Izrael uderzył w stolicę Iranu. Gwardia na celowniku

Autor. Izraelski F-15D
Izraelskie lotnictwo przeprowadziło serię uderzeń na obiekty w Iranie, skoncentrowane w rejonie stolicy kraju. Wśród celów znalazły się obiekty Korpusu Strażników Rewolucji (IRGC).
Izraelskie siły powietrzne poinformowały o przeprowadzeniu serii uderzeń na obiekty w pobliżu stolicy Teheranu, związane z irańską Gwardią Rewolucyjną. Trafiono między innymi dowództwo milicji Basidż, często zaangażowanej w tłumienie protestów w Iranie, więzienie Evin a także inne obiekty związane z systemem dowodzenia i kierowania Gwardii Rewolucyjnej.
Ponadto, celem uderzeń miał być Plac Palestyny w Teheranie, gdzie odliczany był czas do zniszczenia Izraela zgodnie z proroctwem przywódcy Iranu Alego Chameneia, który w 2015 stwierdził, że państwo żydowskie przestanie istnieć w ciągu 25 lat. Łącznie Izraelczycy wykorzystali w ostatnich nalotach na rejon stolicy ponad sto środków rażenia. Minister obrony Izraela Israel Kac stwierdził, że tego typu ataki będą prowadzone w odwecie za irańskie uderzenia na cele w Izraelu.
Z kolei Iran przeprowadził wcześniej w poniedziałek kilka serii uderzeń niewielką liczbą pocisków balistycznych na Izrael. Większość z nich jednak udało się przechwycić, ale jeden z nich trafił w obiekt infrastruktury energetycznej na południu Izraela, czasowo pozbawiając dostaw prądu kilka tysięcy osób. Irańczycy zdołali też zestrzelić izraelski bezzałogowiec typu Hermes 900, operujący w pobliżu miasta Khorramabad, gdzie zlokalizowane są irańskie bazy rakietowe.
To już kolejna maszyna podobnej klasy zniszczona przez irańską OPL. Sam fakt wykorzystania wolnych i dużych bezzałogowców przez Izrael nad Iranem świadczy jednak paradoksalnie o dużej przewadze sił izraelskich w powietrzu, bo co do zasady duże i wolne bezzałogowce są uznawane za dość łatwe do porażenia cele dla obrony powietrznej.
Czytaj też
Izrael uderzył też na drogi dojazdowe do irańskich instalacji nuklearnych w Fordo, które zostały wcześniej zbombardowane przez Amerykanów z udziałem bombowców strategicznych B-2A, ale mogły zostać ewakuowane przed atakiem. Szef Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej Rafael Grossi powiedział jednocześnie CNN, że nie wiadomo gdzie Iran przechowuje swój zapas wzbogaconego uranu, w tym około 400 kg o czystości 60 proc., dość bliskiej tej, która jest potrzebna do budowy broni jądrowej. Na razie nie można więc jednoznacznie ocenić skuteczności amerykańskich ataków przeprowadzonych w nocy z soboty na niedzielę.
GB
Co raz słabsze te irańskie uderzenia.
Sebseb
Szkoda, bo im rujnują kraj
Eee tam
Izrael też na oparach zgłasza chęć zakończenia konfliktu. Ach te nowoczesne wojny po tygodniu wszystkim kończy się ta nowoczesna amunicja