jak dotąd 30 dni na przedstawienie dokumentów w celu uzyskania rekompensaty za nieobecność pracownika.

Jeśli chodzi o wynagrodzenie żołnierzy, to należności za ćwiczenia mają być naliczane według stanowiska i zakresu odpowiedzialności, a nie tylko stopnia. Podnoszenie kwalifikacji będzie premiowane dodatkami motywacyjnymi i wspierane na cywilnym rynku pracy. Zmieni się też przelicznik wynagrodzenia. Obecnie wynosi on 1/30 miesięcznego wynagrodzenia, gdy standardowo miesiąc liczy sobie 21 dni roboczych. W związku z tym żołnierze de facto tracili na udziale w ćwiczeniach. W ustawie zmieniono przelicznik na 1/21 miesięcznego wynagrodzenia. Jednocześnie jednak zmieniono system z płatności z góry, na płatność po terminie ćwiczeń z możliwością pobrania zaliczki. Ma to na celu uniknięcie utrudniających realizację działań absencji podczas ćwiczeń.

Zmiany jak widać zmierza w głównej mierze ku usprawnieniu funkcjonującego obecnie systemu, nie mają natomiast wprowadzać w nim znaczących zmian. Celem jest zwiększenie potencjału NSR jako służby pomocniczej i komplementarnej dla wojska, oraz ułatwienie życia należącym do niej żołnierzom.

Od powołania NSR w 2010 roku wstąpiło do tej służby 30 tys. osób z których 27 tys. uzyskało kontrakty. Spośród nich 11 tys. przeszło do zawodowej służby wojskowej. Obecnie Narodowe Siły Rezerwowe liczą około 10 tys. żołnierzy, wśród których 7% stanowią kobiety.

Reklama

Komentarze (14)

  1. maron

    pic na wodę , fotomontaż ...... od kilku lat w cywilu zajmuję się serwisowaniem maszyn do cięcia laserowego stali itp. ..... znam biegle dwa języki obce i jestem członkiem klubu strzeleckiego ... biorę czynny udział w zawodach strzeleckich itp. ..... znam dobrze tyle modeli broni że nie jeden gryzipiórek z NSR i WKU nawet nie wiem o ich istnieniu .... jestem od kilku lat w rezerwie i mam stopień starszego kaprala .... i co usłyszałem w WKU jak się zgłosiłem do NSR ? przykro nam ale Pana specjalizacja z czasów służby czynnej nie odpowiada naszym wymaganiom ... to było "sto lat temu" kto cokolwiek pamięta po odejściu ze służby czynnej dłużej nic rok ?.... bzdura i ściema jak zwykle w WP .....

    1. okapoka

      Też się zastanawiam na jakich to zasadach się odbywa :) Zero logiki. U mnie na prawie 200 osób w WKU do korpusu przyjęli 16 :) A jak gadałem ze znajomym to tam ponad 25% składających po studiach było technicznych, wręcz idealni kandydaci. Po odrzuceniu większość czuje sie jakby ktoś dał w ryj.

    2. Tom

      Zgadzam się z tobą kolego, dobijam sie do armii od 2010roku, dziś dostałem telefon ze do NSR może mnie wezmą. Jak zobaczę to uwierzę O_o

  2. gosc

    NSR jedna wielka ściema i strata pieniedzy.

  3. zmechol82

    A ja tam jestem w miarę zadowolony. Wypłacili mi 2 tyś. na ćwiczeniach nie wysilałem się bardziej niż w zwykle w robocie. Wychodzi ponad 4 tys. za 30 dni niezbyt ciężkiej roboty do tego micha za darmo. Szkolenie jak zwykle mało rzeczywiste ale i tak lepsze niż w czasie zetki. Strzelanie w miarę fajnie prowadzone, mało idiotycznych ćwiczeń przeciwchemicznych. Przydało by się tylko więcej podstawowej taktyki: natarcie, obrona i inne takie. Powinniśmy mieć też RPG i PK bo jak na razie każdy łazi tylko z kałachem. Powinni też dać nam kewlarowe hałery bo w tych blaszanych wstyd się ludziom pokazywać.

  4. Heniek

    cały ten NSR to ściema trzeba przeorganizować całą armię,postawić na samodzielne brygady,pancerne i pancerno -motorowe dysponujące piechotą zmech. ,dywizjonami artylerii czy to lufowej czy lub i rakietowej swoimi pododdziałami saperów wozami technicznymi i całą logistyką, a przy każdej brygadzie utworzyć kompanię zapasową której kadrę stanowiliby żołnierze kończący karierę np. po15-20 latach służby czynnej wtedy nie odsyłano by tych ludzi dobrze wyszkolonych do cywila a te kompanie wyszukiwały by najlepszych spośród rekrutów i kierowały do konkretnych batalionów liniowych a w jednostkach szeroko rozumianych jako logistyczne przede wszystkim powinni rówież służyć ludzie po odsłużeniu iluś lat w polu , krew zalewa jak 20 latek wozi oficerków zamiast siedzieć w okopach na poligonie a żołnierza po 12 latach służby zwalnia się do cywila żeby nie miał prawa nawet do części emerytury . Powinno się też skończyć z produkcją oficerów często trafiających do szkół w plecaku tatusia lub innego krewniaka,a awanse tylko jeśli przechodzi na wyższe stanowisko np. z d-cy plutonu na d-ce kompani itp no i oczywiście śmiało możemy zrezygnować bez bólu i smutku z 70% generałów i 50% starszych oficerów bo tylu z nich to już nie żołnierze tylko urzędnicy w mundurach , spokojnie mogą ich zastąpić cywile będzie taniej

    1. Darek S.

      Z grubsza się zgadzam. Jest to jakiś sposób. Najprościej byłoby cały ten NSR rozwiązać i to czym prędzej aby zminimalizować koszty. Ratowanie NSR, poprzez zwykłą kosmetykę, to zwykłe marnowanie środków, którą tak bardzo są potrzebne aby wzmocnić nasz potencjał obronny. Polsce potrzebna jest Obrona Terytorialna. W kwestii wsparcia dla armii, zwiększenia liczebności jej jednostek bojowych, to najprościej byłoby zwiększyć jej liczebność, a nie tworzyć zastępy wsparcia ze strony emerytów.

  5. Jacek

    "Rezerwowe liczą około 10 tys. żołnierzy, wśród których 7% stanowią kobiety" Bezcenne. Właśnie tym zajmują się politycy w NATO. A co tam dużo gadać pierdyknąć parytet 50% Oppss 33% bo przecież mamy jeszcze "3. płeć"

  6. Martinez

    Jak czytam że planowano 39 tysięcy a jest ledwo ponad 10 tysięcy w NSR. I że nie ma chętnych brakuje. To zaczynam się śmiać. Grubego łosia który miał plecy wzieli , a znajomych po szkole z wyykształceniem kursami językami. Ba nawet chłopaka po desancie nie. Więc ja się pytam gdzie tu logika????

  7. Walker

    Zgadzam się z Maronem, ja również mimo wykształcenia, języków i posiadanych kwalifikacji odbiłem się od WKU jak woda od skały. Nic dziwnego że MON ma problem z liczebnością NSR skoro limity przyjęć na SP która jest niezbędna by starać się o przydział są śmiesznie niskie. Na styczeń z mojego WKU przyjęto 30 osób! A chętnych było ok. 500. Ciekawe jakie kryteria obowiązują przy selekcji kandydatów skoro teraz już nawet WF się nie zdaje a jedyne badanie - rozmowa z psychologiem - odbywa się już po wstępnej decyzji o przyjęciu.

    1. Rych

      Badania psychologiczne odbywają się przed zapadnięciem decyzji o przyjęciu na SP

  8. witek

    NSR to wzorzec rządów Tuska. Bez sensu, bez ładu i do dupy!

  9. Trinidad

    Kiedy NSR zostanie rozwiązany? Bo przez te 3 lata to jeszcze bywało śmieszne momentami, ale teraz to już trochę przesada...

  10. afs

    NSR nic mi nie dało. żadnych udogodnień od nich nie zobaczyłem!!! zzawiodlem sie na tym rodzaju wojska. wyplacili mi tylko za dni cwiczen i tyle. zapomnijcie o dofinansowaniu nauki, podwyzszaniu kwalifikacji, kursow i nagrody niby za 12 miesiecy kontraktu! nic nie dostaniecie! jestem tego zywym przykladem a na wojsku bardzo mi zalezalo. Jestem gotowy na zerwanie kontraktu,

  11. Witek

    No cóż, jak chorym jest ta formacja tak i chorym pozostanie po tych "zmianach". Założę się o to o każde pieniądze z Tuskiem i Siemoniakiem. Bo nie dotknęli oni sedna sprawy.

  12. SLAW69

    NSR to wielka ściema. Istnieje tylko po to, aby szaremu obywatelowi wydawało się, że jesteśmy zwarci i gotowi, a to przekłada się poniekąd na słupki POparcia. Gruzja po rosyjskim laniu odkryła, że dla wsparcia zawodowej armii potrzebne są przeszkolone masy (w każdej wsi grupa samoobrony). W wielu krajach rozważa się powrót do poboru, przynajmniej częściowego. Spotkałem się ze zdaniem pewnego wojskowego (mało ważnego), że sensowne byłoby wprowadzenie służby poborowej na 4 lub 6 miesięcy przy konkretnym szkoleniu.

  13. Bolek

    picu ciąg dalszy ! NSR jest chyba jedyną na świecie służbą gdzie rezerwiści są PRZED a nie PO służbie wojskowej.

  14. ZS Tymbark

    Coś sie w końcu na lepsze zmienia

Reklama