Reklama

Geopolityka

Konwencja Partii Demokratycznej. Harris otrzyma nominację

Kamala Harris i Tim Walz podczas wiecu wyborczego w Filadelfii.
Kamala Harris i Tim Walz podczas wiecu wyborczego w Filadelfii.
Autor. @Tim Walz/X

Dziś wieczorem w Chicago rozpocznie się Krajowa Konwencja Partii Demokratycznej. Podczas tego wydarzenia wiceprezydent Kamala Harris oficjalnie otrzyma nominację na kandydata w listopadowych wyborach prezydenckich.

Do Chicago ściągnęły tysiące partyjnych delegatów, celebrytów i dziennikarzy z całego świata, a w trakcie czterech dni spotkań, dyskusji i przemówień wystąpią m.in. prezydent USA Joe Biden, były prezydent Barack Obama oraz kandydaci partii na prezydenta i wiceprezydenta, obecna wiceprezydent Kamala Harris i gubernator Minnesoty Tim Walz. Tegoroczna konwencja jest inna niż dotychczasowe, bo wbrew zwyczajowi nie odbędzie się na niej formalne głosowanie i wybór kandydata partii na prezydenta. To odbyło się już na początku sierpnia w drodze wirtualnego głosowania. Wszystko przez stanowe prawo w Ohio, które wyznaczyło wcześniejszy termin zgłoszenia kandydata do wyborów.

Czytaj też

Reklama

Hasłem imprezy będzie „Dla ludzi, dla naszej przyszłości”, a każdy dzień będzie miał inny temat przewodni: od prezentacji wizji przyszłości Ameryki, po „walkę o fundamentalne swobody”. Konwencja w Chicago będzie też wyjątkowa z powodu sytuacji wewnątrz partii. Tyczy się to nagłego wycofania się z wyścigu wyborczego prezydenta Bidena. Decyzja ta wynikała główni z presji, jaką wywierała sama partia oraz bardzo negatywnych sondaży. Biden jest pierwszym od ponad półwiecza prezydentem, który postąpił w ten sposób. W 1968 roku podobnego wyboru dokonał Lyndon B. Johnson, a późniejsza konwencja, również organizowana wówczas w Chicago, była jedną z najbardziej burzliwych w historii ze względu na podziały wewnątrz partii i antywojenne protesty. Wybrany wówczas kandydat Hubert Humphrey przegrał z Republikaninem Richardem Nixonem.

Tym razem Demokraci chcą pokazać partyjną jedność. Dlatego m.in. głównym punktem pierwszego dnia imprezy będzie wystąpienie Bidena, mające stanowić „przekazanie pałeczki” następczyni. We wtorek przemawiać będzie Obama, w środę - Walz, a w czwartek - Harris, oficjalnie przyjmując nominację partyjną.

Czytaj też

Podczas konwencji partia formalnie przyjmie też program wyborczy. Ma się on skupiać na obniżeniu kosztów życia, bardziej progresywnych podatkach, reformie systemu imigracyjnego i kontynuacji dotychczasowej polityki zagranicznej. Program mówi o tym, że pod rządami Demokratów Stany Zjednoczone „nigdy nie odwrócą się od sojuszników”, wzmocnią NATO i pozostaną z Ukrainą, która odpiera inwazję Rosji, a także będą konkurować z Chinami i dążyć do trwałego pokoju na Bliskim Wschodzie w oparciu o rozwiązanie dwupaństwowe.

Reklama

Temat Bliskiego Wschodu może jednak zakłócić imprezę Demokratów. To ze względu na planowane propalestyńskie demonstracje domagające się zakończenia wojny Izraela z terrorystycznym Hamasem w Strefie Gazy. Pierwsza z nich odbyła się już w niedzielę w centrum miasta, lecz nie zgromadziła wielkiej liczby uczestników i przebiegła pokojowo.

Obecnie sondaże pokazują, że wiceprezydent Harris minimalnie wyprzedza Donalda Trumpa (w zależności od sondażu jest to 1-3 punktów na korzyść kandydatki Demokratów), natomiast kluczem jest utrzymanie przewagi w najważniejszych stanach, co na ten moment dalej nie jest ostatecznie rozstrzygnięte.

Reklama
Źródło:PAP / Defence24
Reklama

Komentarze

    Reklama