Reklama

Geopolityka

"Jesteśmy zaniepokojeni programem atomowym Iranu." Szef MSZ na konferencji bliskowschodniej

Szef MSZ Jacek Czaputowicz i Sekretarz Stanu USA Mike Pompeo / Fot. Tymon Markowski / MSZ
Szef MSZ Jacek Czaputowicz i Sekretarz Stanu USA Mike Pompeo / Fot. Tymon Markowski / MSZ

UE i USA podzielają przekonanie o roli, którą Iran powinien odegrać na Bliskim Wschodzie; jednak jesteśmy bardzo zaniepokojeni możliwymi skutkami rozwoju programu atomowego i jednoznacznie potępiamy niedopuszczalne działania tego kraju poza własnym terytorium - powiedział w czwartek szef MSZ Jacek Czaputowicz.

Wystąpienia szefa polskiego MSZ i sekretarza stanu USA Mike'a Pompeo otworzyły w czwartek w Warszawie drugi dzień konferencji poświęconej sprawom pokoju i bezpieczeństwa na Bliskim Wschodzie.

Sekretarz stanu USA zaznaczył, że warszawska konferencja to "historyczne spotkanie". Wyraził satysfakcję, że tak wiele krajów NATO i Unii Europejskiej bierze w niej udział. "Uczestnicy konferencji reprezentują duże spektrum państw, co odzwierciedla to nasze zobowiązania do walki o przyszłość i pokój" - dodał.

Chcemy, żeby wszystkie państwa zebrały się razem i wspólnie walczyły o rozwiązanie problemów; to jest nasza misja. Stany Zjednoczone i Polska rozumieją, że każdy kraj uczestniczący w tym spotkaniu czasami ma inne spojrzenie na sprawy, czasem te spojrzenia mogą być w konflikcie, ale chcemy jednak pomyśleć wspólnie, jak rozwiązać problemy (...) Mam nadzieję, że ta konferencja nie będzie końcem, będzie początkiem naszych działań

Mike Pompeo, Sekretarz Stanu USA, o wspólnej roli Polski i USA na Bliskim Wschodzie

Pompeo zaznaczył również, że wszyscy uczestnicy warszawskiej konferencji chcą doprowadzić do współpracy i pokoju na Bliskim Wschodzie. Szef amerykańskiej dyplomacji podkreślił, że "żaden kraj nie powinien i nie będzie dominował dzisiejszej dyskusji ani naszych rozmów, każdy powinien mówić szczerze i uczciwie". Dodał, że przedstawiciele każdego kraju powinni szanować poglądy przedstawicieli innych krajów. "Mam nadzieję, że to będzie dialog, a nie tylko odczytywanie przygotowanych wystąpień" - podkreślił Pompeo.

image
Sekretarz Stanu USA Mike Pence / fot. www.state.gov/secretary

Polski minister spraw zagranicznych Jacek Czaputowicz oświadczył, że czas nadać nowy impuls sprawom bezpieczeństwa w regionie Bliskiego Wschodu.

Stabilizacja regionu, zakończenie toczących się konfliktów, zapewnienie współistnienia kultur i budowanie społeczeństw włączających to wielkie wyzwania - to jest wyzwanie społeczności międzynarodowej, by możliwie efektywnie wspierać te wysiłki na rzecz zapewnienia stabilizacji i trwałego pokoju

Szef MSZ, Jacek Czaputowiczo, o problemach Bliskiego Wschodu

Jego zdaniem, "źródła konfliktów na Bliskim Wschodzie są wielorakie". "Dotyczą one zarówno dążeń niektórych przywódców do zachowania władzy za wszelką cenę, wywodzą się również z fundamentalizmu religijnego i braku tolerancji, a także czynników systemowych takich jak naruszenie równowagi sił" - mówił szef MSZ.

Podkreślił też, że UE i USA podzielają przekonanie o roli, którą Iran mógłby i powinien odegrać na Bliskim Wschodzie i na świecie. "Jednakże jesteśmy bardzo zaniepokojeni możliwymi skutkami rozwoju programu atomowego Iranu, jak również doniesieniami o niekonstruktywnej roli odgrywanej przez to państwo w regionie. Jednoznacznie potępiamy również działania tego państwa poza własnym państwem, w tym w Europie, co spotkało się z dodatkowymi sankcjami ze strony unijnej" - dodał Czaputowicz.

Szef MSZ zaznaczył też, że "Polska ma szczególne prawo, by służyć społeczności międzynarodowej jako miejsce pełnego dialogu". Wskazał też, że nasz kraj jest niestałym członkiem Rady Bezpieczeństwa ONZ. "Właśnie z tego tytułu spoczywa na nas szczególny obowiązek włączenia się w działania na rzecz zachowania i zapewnienia pokoju" - zaznaczył Czaputowicz.

Polska jest (...) tym krajem, w którym narodził się ruch Solidarność, który zainicjował pokojową, bezkrwawą transformację ustrojową (...)Tą ścieżką później poszły inne kraje naszego regionu, co doprowadziło do spektakularnego zakończenia +zimnej wojny+. Już niedługo będziemy upamiętniali 30-lecie tamtych pamiętnych wydarzeń. Uważamy, że nasze doświadczenie może być wielką wartością dla innych regionów (...) jesteśmy gotowi dzielić się tym doświadczeniem".

Jacek Czaputowicz, Minister Spraw Zagranicznych, o roli Polski w procesach pokojowych

"Polska nigdy nie pozostawała obojętna wobec potrzeb społeczeństw zamieszkujących Bliski Wschód" - podkreślił Czaputowicz. Jak przypomniał, polski kontyngent wojskowy uczestniczył w operacji wyzwolenia Kuwejtu, nasi żołnierze przyczyniali się do stabilizacji w Iraku, przez wiele lat uczestniczyliśmy też w misjach pokojowych na Wzgórzach Golan, na Półwyspie Synaj oraz w południowym Libanie. "Polska czynnie uczestniczy w globalnej koalicji ds. walki z tzw. Państwem Islamskim" - zaznaczył ponadto szef MSZ.

Czaputowicz przybliżył też plan konferencji. Podkreślił przy tym, że podczas szczytu odbędą się dyskusje na temat metod rozwiązywania istniejących konfliktów na Bliskim Wschodzie, szczególnie w Syrii i Jemenie. "Które biorąc pod uwagę ich całą złożoność pokazują jak łatwo społeczeństwa mogą stać się ofiarą ideologii konfrontacyjnych" - dodał.

Polski minister zwrócił też uwagę, że osobne miejsce zostanie poświęcone przemyśleniom na temat stanu i perspektyw procesu pokojowego. "Te kwestie będą przedmiotem naszych obrad w trakcie sesji otwierającej, następnie lunch roboczy, który będzie poświęcony wyzwaniom humanitarnym. Tutaj omówimy metody, do których może się uciekać społeczność międzynarodowa, by poprawić tę sytuację na tym obszarze" - poinformował szef MSZ.

Przekazał też, że w sesji popołudniowej uczestnicy konferencji będą mówić na temat sposobu ograniczania proliferacji broni masowego rażenia w regionie. "Pochylimy się także nad cyberbezpieczeństwem, nowymi wyzwaniami dla bezpieczeństwa energetycznego oraz nielegalnym finansowaniem terroryzmu" - mówił. Po wystąpieniach otwierających konferencję bliskowschodnią uczestnicy rozpoczęli sesję inauguracyjną.

Źródło:PAP
Reklama
Reklama

Komentarze (8)

  1. Ironia

    A ja jakoś nie jestem zaniepokojony programem atomowym Iranu. Z prostego powodu, który wszyscy na tej hucpiarskiej "konferencji" "pokojowej" o Iranie bez Iranu przeciw Iranowi - jakoś "zapominają" w ramach amnezji wybiórczej odgórnie sterowanej. Bo MAE prowadzi kontrolę programu atomowego Iranu i nie zgłasza żadnych zastrzeżeń - wszelkie procedury są wykonywane, kontrola procedowana w pełni i bez przeszkód.

  2. Palmel

    Chiny będą rozgrywać na swoją korzyść wojnę handlową z USA dzięki Iranowi

  3. attache

    Przepraszam ale co Czaputowicz i Polska mają do Iranu i jej polityki? Czy 200 głowic nuklearnych Izraela nie przeszkadza Czaputowiczowi?

  4. Odyn

    Polska i USA bedę tańczyc tak jak im zagra Izrael. Cała ta impreza jest robiona na potrzeby Izraela kosztem polskich stosunków z bliskim wschodem. Tam podział jest prosty Izrael + kumple (wrogowie) i reszta świata. Polacy do tej pory mieli dobrą renome na bliskim wschodzie a terzmaz bedziemy chłopcem na pisyłki .

  5. -CB-

    Dajemy się coraz bardziej wkręcać... USA na konferencji już oficjalnie powiedziały, że największym zagrożeniem w regionie jest Iran i potępiły wszystkie kraje niestosujące się do sankcji przez nie nałożone (czyli większość Europy). A przecież nasz MSZ ciągle twierdził, że ten szczyt nie jest wymierzony w Iran i mamy z nimi przyjacielskie stosunki. Niedługo jeszcze pewnie nam każą zerwać z nimi stosunki dyplomatyczne.

  6. Jan Jam

    To Izrael powinien czuć się zaniepokojony.Pozyskanie przez Ajatollahów broni A odmieni bliski wschód na zawsze.W mojej opinii Iran jest kluczowym graczem w wojnie handlowej Chiny -USA.Ogniwo które scala dwa kontynenty i otwiera szlaki dla ekspansji gospodarczej.

  7. ech...

    Ja jestem zaniepokojony nie tylko programem atomowym ale i ilością głowic i środków ich przenoszenia w Rosji, USA i Izraelu (a także w kilku innych państwach)

  8. jacek

    a nie jest pan zaniepokojony programem atomowym Izraela?