Reklama
  • WIADOMOŚCI

Kijów broni się przed Szahidami

Po nocnym, zmasowanym ataku rosyjskich dronów na Kijów władze ukraińskie stolicy wciąż ustalają liczbę poszkodowanych. Odłamki zestrzelonych maszyn, które spadły m.in. na centrum handlowe i domy mieszkalne, zabiły co najmniej jedną osobę. Dwie są ranne – podało w niedzielę MSW Ukrainy.

wojsko Ukraina
Autor. Defense of Ukraine (@DefenceU)/Twitter
Reklama

„Było to rekordowy atak na miasto pod względem liczby dronów. Są zabici i ranni. (...) Informacje o liczbie poszkodowanych nadal są ustalane – przekazał resort. Odłamki strąconych dronów spadły na trzy kijowskie dzielnice. W Rejonie Hołosijiwskim uszkodzone zostało centrum handlowe, niezamieszkały budynek, magazyny przemysłowe i budowany blok. W dzielnicy doszło do kilku pożarów. "Wiadomo o jednej osobie zabitej i dwóch rannych" – powiadomiło MSW.

Reklama
Reklama

Wcześniej mer Kijowa Witalij Kliczko poinformował, że nad Kijowem siły ukraińskie zestrzeliły w nocy ponad 40 dronów. Siły Powietrzne powiadomiły, że w największym ataku dronów od początku wojny Rosjanie zastosowali ogółem 54 Shahedy, z których 52 udało się zniszczyć. Według komunikatu ukraińskich Sił Powietrznych Rosjanie wystrzelili z obwodu briańskiego na północ od Ukrainy oraz Kraju Krasnodarskiego na południu rekordową ilość dronów Shahed 136/131. Maszyny te są produkowane i dostarczane przez Iran.

W sobotę i niedzielę w stolicy Ukrainy obchodzony jest Dzień Kijowa.

Reklama

Prezydent Ukrainy podkreśla rolę obrony powietrznej

Jesteście naszymi bohaterami, ratujecie życie ludzi – napisał w niedzielę w Telegramie prezydent Ukrainy, dziękując siłom obrony powietrznej oraz ratownikom po kolejnym zmasowanym rosyjskim ataku powietrznym na Ukrainę.

Reklama
Reklama

"Siły obrony powietrznej. Słyszycie sygnał alarmu inaczej niż wszyscy. Kierujecie wzrok w górę, by niszczyć wrogie rakiety, samoloty, śmigłowce, bezzałogowce. Każde zestrzelenie to ratowanie ludzkiego życia" – napisał Wołodymyr Zełenski. "Ratownicy, którzy pracują przy likwidacji skutków ataków. Angażujecie się w stu procentach, by ratować innych" – dodał, zwracając się do służb ratunkowych. "Jesteście naszymi bohaterami" – podkreślił prezydent.

Ukraińska straż graniczna: Na Białorusi mniej rosyjskich żołnierzy, ale stale umacniamy granicę

Reklama

Liczba rosyjskich żołnierzy jest obecnie mniejsza niż parę miesięcy temu i wynosi kilka tysięcy; wcześniej było ich 10-11 tysięcy – poinformował rzecznik ukraińskiej służby granicznej Andrij Demczenko. Ukraina kontynuuje umacnianie granicy, by móc reagować na ewentualne zagrożenia.

"Obecnie liczba rosyjskich żołnierzy na terytorium Białorusi jest znacznie mniejsza niż kilka miesięcy temu. Wcześniej mogło ich być ok. 10-11 tysięcy, teraz – to kilka tysięcy" – powiedział Demczenko, cytowany przez portal Ukrinform.

Reklama
Reklama

Wojskowy zaznaczył przy tym, że strona ukraińska kontynuuje umacnianie zarówno samej granicy, jak i terenów w strefie przygranicznej po to, by móc reagować "na jakiekolwiek zagrożenia czy próby wtargnięcia".

Komentując sytuację na granicy Ukrainy z Rosją, Demczenko podsumował, że "de facto nie zaznała ona zmian". Przeciwnik codziennie ostrzeliwuje przygraniczne obwody Ukrainy – czernihowski, sumski i charkowski. Od początku maja odnotowano w sumie ponad 500 ostrzałów z różnego rodzaju uzbrojenia.

Reklama

PAP/JR

Reklama
WIDEO: Stado Borsuków w WP | AW149 z polskiej linii | Defence24Week #140
Reklama
Reklama