Reklama

Geopolityka

Niemcy chcą kontynuować proces pokojowy na Bliskim Wschodzie

Autor. Niemieckie MSZ

Chcemy wraz z Jordanią kontynuować proces pokojowy na Bliskim Wschodzie, ale zarazem zdajemy sobie sprawę z tego, że to będzie długa i trudna droga - powiedziała w piątek niemiecka minister spraw zagranicznych Annalena Baerbock podczas wizyty w stolicy Jordanii Ammanie.

Reklama

Kryzys ukraiński - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

Szefowa niemieckiej dyplomacji oraz jordański minister spraw zagranicznych Ajman as-Safadi wyrazili podczas piątkowego spotkania chęć współpracy nad wznowieniem izraelsko-palestyńskiego procesu pokojowego. Bezpośrednie oficjalne rozmowy na ten temat nie odbywają się od 2014 r. "Pokojowe rozwiązanie musi być rozwiązaniem ustanowionym przez oba kraje" - podkreśliła Baerbock.

    Zarówno szefowa niemieckiej dyplomacji, jak i jej jordański odpowiednik popierają plan pokojowy zakładający utworzenie demokratycznego i niepodległego państwa palestyńskiego, które będzie pokojowo istniało obok Izrael.

    Reklama
      Reklama

      As-Safadi zauważył, że Niemcy odgrywają "główną rolę" w mobilizowaniu Izraelczyków i Palestyńczyków do powrotu do stołu negocjacyjnego. Zaznaczył jednak, że "brak politycznych i gospodarczych perspektyw" dla Palestyny będzie oznaczał eskalację konfliktu. Zaznaczył także, że stosunki pomiędzy Jordanią a Niemcami są "bardzo silne".

        Baerbock przebywa od czwartku na Bliskim Wschodzie ze swoją pierwszą oficjalną wizytą jako minister spraw zagranicznych Niemiec. W czwartek spotkała się z władzami Izraela i Autonomii Palestyńskiej. W piątek wieczorem uda się do Kariu, w którym w sobotę spotka się z egipskim minstrem spraw zagranicznych Samehem Szukrim.

        Reklama
          Reklama
          Źródło:PAP

          CBWP. Realna potrzeba czy kosztowna fanaberia? | Czołgiem!

          Reklama

          Komentarze (4)

          1. easyrider

            Tam naprawdę do władzy doszli ludzie totalnie zindoktrynowani i całkowicie oderwani od rzeczywistości. Chcieliby być i pacyfistami i rozdawać karty w grze międzynarodowej. Jeśli potrzebują jeszcze więcej islamu, to niech zwyczajnie rozpiszą zapotrzebowanie na kilka, kilkanaście milionów i na legalu niech ich ściągną. Ci, którzy są w Polsce, chętnie skorzystają z tej szansy.

            1. Marcyk

              Ja wolę takich Niemców niż kolejnych "nadludzi" !!!

          2. DDR

            Właściwie to lubię tą naiwność lewicowych fanatyków ideologicznych

            1. Marcyk

              Ja po zastanowieniu wolę jednak Niemców jako pacyfistów !

          3. Autor Widmo

            Matrix

          4. Alibaba

            Niemiecka dyplomacja to jakiś żart. Z jednej strony to dobrze bo są łatwi do ogrania przez Polskę (patrz wizyta w RP i minister Rau, który cisnął niemców, aż miło, a ona się tylko uśmiechała jak jakaś przygłupia uczennica). Z drugiej strony tak beznadziejni politycy za Odrą osłabiają całe NATO...

          Reklama