Reklama

Geopolityka

Kerry: Owocne rozmowy z Putinem

Fot. Department of State/flickr
Fot. Department of State/flickr

Sekretarz Stanu USA John Kerry ocenił przeprowadzone z prezydentem Rosji Władimirem Putinem rozmowy. Amerykanin uznał je za „otwarte i poważne”. Politycy rozmawiali m.in. o Syrii i Ukrainie. 

"Przeprowadziliśmy owocne rozmowy z prezydentem Putinem" - powiedział szef amerykańskiej dyplomacji. Zaznaczył, że teraz należy "odrobić dużą pracę domową", i zapewnił, że w jego ocenie "są wszelkie możliwości zapewnienia realnego uregulowania tego konfliktu" na Ukrainie.

O przebiegu rozmów z Putinem, które trwały w czwartek od późnego wieczora, Kerry mówił w piątek na konferencji prasowej na początku spotkania z Ławrowem. Zapowiedział, że tematem rozmów z szefem rosyjskiej dyplomacji będzie Ukraina.

W kwestii Syrii Putin i Kerry rozmawiali o konieczności zwiększenia presji na grupy zbrojne podporządkowane Państwu Islamskiemu (IS) i Frontowi al-Nusra - podał w komunikacie Departament Stanu. Kerry powiedział na spotkaniu z rosyjskim prezydentem, że bez "konkretnych kroków w krótkiej perspektywie" nie będzie można kontynuować wysiłków dyplomatycznych w celu zakończenia wojny w Syrii. Sekretarz stanu USA wyraził też zaniepokojenie, że syryjskie siły rządowe systematycznie naruszają rozejm. Rosja jest sojuszniczką syryjskiego prezydenta Baszara el-Asada.

Jak przekazał w piątek rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow, stanowisko Rosji w kwestii przyszłości Asada nie uległo zmianie. W trakcie konfliktu syryjskiego państwa zachodnie nalegały na odejście prezydenta Syrii w ramach procesu transformacji politycznej w tym kraju. Moskwa konsekwentnie trzymała się stanowiska, że o losie Asada powinien zdecydować naród syryjski.

Pieskow powiedział w piątek, że rozmowy Putin-Kerry były konstruktywne i szczegółowe. Jednak "nadal pozostaje wiele kwestii związanych z realną współpracą w trakcie prowadzenia operacji w Syrii" - zaznaczył prezydencki rzecznik. 

Rozmowy Putin-Kerry na Kremlu trwały trzy godziny. Przedstawiciele USA opisywali wizytę Kerry'ego jako sprawdzian chęci ze strony władz Rosji do użycia ich wpływu na Damaszek, by wesprzeć w ten sposób ożywienie procesu pokojowego w Syrii.

PAP - mini

Reklama
Reklama

Komentarze (7)

  1. KrzysiekS

    Dlatego Polska musi jednocześnie mieć dobre stosunki z Chinami. Cyba jak na razie Rosjanie bardziej boją się Chin niż USA która jest daleko i ma małe siły lądowe. USA prowadzi własną politykę globalną i Polska jest w niej tylko małym pionkiem (którego w razie czego można poświęcić).

    1. dvdvd

      Jeszcze mniejszym pionkiem jesteśmy dla chin. Amerykanie maja u nas bazy radary co to nie tam chinczycy za to nic. Do tego o ile amerykanie mogą przyjechać z odsieczą w przypadku najazdu rosji to chiny nigdy w życiu nie kiwną palcem jeśli rosja zaatakuje polske.

  2. i tak sobie

    Nie jest błędem że amerykanie przejrzeli na oczy - bez Kremla nie da się wielu spraw załatwić na świecie ! Czy to mądre posunięcie - KTO TO WIE ? Sankcje na pewno bolesne - ale i pomocne od uzależnienia się Moskwy od zachodniego towaru . Dziś pomału muszą ( i to czynią ) przejrzeć swoją dotychczasowa politykę gospodarczą - bo to jest ich nie zależność i rozwój w rolnictwie. Najlepiej się motywuje swoje rolnictwo jak jest jakaś konkurencja . Zalany rynek ruski lepiej chłonoł towar zachodni jak samemu swój - go rozwijać ? Ta lekcja będzie pomocna w usamodzielnieniu i rozwoju swej całej gospodarki . W przeciwieństwie do naszej która niestety jest zależna od zachodnich korporacji ? To nie jest promowanie jak tu niektórzy jak manta piszą ( można przypuszczać że już zachorowali na tzw. chorobę zwana rusofobia ) rosyjkiego państwa i Putina tylko ocena oraz analiza tego co obecnie pan KERRY z PUTINEM - maja do uzgodnienia i wyjaśnienia sobie !

  3. tak tylko...

    Skoro jak twierdzi Kerry "są wszelkie możliwości zapewnienia realnego uregulowania tego konfliktu" na Ukrainie, to znaczy że przyjęta dwa lata temu strategia wobec agresywnej Rosji jest skuteczna. Putin już teraz wie, że wyżej nie podskoczy, cena baryłki ropy i sankcje robią swoje (przypominam, że średnia cena baryłki ropy Ural w 2016 to tylko 37$). Stopowanie Rosji metodami gospodarczymi jest nad wyraz skuteczne i co najważniejsze, bezkrwawe.Teraz dopiero widać jak mądrą decyzją było nie zasilanie konfliktu dostawami broni, ginęły by tysiące, a efekt byłby raczej mierny. Oj, drogo i całymi latami będą Rosjanie płacić za mocarstwowe iluzje Putina, niektóre straty, jak np. utrata rynków węglowodorów w Europie środkowej są już bezpowrotne. Śmiem twierdzić, że w dłuższej perspektywie czasu jak dobrze się postaramy, to możemy być jednym z nielicznych beneficjentów tej ukraińskiej awantury Putina, ale trzeba to mądrze rozgrywać...

    1. chorąży

      Skoro jak twierdzi Kerry "są wszelkie możliwości zapewnienia realnego uregulowania tego konfliktu" na Ukrainie, to znaczy że przyjęta dwa lata temu strategia wobec Rosji poniosła kompletne fiasko. To Kerry jeździ do Rosji, Turcja przeprosiła, Al-Assad nadal rządzi a co najważniejsze odzyskuje Syrię. Turecki Premier myśli o resecie stosunków z Syrią, Damaszek odwiedzają pzredstawicieke UE, Kraje Europejskie odwiedzają przedstawiciele Al-Assada. O Ukrainie już nikt normalny nie rozmawia, bo i o czym ? zwykły skorumpowany upadły kraj. Pamiętamy teksty typu " dostał z liścia" "bunt rosyjskich oligarchów", bankructwo Rosji - i co ano brednie rusofobów i tyle.

  4. ff

    Rosja miała być w izolacji a Kerry juz 5 raz w tym roku żebra u Rosjan...

  5. dropik

    "Moskwa konsekwentnie trzymała się stanowiska, że o losie Asada powinien zdecydować naród syryjski." - czyli co będą wieszać ?

  6. petroCPN SA

    @Dzidek Ja myślę, a raczej mam nadzieję, że jednak nie żaden nowy *reset. Amerykańska dyplomacja wprawdzie popełniała i jeszcze popełni liczne błędy. No ale chyba nawet ona potrafi czegoś nauczyć się na własnych błędach.

  7. Dzidek

    Reset? No to mamy przechlapane, w Jałcie też się dogadali owocnie.