Reklama
  • Wiadomości

Kormoran i Ślązak coraz bliżej

W obecności Premiera RP Donalda Tuska i szef MON Tomasza Siemoniaka zostały podpisane umowy dotyczące wykonania pracy rozwojowej „Nowoczesny niszczyciel min Kormoran II” i budowy okrętu patrolowego typu Ślązak.

  • Umowę dotyczącą Kormorana podpisał przedstawiciel Inspektoratu Uzbrojenia oraz prezes Stoczni Remontowa Shipbuilding– fot. M.Dura
    Umowę dotyczącą Kormorana podpisał przedstawiciel Inspektoratu Uzbrojenia oraz prezes Stoczni Remontowa Shipbuilding– fot. M.Dura
  • Premier podkreślił, że „trudno sobie wyobrazić Marynarkę Wojenną bez okrętów” – fot. M.Dura
    Premier podkreślił, że „trudno sobie wyobrazić Marynarkę Wojenną bez okrętów” – fot. M.Dura
  • Dokładnie w momencie podpisywania umów z Portu Wojennego na Oksywiu wypłynął niemiecki okręt podwodny typu 212 (U31), który jest głównym kandydatem w przetargu na okręt podwodny dla MW. Premier nie znalazł czasu by zwiedzić ten okręt -– fot. M.Dura
    Dokładnie w momencie podpisywania umów z Portu Wojennego na Oksywiu wypłynął niemiecki okręt podwodny typu 212 (U31), który jest głównym kandydatem w przetargu na okręt podwodny dla MW. Premier nie znalazł czasu by zwiedzić ten okręt -– fot. M.Dura

Uroczystość odbyła się w porcie wojennym Gdynia Oksywia. Umowa dotycząca niszczyciela min Kormoran II została podpisana przez przedstawiciela zamawiającego - zastępcę szefa Inspektoratu Uzbrojenia ds. Techniki Morskiej i Lotniczej Jana Woźniaka i Andrzeja Wojtkiewicza - przedstawiciela wykonawcy, czyli konsorcjum złożonego ze Stoczni Remontowa Shipbuilding w Gdańsku, Stoczni Marynarki Wojennej w Gdyni oraz Ośrodka Badawczo Rozwojowego Centrum Techniki Morskiej w Gdyni.

Umowa dotycząca dokończenia okrętu patrolowego typu Ślązak została podpisana ze strony zamawiającego również przez Jana Woźniaka natomiast wykonawcę reprezentowała pani Magdalena Smółka syndyk Stoczni Marynarki Wojennej w Gdyni.

Premier za stworzeniem silnej Marynarki Wojennej

W czasie towarzyszącej temu wydarzeniu konferencji prasowej premier podkreślił swoje bliskie więzi z Marynarką Wojenną poprzez swojego nieżyjącego już teścia, który był komandorem i służył właśnie w Gdyni. Potwierdził również, że nastąpi radykalna zmiana jeżeli chodzi o unowocześnienie wyposażenia Marynarki Wojennej i około 80 % sprzętu pod koniec tej dekady będzie sprzętem nowoczesnym, podczas gdy dzisiaj to jest tylko 5 %. „Trudno sobie wyobrazić Marynarkę Wojenną bez okrętów” - podkreślał premier.

Nadal działania mają być prowadzone według zasady, że maksimum pieniędzy ma być inwestowana w polskie „możliwości zbrojeniowe tak aby fundusze, które są wydawane na nasze bezpieczeństw były równocześnie pieniędzmi, które są inwestowanymi w nasz rynek pracy”. Obie podpisane umowy według premiera "nie tylko dają szansę Marynarce Wojennej na pozyskanie nowoczesnego sprzętu, ale to także umowy, które dadzą prace 2-2,5 tysiąca ludzi. To także szansa na ratowanie SMW”.

Premier potwierdził, że w czasie wieloletniego programu modernizacji Sił Zbrojnych Marynarka Wojenna będzie otrzymywała blisko miliard złotych rocznie. Wskazał również, że część najnowocześniejszego sprzętu będzie musiała być kupowana za granicą.

Jeżeli chodzi o ex-Gawrona to premier obiecał, że „dokończymy ten okręt, który przez długie lat był symbolem niemocy, a dzisiaj staje się symbolem przełomu jeżeli chodzi o doinwestowanie Marynarki Wojennej”. Według niego, dla tego co się dzisiaj wydarzyło w Gdyni nie było alternatywy, "bo tak naprawdę trudno nazwać alternatywą upadek Marynarki Wojennej”.

Skąd środki finansowe na realizację 15 priorytetowych programów modernizacyjnych?

Minister Siemoniak przypomniał, że efekty dzisiaj podpisanych umów powinny być zwodowane i gotowe w 2016 r. Będzie to możliwe „dzięki stabilnemu, wieloletniemu finansowaniu. W ubiegły wtorek Pan premier, Rada Ministrów przyjęli wieloletni plan gwarantujący finansowanie modernizacji przez najbliższe 10 lat.

Minister zapytany czy rząd dofinansuje ministerstwo ON po 2017 r., kiedy to tylko na programy modernizacyjne przewiduje się wydać ponad 12,5 mld zł rocznie, czyli dwukrotnie więcej niż na całe wydatki majątkowe w MON w 2013 r. (6,3 mld zł) odpowiedział, że „…program modernizacji technicznej został oparty o prognozy wzrostu PKB, przygotowane przez Ministerstwo Finansów. Wszystko to jest oparte o 1,95% PKB i nie będzie potrzeby dodawania. Oczywiście jest to zależne od poziomu wzrostu gospodarczego, ale jeśli będzie tak jak jest planowane, to dokładnie takie środki powinny się w programie znaleźć.

Co jest w obu umowach?

Niestety minister Siemoniak nie przewiduje opublikowania szczegółów zawartych dzisiaj umów, ponieważ: „nie ma zwyczaju przekazywania umów tam, gdzie stroną jest partner komercyjny”. Szczegółów tego, co będzie na niszczycielu min nie chcieli również przekazać przedstawiciele stoczni Remontowa Shipbuilding i OBR CTM. OBR CTM potwierdził jedynie, ze będzie się zajmował sercem okrętu, a wiec okrętowym systemie walki, jednak stwierdził, że pierwsze informacje zostaną przekazane przez MON.

Tak więc opublikowany będzie jedynie oficjalny komunikat i zawarte w nim informacje będą jedynymi dostępnymi. Konkretną odpowiedzią ministra Siemoniaka było potwierdzenie, że podpisanie umów jest związane z finansowaniem obu programów i to jeszcze w tym roku. Tak więc pierwsze pieniądze dla zakładów zaangażowanych w obie umowy mają być według ministra przelane już w tym roku.

Dowództwo Marynarki Wojennej nie będzie przeniesione do Warszawy

Niejako poza problemem planów modernizacyjnych minister ON zaprzeczył, że nie ma czegoś takiego jak przenosiny Dowództwa Marynarki Wojennej do Warszawy, ponieważ „zgodnie z ustawą, która została przyjęta przez Sejm tworzone jest Dowództwo Generalne z kilku dotychczasowych Rodzajów Sił Zbrojnych. W ramach tej struktury będzie działał inspektorat marynarki”.

WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS
Reklama
Reklama