Geopolityka
Kraje AESAN tną wydatki na obronność

Zmniejszenie nakładów na obronność w państwach Stowarzyszenia Narodów Azji Południowo-Wschodniej (ASEAN) grozi zmniejszeniem, wg oceny australijskiego think tanku Lowy Institute, liczby patroli na Morzu Południowochińskim, o które toczą one spór z Pekinem.
Indonezja zapowiedziała, że ograniczy wydatki na obronność o prawie 600 mln dolarów, zaś Tajlandia – o ponad 500 mln. Dyskusje na temat podjęcia podobnych kroków toczą się w innych państwach członkowskich ASEAN: w Malezji, Wietnamie oraz na Filipinach. Jak ocenia ekspert do spraw bezpieczeństwa morskiego z University of Indonesia, Aristyo Rizka Darmawan, mniej pieniędzy na wojsko w nieunikniony sposób doprowadzi do zmniejszenia liczby patroli na Morzu Południowochińskim.
W publikacji australijskiego think tanku Lowy Institute ekspert pisze, że takie decyzje rządów wynikają z przewidywanych strat związanych z trwającą pandemią koronawirusa, ale – jak sugeruje – cięcia wydatków powinny być rozpatrywane uważniej, bo ograniczanie zdolności obronnych może pogorszyć sytuację na akwenie i utrudnić monitorowanie działań Chin.
Rząd w Pekinie rości sobie historyczne prawa do 90 proc. obszaru Morza Południowochińskiego. Jednocześnie różne jego części za swoją własność uważają także Wietnam, Filipiny, Malezja, Brunei i Tajwan. Przez te strategiczne wody odbywa się tranzyt większości chińskich towarów, istnieją tam także bogate łowiska i złoża.
Przez cały czas rozprzestrzeniania się pandemii Covid-19 Chiny utrzymały swoją obecność wojskową na Morzu Południowochińskim, co doprowadziło do kilku incydentów, w tym z udziałem okrętów USA, a także z jednostkami Indonezji, Filipin, Wietnamu i Malezji.
W kwietniu Pekin utworzył nowe, podległe sobie jednostki administracyjne na spornych Wyspach Paracelskich i Spratly. W ocenie indonezyjskiego eksperta daje to wrażenie, że Chiny chcą wykorzystać osłabioną pozycję innych krajów zgłaszających roszczenia w regionie i wzmocnić własne pretensje wyznaczane przez tzw. linię dziewięciu kresek.
Czytaj też: Chińskie lotniskowce wypłyną w kierunku Tajwanu
24 maja szef chińskiej dyplomacji Wang Yi zaprzeczył, jakoby jego rząd wykorzystywał pandemię do poszerzania swoich wpływów na spornych wodach. Obwinił przy tym “kraje spoza regionu” o zakłócanie jego stabilności poprzez utrzymywanie aktywności samolotów wojskowych i okrętów. Stany Zjednoczone od lat prowadzą w rejonie Morza Południowochińskiego patrole, które określają mianem ćwiczeń swobody żeglugi.
22 maja władze w Pekinie ogłosiły, że podniosą swój tegoroczny budżet obronny o 6,6 proc. Przed rokiem wynosił on 178 mld USD, po podwyżce o 7,5 proc.
Jeśli jesteś przedstawicielem wybranych instytucji zajmujących się bezpieczeństwem Państwa przysługuje Ci 100% zniżki!
Aby uzyskać zniżkę załóż darmowe konto w serwisie Defence24.pl używając służbowego adresu e-mail. Po jego potwierdzeniu, jeśli przysługuje Tobie zniżka, uzyskasz dostęp do wszystkich treści na platformie bezpłatnie.