Reklama

Geopolityka

Napięte negocjacje w Mińsku

Fot. kremlin.ru
Fot. kremlin.ru

Rozmowy w białoruskiej stolicy przedłużają się (według biura prasowego Kremla trwają, agencja Ria Novosti twierdzi natomiast, że właśnie się zakończyły) i jak informują ukraińskie media „są bardzo napięte”. Jeszcze w późnych godzinach nocnych agencja Associated Press ujawniła główne kwestie, które są dyskutowane podczas spotkania w Mińsku. Przecieki z negocjacji ujawnił także „The Telegraph”. 

Negocjacje przebiegają w atmosferze zaostrzenia walk – tylko w ciągu ostatnich 24 godzin w starciach w Donbasie zginęło 49 osób. W sieciach społecznościowych kilkukrotnie pojawiały się też fałszywe informacje, że rozmowy zostaną zakończone wyjściem głów państw bez zawarcia kompromisu. Nie obyło się również bez skandalu związanego z rosyjskim dziennikarzem prokremlowskiej stacji „Rosija”, który w ramach prowokacji zapytał przybywającego prezydenta Ukrainy: „Panie Poroszenko, dlaczego wasze wojska atakują pokojowych mieszkańców Donbasu?”. Został on usunięty przez ochronę ze szczytu. 

Najważniejszymi elementami negocjacji według agencji Associated Press są:

1. Wyznaczenie nowej linii podziału terytorium: Ukraina chce, aby linia granicy pozostała w takim kształcie, jaki ustalono we wrześniu ubiegłego roku. Z kolei strona rosyjska żąda, aby tzw. „separatyści” zachowali terytoria, które obecnie kontrolują;

2. Wycofanie rosyjskich wojsk i sprzętu ze wschodniej Ukrainy: Rosja niezmiennie utrzymuje, iż nie bierze udziału w działaniach zbrojnych, z czym nie zgadzają się przedstawiciele Ukrainy i NATO; 

3. Zabezpieczenie granicy ukraińsko-rosyjskiej: Ukraina opowiada się za odnowieniem kontroli granic z FR, co mogłoby powstrzymać przedostawanie się na terytorium ukraińskie żołnierzy i uzbrojenia z Federacji Rosyjskiej. Na to z kolei nie zgadza się Rosja – jej zdaniem główne odcinki i przejścia graniczne powinny pozostać pod kontrolą „separatystów”;

4. Kwestia autonomii dla „separatystów”: Kijów gotowy jest przyznać regionom szeroką autonomię w ramach ukraińskich przepisów prawnych, lecz Moskwa wymaga konkretnych gwarancji i jednocześnie zakończenia finansowej blokady wschodnich obwodów. 

(AL)

Reklama

Komentarze (8)

  1. todi

    na tych zdjęciach twarz holanda mowi "to nie ja chce sankcje , jakby ode mnie to zależało to nie ma ich już dziś " A Niemcy graja wielkich przywódów Europy , tylko dzialaja w swoim interesie ...... Przerazajaca ta polityka

    1. Pilot

      Ano przerażająca - problem w tym, że zwykli ludzie w Polsce szkolą swoje umysły na GW i TVN-enie, dlatego nie dostrzegają tego przerażenia...

  2. 73wz

    Mińsk to porażka Niemiec i Francji.

    1. Nortalf

      Nie, dlaczego? Mińsk to może bbyć zwycięstwo Niemiec i francji, bo oni w gruncie rzeczy mają gdzieś Ukraine. Wcale nie chcieli żadnych sankcji nakładać bo to im szkodzi, więc zakończenie tego wszystkiego jest im na rękę.

  3. DD

    Porozumienie nie zostało podpisane przez Putina, Merkel, Poroszenko i Hollanda. Podpisali tylko: OBWE, Kuczma i Separatyści - taki mały szczegół ale wart przemyślenia, media tego nie podają bo Pani Merkel musi wyjść z twarzą. Przestrzeganie porozumienia powie nam że Rosja ma już dość. Lecz zdaje się że wraz z jedzeniem apetyt rośnie.

  4. Are

    Te "porozumienia" to powtórka z rozrywki. Są skonstruowane właściwie tak, że tylko Ukraina musi ich przestrzegać, a Rosjanie co chwila będzie tylko twierdzić, że jednak Ukraińcy porozumień nie przestrzegają. Skończy się na częściowej wymianie jeńców i odłożenia na pewien czas działań ze strony UE i USA.

  5. ww

    W skrócie - Putin dostał nowe Naddniestrze nic w zasadzie nie płacąc. Pełna kapitulacja ze strony Berlina i Paryża. O ile Niemców można rozgrzeszyć bo leżą zaraz za Polską a broni atomowej własnej nie posiadają więc siłą rzeczy partnerem do rozmów praktycznie nie są, o tyle paryż tradycyjnie umył ręce, i za chilę zacznie business as usuall z Moskwą. To są sklepikarze bojący sie utraty klienta. Dlatego ukraińcy jak już chca coś osiagnąc to raczej niech rozmawiają z Waszyngtonem bo tu jedyne co osiagną to to że beda tam gdzie już są. Tylko Waszyngton może zmusic Rosję do ustępstw bo dysponuje siłą której kremlowski bandyta nie moze nie lekceważyć. I taka jest niestety smutna prawda. Nie wiem kiedy ona dotrze do pacyfistów z berlina? Putin pluje im prosto w oczy a ci udają że to rozmowa. Żałosne. Czekajmy na pocz. kwietnia jak Fitch i Moody's beda wystawiać nowe ratingi. Rosja u S&P ma juz śmieciowy. Jak któas z agencji dołoży swoją śmieciowkę zacznie się wysyp ruskich akcji na rynku i Rosja bedzie druga Grecją. Moze wtedy coś tym psychopatom przemówi do rozsądku? Wątpię niestety

    1. Are

      "nic w zasadzie nie płacąc" No, trochę zapłacić musiał. Wysłanie kilku-kilkunastu tysiecy w pełni wyposażonych "ochotników" nie jest tanie, szczególnie gdy spory ich odsetek nie wróci, a przynajmniej nie wróci do swych rodzin.

  6. joozko

    Czy aby to zawieszenie broni to nie kolejny czas na przegrupowanie i dozbrojenie, szczególnie mowa o części prorosyjskiej?

  7. kriS

    1. Wyznaczenie nowej linii podziału terytorium: Ukraina chce, aby linia granicy pozostała w takim kształcie, jaki ustalono we wrześniu ubiegłego roku. Z kolei strona rosyjska żąda, aby tzw. „separatyści” zachowali terytoria, które obecnie kontrolują;

  8. bubu

    a egipcjanie zaproponowali putinowi nową wersję hymnu rosji :) https://www.youtube.com/watch?v=uNeesavTq1E i o to chodzi, to są sankcje XD

    1. karo

      Grali jakby byli pijani (lol), ale tak na serio to nie było bynajmniej celowe zagranie. Tam Putin był witany i przyjmowany jako "bohater czasów nowożytnych". W takim tonie przedstawiły to lokalne media.

Reklama