Geopolityka
Libijski generał zamordowany
W piątek 10 sierpnia br., gen. Muhammad Hadiya al-Fituri, pracownik libijskiego Ministerstwa Obrony został zastrzelony przez nieznanych sprawców w Bengazi.
Al-Fituri został trzykrotnie postrzelony, w nogi, klatkę piersiową i głowę, gdy wychodził z meczetu po modlitwie piątkowej. Jak podali świadkowie, sprawcy przed zamachem kazali się odsunąć osobom towarzyszącym generałowi, a następnie oddali strzały krzycząc w stronę ofiary "niewierny". Zabójcy zbiegli z miejsca zdarzenia nieoznakowanym samochodem.
Muhammad Hadiya al-Fituri był odpowiedzialny w Ministerstwie Obrony za bezpieczeństwo składów amunicji i broni w regionie Bengazi. W czasie rewolucji przeciwko płk. Kaddafiemu został jednym z pierwszych oficerów armii, który przeszedł na stronę rebelii. Dwa tygodnie temu doszło do próby jego uprowadzenia.
Do zamachu doszło zaledwie dwa dni po formalnym przekazaniu władzy przez Tymczasową Radę Narodową wybranemu w wyborach powszechnych Zgromadzeniu Narodowemu.
Pięć dni przed zamordowaniem al-Fituriego, zabito innego dawnego współpracownika Kaddafiego, byłego oficera wywiadu wojskowego, płk. Suleymana Bouzridę. W drodze na poranną modlitwę został on dwukrotnie postrzelony w głowę.
Podobnie jak w wypadku zamachów z końca lipca, nie udało się ustalić motywów, ani tożsamości sprawców. Ustępujący premier Abd ar-Rahim el-Kib oskarża lojalistów Kaddafiego podczas gdy lokalna prasa spekuluje, że napastnikami byli muzułmańscy ekstremiści.
(MMT)