Reklama

Geopolityka

Kim Dzong Un wezwał do "nieograniczonej" rozbudowy sił nuklearnych

Kim Dzong Un Korea Północna
Kim Dzong Un
Autor. 李 季霖/Flickr/CC BY-SA 2.0 DEED

Przywódca Korei Północnej Kim Dzong Un wezwał do „nieograniczonej” rozbudowy sił nuklearnych kraju i dalszych przygotowań do wojny - podała w poniedziałek państwowa agencja KCNA.

Jak podaje agencja KCNA takie deklaracje padły w czwartek na konferencji dowódców batalionów i instruktorów politycznych Koreańskiej Armii Ludowej.

Będziemy wzmacniać nasz potencjał samoobrony, opierający się na siłach nuklearnych. (Będziemy czynić to) bez ograniczeń, nie zadowalając się (naszym obecnym poziomem) i bez przerwy.
Przywódca Korei Północnej Kim Dzong Un
Reklama

Dyktator nazwał trójstronną współpracę Korei Południowej, Stanów Zjednoczonych i Japonii czynnikiem wpływającym w „krytyczny” sposób na bezpieczeństwo. Zarzucił tym państwom „szalone konfrontacje”, które doprowadziły napięcia na Półwyspie Koreańskim do „najgorszego etapu w historii”. Jego zdaniem: sojusz wojskowy kierowany przez USA rozszerzył się na większe obszary, w tym Europę oraz region Azji i Pacyfiku.

Czytaj też

Przywódca Korei Północnej zarzucił także władzom USA i państwom Zachodu, że prowadzą konflikt z Rosją, wykorzystując ukraińską armię jako „oddziały uderzeniowe” w celu rozszerzenia zakresu interwencji wojskowych Waszyngtonu na świecie, przekazała agencja KCNA. W ubiegłym tygodniu Kim nadzorował testy dronów typu kamikadze i nakazał ich masową produkcję. W ocenie dyktatora takie działania Pjongjangu są konieczne ze względu na coraz większą konkurencję w tej branży na całym świecie.

Reklama
Źródło:PAP / Defence24
Reklama

Abramsy i K2 w Polsce, ofensywa w Syrii - Defence24Week 101

Komentarze (2)

  1. Buczacza

    Póki nie jest za późno. Europa i Polska powinny pójść tą samą drogą.

  2. Monkey

    Amerykanie muszą trzymać „jedno oko na Maroko, a drugie na Kaukaz”, jak to się kiedyś mawiało. Wygrana Trumpa świadczy o tym, iż wielu z nich ma już tego dość.

    1. Rusmongol

      Wielu ludzi ma dość wielu rzeczy. Często po prostu jak jest za dobrze. A później władze przejmuje jeden z drugim satrapą, ale wtedy bywa już za późno. Wtedy już musi być dobrze, musi być mir.

Reklama