Geopolityka
Irańscy hakerzy atakują amerykańskie banki?
Według nieoficjalnych źródeł, irańscy hakerzy w ciągu ostatniego roku wielokrotnie przypuścili ataki na serwisy internetowe Bank of America, JPMorgan Chase i Citigroup. Szczegółowe skutki ataków nie są znane.
Informację podała agencja Reuters, powołując się na nieoficjalne źródła zaznajomione ze sprawą. Ataki miały polegać, m.in. na kierowaniu na strony trzech wyżej wymienionych banków nadmiernego ruchu sieciowego, co doprowadzało do ich paraliżu. Ofiarą miały paść także sieci wewnętrzne korporacji.
Opisywane ataki Irańczyków miałyby być częścią większej akcji prowadzonej przeciwko Stanom Zjednoczonym od końca 2011 r. w odpowiedzi na anty-irańskie sankcje, a także jako zemsta za cyberataki, za którymi według NY Times stoi Waszyngton.
Informator Reuters nie jest jednak w stanie odpowiedzieć na pytanie, czy irańscy hakerzy, o których mowa działali na własną rękę, w ramach większej grupy przestępczej, czy na zlecenie Teheranu. Nie są też znane szczegół dotyczące ewentualnych poważniejszych skutków ich przestępczej działalności.
Z kolei stacja telewizyjna NBC poinformowała w czwartek, 20 września, powołując się na źródło z Agencji Bezpieczeństwa Narodowego Stanów Zjednoczonych, że za atakami stoi irański rząd.
Jak na razie przedstawiciele władz, zarówno amerykańskich, jak i irańskich, odmawiają wszelkich oficjalnych wypowiedzi na ten temat.
Eksperci amerykańscy twierdzą, że tego typu zdolności ofensywne Iranu, choć mocno rozwijane od czasu cyberataków na jego infrastrukturę, nie są jednak tak zaawansowane jak chińskie, rosyjskie, amerykańskie czy izraelskie. Nie oznacza to, że Biały Dom nie traktuje tego zagrożenia poważnie.
(MMT)