Reklama

Geopolityka

Do rozwalenia bariery granicznej Hamas stosował najczęściej najprostsze sposoby – w tym buldożery

Izraelski płot graniczny jest lepszy od polskiego. Co z tego wynika? [OPINIA]

Atak na Izrael z 6 października 2023 roku pokazuje wyraźnie, że deklaracje niektórych polskich polityków o naszej zdolności do zatrzymaniu agresora na linii granicy są całkowicie pozbawione sensu. Terroryści Hamasu znaleźli bowiem słabe strony Izraelczyków, stosując również niekonwencjonalne metody działania wdarli się na w głąb izraelskiego terytorium, zabijając, gwałcąc oraz porywając ludzi. I na takie zagrożenie my również powinniśmy się przygotować.

Reklama

Historia już wielokrotnie pokazała, że nie ma nieprzekraczalnych barier i pancerzy nie do pokonania. Dlatego krytyka systemu izraelskiej obrony za to, że terroryści (głównie z Hamasu i Palestyńskiego Islamskiego Dżihadu) wdarli się przez granicę wgłąb terytorium Izraela, jest nieuzasadniona. Z pewnością nie pomoże też w wypracowaniu środków przeciwdziałania takim przypadkom w przyszłości. I to nie tylko w Izraelu.

Reklama

Przede wszystkim trzeba pamiętać o jednej z najważniejszych zasad sztuki wojennej - że przeciwnik nie jest od nas głupszy. Jeżeli więc my przygotowujemy system obronny, to musimy zakładać, że agresor będzie próbował go przerwać i wypracuje do tego odpowiednie środki. Naszym celem nie powinno być więc tworzenie barier przeciwko istniejącym zagrożeniom, ale zbudowanie systemu obrony na tyle elastycznego, by bardzo szybko zareagować na działania niekonwencjonalne, wymyślone przez agresora w przyszłości. Bardzo szybko, ale nie od razu, ponieważ to byłoby po prostu niemożliwe.

W przypadku Izraela terroryści z Hamasu wdarli się na teren tego państwa nie dlatego, że nie było barier granicznych, ale dlatego, że te bariery zostały utworzone na czas pokoju. Dzięki temu Palestyńczykom udało się w konkretnych miejscach uzyskać przewagę liczebną i sprzętową. I nie powinno to nikogo dziwić, ponieważ żadne państwo nie ma możliwości, by skupić na granicy siły zapobiegające w każdym miejscu takiemu skomasowanemu natarciu.

Reklama

Nie mogli tego zrobić także Izraelczycy, a to nie tylko z powodu długofalowych kosztów takiej operacji. Jeżeli bowiem nawet doszłoby do skupienia izraelskich wojsk na granicy, to właśnie na te zgrupowania, a nie na miasta, poszłoby uderzenie kilku tysięcy rakiet, powodując ogromne straty. Dodatkowo bardzo trudno walczy się z przeciwnikiem, którego celem wcale nie jest zwycięstwo terytorialne, ale spowodowanie jak największych strat wśród ludności cywilnej.

To, co od razu nazwano wojną, było bowiem w rzeczywistości atakiem terrorystycznym przeprowadzonym jednocześnie na dużym obszarze. Nie bez powodu terroryści, którzy w 22 miejscach przekroczyli granicę, wdarli się na terytorium Izraela prawdopodobnie nie głębiej niż na 24 km. Tylko taka odległość dawała im bowiem możliwość szybkiego ewakuowania się do teoretycznie bezpiecznej Strefy Gazy.

Najprawdopodobniej nikt w Hamasie nie zakładał, by zatrzymać, nawet chwilowo, terytorium Izraela kontrolowane w pierwszej fazie walk przez terrorystów. Obszar ten został więc już odbity przez Izraelczyków, albo zostanie przywrócony w ciągu najbliższych dni. Niewiadomą jest więc tylko to, czy izraelska ofensywa na tym się zakończy, bo może nawet dojść do zajęcia całej strefy Strefy Gazy przez Izrael.

Uczestnicy festiwalu muzycznego Supernova uciekający przez pustynię przed goniącymi ich terrorystami
Uczestnicy festiwalu muzycznego Supernova uciekający przez pustynię przed goniącymi ich terrorystami
Autor. YouTube

O celach założonych przez Hamas może świadczyć chociażby sposób, w jaki zaatakowano festiwal muzyczny Supernova. Wydarzenie to zorganizowano na pustyni Negew nieopodal kibucu Re«im, a więc niecałe 6 km od Strefy Gazy. Dla około 50 uzbrojonych i umundurowanych Palestyńczyków nie było więc żadnego problemu, by dotrzeć tam motolotniami, furgonetkami oraz motocyklami, by rozpocząć prawdziwe polowanie na bezbronnych cywilów, zabijając co najmniej 260 z nich.

Część z około 3 tys. uczestników festiwalu ukryła się do czasu przyjazdu na miejsce oddziałów armii izraelskiej. Cahal przybył około pięć godzin później, nie spotykając się z praktycznie żadnym oporem ze strony terrorystów, którzy wcześniej ewakuowali się z terenu akcji. Tak też wydarzyło się w innych miejscach. Po trzech dniach kilkudziesięciu terrorystów otwarcie broniło się tylko w jednej izraelskiej miejscowości (Be«eri).

Jest to z zrozumiałe, biorąc pod uwagę gigantyczną przewagę sił i środków, jaką nad Palestyńczykami mają Siły Obronne Izraela. Atak terrorystyczny udał się więc tylko dlatego, że Hamas uderzał punktowo, a także wiedział, gdzie znajdują się stałe posterunki wojskowe oraz punkty kontrolne. Omijano je więc, albo atakowano w pierwszej kolejności, wykorzystując zaskoczenie oraz fakt, że w Izraelu był to czas świąteczny, zaś część żołnierzy przebywała na przepustkach.

Oczywiście Palestyńczycy chwalili się w filmach propagandowych wykorzystaniem „nowoczesnych” sposobów ataku, jak choćby paralotni do wdarcia się na terytorium Izraela oraz dronów do zrzucania bomb i granatów na przeciwnika. W rzeczywistości stosowano najczęściej proste, bandyckie metody, wysadzając mur w kilkunastu miejscach lub stosując do tego buldożery.

Jednak dało to tylko czasowy dostęp do terytorium Izraela, ponieważ później terroryści musieli ponownie korzystać z tuneli podziemnych do ewakuacji i dostarczania sprzętu oraz amunicji. Do przejęcia kontroli nad wyłomami Izraelczykom wystarczyło bowiem wysłanie w tamten obszar uzbrojonych dronów.

Nie należy też przesadzać ze słowem „ofensywa”. Przez granicę przedarło się nie więcej niż tysiąc uzbrojonych Palestyńczyków. W typowych działaniach wojskowych nie byłoby to więc żadnym problemem dla armii izraelskiej. Jednak inaczej jest z atakiem terrorystycznym, którego założeniem jest po prostu zabicie jak największej liczby osób. Dodatkowo jak dotąd nie ma informacji, by Palestyńczycy użyli transporterów opancerzonych, a tym bardziej czołgów. Terroryści stosowali głównie odpowiednio przygotowane półciężarówki oraz samochody terenowe, szybko przemieszczając się z miejsca na miejsce, zabijając tam ludzi i szybko się ewakuując.

Lekcja dla Polski

Atak Hamasu na Izrael pokazuje wyraźnie, że budowa muru na granicy polsko-białoruskiej i polsko-rosyjskiej być może pomaga w czasie pokoju, ale na pewno nie zapewni Polakom bezpieczeństwa w czasie konfliktu. Terroryści palestyńscy bez problemu przebili się przez o wiele bardziej wyrafinowane zapory izraelskie.

Nie należy więc zastanawiać się, jak rozbudowywać mur graniczny, by był on nieprzekraczalny, ale co zrobić, gdy zostanie on przekroczony, a także jak w ogóle przeciwdziałać takiemu atakowi. Oczywiście trzeba przeprowadzić analizę, jak Palestyńczykom udało się w tak zmasowany sposób przekroczyć izraelski mur graniczny. Jednak nie chodzi o fizyczną konstrukcję samej zapory, ale o szybszy sposób reagowania na jej przerwanie oraz lepsze wykrywanie symptomów przygotowywanego ataku, na dodatek przeprowadzonego na tak dużą skalę.

I to właśnie te wnioski powinny zostać przedstawione również w Polsce. A trzeba to zrobić, ponieważ nasz system obronny jest nadal mniej skuteczny niż izraelski. Wystarczy tylko sobie odpowiedzieć, ile czasu potrzeba, by w sobotę rano uruchomić polską jednostkę wojskową, by sobie odpowiedzieć, czy jesteśmy gotowi na odparciu ataku na naszą granicę.

Izraelscy żołnierze pojawili się na terenie festiwalu Supernova po czterech-pięciu godzinach. Dla większości polskich jednostek wojskowych jest to wynik nieosiągalny, chociażby przez zbyt długi czas stawiennictwa się wojskowych w swoich miejscach służby w czasie alarmu.

Ale jesteśmy w tyle za Izraelczykami w o wiele większej liczbie dziedzin. Ja na razie możemy tylko pomarzyć o systemie antyrakietowym, jaki udało się zbudować w Izraelu. A on zadziałał, o czym świadczy liczba zestrzelonych rakiet nadlatujących od strony Gazy. Ale nie jest to jedyny obszar, w którym jest bardzo wiele rzeczy do zrobienia. Czy mamy środki, by przeciwdziałać atakowi setek uzbrojonych dronów w strefie przygranicznej? Nie mamy. Czy posiadamy system szybkiego reagowania z jednostkami zdolnymi do natychmiastowego zastopowania atakujących jednostek wroga? Nie posiadamy.

Czytaj też

No i najważniejsze - czy posiadamy odpowiednią liczbę środków rozpoznania radioelektronicznego i satelitarnego, by rozpoznać symptomy zbliżającego się ataku? Nie posiadamy. Co gorsza, naprawa tej sytuacji nie jest traktowana w polskim wojsku jako priorytet. Zakup systemów walki radioelektronicznej został bowiem ponownie odsunięty w czasie, podobno z powodu konieczności zredefiniowania wymagań sprzętowych pod kątem aktualnych potrzeb.

Nie krytykujmy więc Izraela za to, co się stało koło Strefy Gazy. Zamiast tego zastanówmy się nad tym, co zrobić, by to samo nie powtórzyło się na polskim terytorium.

Mapa starć w Izraelu, stan na godz. 10:00 w dn. 9 października 2023 r. #EMBED[ id: Xgl9UG ]

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (34)

  1. AmiKotka

    Taki długi artykuł a w końcu i tak nie dowiedzieliśmy się dlaczego płot izraelski jest wg autora lepszy od polskiego. Mamy wierzyć na słowo? Na razie polski płot stoi a izraelski padł. Który więc jest lepszy?

    1. Varan

      Płot na naszej granicy ma na celu utrudnienie nielegalnego przekraczania granicy. Nie jest żadną formą fortyfikacji. Jeśli autor daje do zrozumienia, że ktoś tak myśli o naszym płocie to, ten ktoś powinien czym prędzej zostać odsunięty od wszelkich decyzji związanych z obronnością. Swoją drogą nie cierpię tekstów w których autor pisze, że ciś wie, ale nie powie. Jeśli wiesz o ludziach myślących inaczej to, wskaż choćby środowisko tych ludzi. O ile są oni na tyle ważni aby zajmować czas i miejsce na krytykę takiego myślenia. Bo tak to jest tylko polemika z duchami o których istnieniu czytelnik nie ma pojęcia. Najlepiej jednak wskazać palcem, a nie udawać że nie chcę nikogo posądzać czy obrażać. Jak ma odwagę głosić takie stanowisko to, niech ma odwagę publicznie je bronić.

    2. kapusta

      @AmiKotka - może dlatego, że płot izraelski pokonało w tym roku kilkuset uzbrojonych terrorystów, a płot polski kilkadziesiąt tysięcy (wg Straży Granicznej) nieuzbrojonych cywilów

    3. zmiej

      Dlaczego kłamiesz? Wg danych Straży Granicznej, na którą niby się powołujesz, ale najwyraźniej albo ich nie znasz, albo celowo kłamiesz - w tym roku granicę polską-białoruską (a nie sam płot, bo są fragmenty granicy bez płotu, np. rzeczne) przeszło kilkaset osób. Politycy PO rozpowszechniają tezę, jakoby było to kilkanaście tysięcy, bo z premedytacją okłamują wyborców - owszem, przez Polskę przechodzą do Niemiec imigranci, ale nie tyle przez płot, co od południa, szlakiem przez Bałkany i Słowację (bo Niemcy zamknęły granicę z Austrią, to imigranci muszą ją obchodzić przez Czechy lub Słowację i Polskę).

  2. bonedrill

    specnaz Łukaszenki już pewnie dawno kopie tunele pod naszym płotem-jak w strefie Gazy.

  3. Wuc Naczelny

    Nic nie wynika, bo ze zdjęcia jednoznacznie widać że to byle jaki płot, niestrzeżony, neiopodal wilomilionowego osiedla slumsów, bez rzeki.

  4. Tomek72

    od SAMEGO początku "kryzysu na polskiej granicy" - piszę / mówię, ŻE TO JEST WOJNA - tylko że taka "poniżej progu wojny" - i że granica powinna być PRZEDE WSZYSTKIM ZAMINOWANA - gdyby to ode mnie zależało to od granicy w stronę Polski pas minowy - nie wiem jak szeroki może jakiś saper się wypowie, ale IMHO minimum 100m, potem 10 m wolne od min (ale mogą tam być ich pozoratory", bariera podczerwieni, potem dopiero "płot" (naszpikowany elektroniką) - i znowu pas minowy 100m - drogo ? IMHO i tak taniej niż "pilnowanie granicy" - a przede wszystkim BEZPIECZNIEJ dla Polski - "okrutnie" ? to jest wojna - a wojna jest okrutna

    1. Zygazyg

      Tak naprawdę wystarczy wystawić same tablice Mines po angielsku i po arabsku oraz rozpuścić ulotki ze po polskiej stronie jest pole minowe i będzie spokój nawet bez min. Od czasu do czasu wysadzic hukowy granat w lesie w zakresie słuchowym od wykrytej przemycanej grupyi szybko rozniesie się fama a ochtników na przekraczanie granicy ubędzie drastycznie.

  5. Hmmm.

    A co z bazą w Nahal Oz? Palestyńczycy zdobyli całą, z merkavami, transporterami, wszystko nie tknięte. Są materiały wideo w necie.

    1. pomz

      No i co z tego? W Warszawie w 44 też zdobyliśmy 2 pantery, transporter, trochę posterunków, umocnionych koszar. Ot, taktyczne sukcesy. Nic więcej.. Finał? 63 dni walk i miasto zrównane z ziemią, ponad 100 tys zabitych.

    2. Hmmm.

      I tak będzie i tu, ale zauważ, jak to świadczy o gotowości. Spali? To paręset metrów od płotu, jak pokazuje mapa.

    3. Markus

      @pomz Prawie 200tys zabitych w Warszawie.

  6. marian123

    W sieci są nagrania izraelskich żołnierzy,którzy służyli na granicy z gazą i nie pojmują jak mogło dojść do przerwania płotu skoro za ich służby każdy gołąb czy bocian stawiał na nogi cały cały posterunek. Wytłumaczeniem może być to że żołnierze znad granicy zostali odesłani na zachodni brzeg Jordanu.

  7. bezreklam

    Bylem pól roku temu na Białorusi (Misnk, Grodno, Niemen) to spotkalem emgrantow z Kuby i innych i pytam gdzie ida "oni ze do Polski" - ja im ze "jest mur" - to mnie wysmieli - "wczoraj poszlo 50 - 25 pszczszlo, 25 wrocilo nabac sil i zbow proba za 2 dni" - Co potwierdza ze w niemczacjh zalew emigarow. Mur napewno pomaga, ale napewno nie tak jak w propagandzie. Najwiecej by pomogly rozmowy z Lukasznka

    1. Extern.

      Aby rozmawiać z Łukaszenką musielibyśmy mieć jakieś argumenty. Albo kij albo marchewkę. Kija już nie mamy bo granice już zamknęliśmy i nie pomogło, a na marchewkę nam nie pozwoli Komisja Europejska, a Białorusinom Moskwa. Generalnie obecnie oba narody, Polacy i Białorusini są niestety w pewnym potrzasku pomiędzy polityką większych graczy.

    2. Markus

      @Extern "Polacy i Białorusini są niestety w pewnym potrzasku pomiędzy polityką większych graczy." A najgorsze jest to że przez taką a nie inną politykę, to dwa najbardziej bratnie narody (o ponad 400 letniej wspólnej państwowości) muszą teraz stać po przeciwnej stronie barykady. Jak można było do tego dopuścić !!

  8. Markus

    Nie powinniśmy się zastanawiać co zrobimy w przypadku ataku terrorystycznego, tylko jak obniżyć liczbę imigrantów w naszym kraju. To jest realny i olbrzymi problem !!

  9. easyrider

    Nasza zapora nie jest do zatrzymywania uzbrojonych lekarzy i inżynierów a tym bardziej regularnej armii. Samo ogrodzenie to mało. Musi być używana broń palna kiedy strażnicy albo żołnierze są atakowani. Ustawa na to zezwala. Jeśli prokuratorzy ośmielą się stawiać zarzuty za takie działania, stawiać im zarzuty za przekroczenie uprawnień. Sądy muszą być wyłączone ze spraw migracyjnych.

    1. DBA

      easyrider@ Dość odważna teza. Zauważ, że taki postrzelony lub któraś z szalonych organizacji typu AI poda Polskę do Trybunału w Strassburgu - bedzie tak jak za Milera - płacilismy terroryście za trzymanie go przez Amerykanów w Kiejkutach

    2. easyrider

      @DBA Ten zalew Afryki i Azji do Europy to wojna a na wojnie strzela się. Ustawa o środkach przymusu bezpośredniego i broni palnej zezwala na użycie broni palnej do odparcia tego typu ataków. Trybunały nie mogą nam zakazywać obrony własnej granicy i ziemi. Czas zastopować ten ideologiczny obłęd. Zdecydowanie.

  10. wert

    tezy dość dziecinne żeby nie powiedzieć głupawe. Płot jest PŁOTEM a nie fortyfikacjami. Ma utrudniac przekraczanie i umożliwić szybką interwencję. I spełnia swoje zadanie. "Osławieni" "emigranci" przechodzą Liwą i Łotwą a nie lądową granicą z białorusiąZakupione SAABY, budowana Barbara> No przecież nic się nie dzieje. ŻENUJĄCE

    1. kapusta

      @wert - jak niby płot może "umożliwić szybką interwencję"? Choćby był niemal nieprzekraczalny, to jak to niby wpłynie na szybkość interwencji geniuszu? Jeśli nie potrafisz odróżnić skuteczności od szybkości, to może pomyśl o forum cukierników, bo tu tylko się ośmieszasz. No i rzeczywiście płot "spełnia swoje zadanie" skoro sama Straż Graniczna w raporcie pisze o ponad 30 tysiącach skutecznych prób jego przekroczenia w tym roku, z czego tylko połowę migrantów udało się zatrzymać... Co do Saabów to trzeba nie mieć żadnej wiedzy by sądzić, że jakkolwiek pomoże to kontrolować nielegalny przepływ migrantów przez ów płot. A propos "Barbary" (która również jest do innych celów) to IU jasno podał, że jego analizy i dialog techniczny nie doprowadziły do niczego, więc poproszono Amerykanów by oni pomyśleli co mogą nam sprzedać i co może się nam przydać, więc zaiste jest już "budowana". Jak zwykle u ciebie: bezmyślna partyjna propaganda zamiast merytorycznego odniesienia się do ciekawego artykułu

    2. DBA

      kapusta@ Jak byś obejrzał filmiki z przełażenia przez ten płot to widziałbyś, że przejscie przez niego góra za pomocą drabiny, podkop lub przecięcie prętów zajmuje trochę czasu. W przypadku działania systemu elektronicznego ostrzegania patrol jest informowany gdzie może być próba przedarcia jeszcze przed jej podjęciem. I dlatego ma szansą aby do tego miejsca dojechać. Bo jak nie zdązy dojechać to delikwent daje nura w las (pod warunkiem, że sie nie połamie jak skacze z płotu) . Czyli zadanie płotu jest spowolnienie próby przekroczenia granicy, tak aby ,mogła nastąpić skuteczna interwencja strażników. Nie wiem skad wytrzasnęłeś ten raport o 30 tys, może z filmu pani Agnieszki, bo niektórzy kondydaci na posłów sceny z tego badź co bądź fabularnego filmu traktuja jak dokument.

    3. kapusta

      @DBA - podpowiem: jest takie najnowsze rozwiazanie techniczne, nazywa się GOOGLE - wpisz tam raport wewnętrzny straży granicznej z 17.09.2023 i znajdziesz odpowiedź na swoje pytanie. znajdziesz tam też opis realnego funkcjonowania płotu, który diametralnie różni się od twoich wyobrażeń

  11. tagore

    Wybory to jednak ogłupiają część ludzi,

  12. Grzech

    znowu jakieś dziwne komentarze ludzie każda zaporę można pokonać natomiast teraz kiedy ona jest po pierwsze daje trochę więcej czasu na reakcje a przede wszystkim pozwala 'obsadzić" granice mniejsza ilością ludzi i tak działają każde umocnienia (tak to umocnienia wszystko co ma pomóc zatrzymać przeciwnika niezależnie czy chodzi o wojnę i wojsko wroga czy w czasie pokoju i chodzi o nielegalnych emigrantów)

  13. Szczupak

    Treść zgodna z prawdą. Większość artykułu poświęcona barierze pomiędzy strefą Gazy a Izraelem. Oczywiście inne zagrożenie niż na Polsko- Bialoruskiej- rosyjskiej granicy . Ale kto wykluczy nagły atak np kilkuset osobowej grupy jakiś zielonych ludzików uzbrojonych w lekką broń? Rozwiązanie? Dwa ploty z elektronicznymi oczami a pomiędzy nimi pola minowe. Zatrzymią przeciwnika choć na chwilę by można było choć dać informację ludności i wojsku. Tego nie było w Izraele i dlatego setki zamordowanych ludzi w egzekucjach do.kilkunastu kilometrów od granicy.

    1. DBA

      Szczupak@ Tego nikt nie wykluczy, a nawet realnie takie niebezpieczeństwo istniało gdy ruscy nie wiedzieli co zrobić z etatowymi wagnerowcami, często byłymi żołnierzami specnazu. Przeszkolonych dywersantów nie zatrzyma ani płot, ani formacje policyjne jak SG, ani nawet funkcjonujące na stopie pokojowej uzbrojone wojsko jeżeli taki atak będzie z zaskoczenia. Z drugiej strony niemozliwe jest utrzymywanie jednostek dozorujacych granicę w stanie permamentnego alarmu. Dlatego agentura po drugiej stronie granicy i rozpoznanie elektroniczne w głab Białorusi. Tego zresztą jak pisza komentatorzy zabrakło Izraelowi. Pomysł z "sistiemem" ciekawy, choć nie nowy, ale mało realny - wyobrażasz sobie kwik wszelkiej maści obrońców praw wszelkich w Europie? Bo ja czekam aż nam dowalą w UE za w sumie niewinne push=backi

  14. leiter84

    Bardzo dobry artykuł. Niestety rządzący obecnie naszym krajem dyletanci i warchoły zamiast zakupić mało widowiskowe systemy walki elektronicznej, stawiają bezużyteczny aż propagandowy mur. I nawet czynią z tego środek do walki z wewnętrzną opozycją czego dowodem pytania referendalne

    1. szczebelek

      Każdego dnia kilka tysięcy osób przeskakuje mur i teleportuje się prosto do Niemiec 😂🤣

    2. Lelum Polelum

      Cieszę się, że napisałeś "wewnętrzną opozycją". To freudowskie przejęzyczenie świadczy, że istnieje też opozycja zewnętrzna, ta zza granicy. :)

    3. Chyżwar

      @Lelum Polelum Dobrze napisane.

  15. user_1050711

    Płot jest Panie Maksymilianie po to, aby nie wdarło się naraz np. 10 tysięcy, czy 40 tysięcy "uchodźców z kobietami i dziećmi". Nie przeciw wojsku. W Grecji, w krytycznych dniach, w niewielkiej odległości za płotem, aby tylko już niewidoczne, stały także bewupy i czołgi.

  16. RAF

    Autor chyba nie wie do czego sluzy plot na granicy z Bialorusia. Jego glownym zadaniem jest zatrzymanie nielegalnej emigracji, a nie ataku zbrojnych formacji, Te funkcje spelnia znakomicie, choc nie ma oczywiscie barier doskonalych. Wszyscy pamietamy co sie dzialo na granicy gdy nie bylo zapory. Codziennie ranni straznicy, zolnierze czy policjanci, nie mowiac juz o tym, ze trzeba bylo umiescic na granicy dodatkowo mase wojska. Grupy dywersantow moga sie przedrzec przez kazda granice, ale oni nie zajma panstwa. Natomiast duze formacje pancerne i zmechanizowane moga zostac zatrzymane w znacznej mierze na granicy silnym ogniem artylerii rakietowej i lufowej, lotnictwa i smiglowcow. Oczywiscie przy duzym, zmasowanym ataku czesc sie przedrze, ale to nie oznacza, ze od razu mamy sie cofac za Wisle jak to proponowala POprzednia (nie)wladza.

    1. Jac

      nikt nie zamierzal oddac pol Polski za darmo. W czesci planow bo przeciez PIS nie ujawnil wszystkich planow po prostu zakladano, ze przeciwnika ostatecznie uda sie zatrzymac na linii Wisly. Planowac trzeba tez wariant mniej korzystny dla obroncy a nie zakladac naiwnie, ze przeciwnika zatrzyma sie 100 metrow od granicy.

    2. Szczupak

      Rafał. O czym ty piszesz? Właśnie teraz gdy działa bariera skierowano 6 tys żołnierzy WZZ Podlasie stacjonuje już od września więcej gdy nie było bariery, która nie spisuje się prawie wcale. Dlatego skierowano tyle wojska do pilnowania granicy. Plany obrony na Wiśle podpisało 2 braci bliźniaków dla przypomnienia. Zatrzymanie wojsk pancernych zgromadzonych do ataku z zaskoczenia? Chyba po 200 kilometrach jak im się ewentualnie paliwo skończy. Trzeba by mieć dywizję naprzeciw, przygotowaną a nie zaskoczoną i rozlokowaną po całym kraju by zatrzymać kogoś przy granicy.

    3. staryPolak

      Jac - a kim i czym ty chciałeś bronić wschodniej Polski? naprzeciw na bramie brzeskiej masz 1 Armię Pancerną, ponoć największe zgrupowanie na globie. w 2015 r masz poniżej 100 tys żołnierzy ze starym poradzieckim uzbrojeniem i schizofrenicznym podwójnych dowodzeniem. plan był prosty jak myśl Merkel- zachodnia część Polski miała być przepolem Niemiec. A patrząc na dzisiejsze "odzyskiwanie' terenu przez ukrainę sam wysuń wniosek - NIGDY wschodnai część Polski nie zostałaby odbita. już widzę jak Niemcy, Francja, Włochy poświęcą po 100 tys swoich żołnierzy by ginęli za Polskę.

  17. Kserkses

    Nie bardzo rozumiem wątek o polskim murze. Ten mur nigdy nie miał być nieprzekraczalną barierą dla sił zbrojnych agresora. Z założenia ma on utrudniać przekroczenie granicy nielegalnym migrantom, którzy nie dysponują ani ciężkim sprzętem, ani materiałami wybuchowymi, ani nawet rowerami na baterie.

    1. Paweł P.

      Ale dobre info na szerokości śle. Czujniki, optyka. I ma być tylko lepiej, nawet te czołgowe utrudnienia dla testów stawiali. Miny dla testów, treningowo mogą nawet rozłożyć. Potem zebrać.

  18. Paweł P.

    Nie wygląda na lepszy.

  19. Sabra

    "Izraelski płot graniczny jest lepszy od polskiego" - W jakim sensie jest lepszy? Dla kogo lepszy? lepszy dla tych co chcą go sforsować to na pewno. Polski płot jest wkopany na kilka metrów i składa się z grubych stalowych rur, Izraelski nie jest wkopany i składa się z siatki z drutu. Jak to można porównywać?

    1. radon1

      Płot polski jest z pustych w śrrodku profili stalowych o grubosci stali 2 mm , pilką do metalu się go przetnie z latwoscia . Dziwie sie bardzo że Izrael nie zaminowal gęsto obszaru za plotem

    2. Extern.

      Izraelski płot jest lepszy w tym sensie że Żydzi po prostu strzelają do tych którzy próbują go przekraczać, więc jako chwilowy spowalniacz ułatwiający snajperowi poprawne złożenie się do strzału trzeba przyznać jednak znacznie lepiej spełnia swoją rolę od Polskiego płotu który nie spowalnia przekraczających na wystarczająco długo żeby funkcjonariusz SG zdążył podbiec.

    3. szczebelek

      Skoro tak łatwo go przeciąć piłką to dlaczego TVN nie pokazuje dziur w tym płocie?

  20. marian123

    W sieci są nagrania izraelczyków, którzy służyli na granicy z gazą i mówią,że normalnie obsada jest stawiana na baczność jeśli do granicy podleci choćby gołąb i to że Hamas się przedarł to wynik nieobsadzenia tego odcinku żołnierzami,którzy zostali odesłani na zach.brzeg Jordanu.

  21. Stary666

    Autor nie widział Polskiej zapory na granicy Białorusi skoro uważa że ten płot ze zdjęcia jest "lepszy".

  22. Adik22

    Co Ty porównujesz

  23. Stefan1

    Z tym płotem, to pojechał Pan bo bandzie, Panie Dura.

  24. podajnik

    Poważny autor + niepoważna teza = kampania wyborcza.

  25. Zbyszek

    Zapora (czy polska czy izraelska) miałaby zatrzymac przeciwnika w JAKIMKOLWIEK ataku zbrojnym??? Czy Autor rozumie co sam pisze?

    1. Kapitan Nemo

      Chyba nie za bardzo. Po dwóch i pół dobie od ataku portal opublikował taką analizę. Na razie pojawiło się to. Najwyraźniej minie widocznie jeszcze trochę czasu, zanim pojawi się lepszy artykuł. A na razie pan komandor uważa, że to rodzaj palisad przeciwko armiom ze Wschodu. Szacun!

    2. Ali baba,

      A przecytałeś tekst z zrozumieniem

Reklama