Reklama

Geopolityka

Iran: zabito organizatora ataków w Teheranie

Fot. Hossein Zohrehvand/wikipedia.com/CC BY 4.0
Fot. Hossein Zohrehvand/wikipedia.com/CC BY 4.0

Główny organizator środowych ataków na parlament Iranu oraz mauzoleum ajatollaha Chomeiniego w Teheranie został zabity - poinformował w sobotę irański minister ds. bezpieczeństwa wewnętrznego i służb specjalnych Mahmud Alawi. 

"Główny organizator i przywódca, który stał za atakami terrorystycznymi na parlament i mauzoleum ajatollaha Chomeiniego, został dziś zabity przez siły bezpieczeństwa" - powiedział Alawi.

W zamachach zginęło 17 osób, a ponad 40 zostało rannych. Do ich zorganizowania przyznało się Państwo Islamskie.

Czytaj też: Daesh zaatakowało irański parlament. Terroryści wzięli zakładników.

Wcześniej w sobotę źródła sądowe w Iranie podały, że aresztowano siedem osób podejrzanych o związek ze środowymi atakami. Podejrzanych, którzy mieli "wspierać zamachowców" zatrzymano w Fardis, mieście położonym 50 km na zachód od Teheranu.

W piątek władze poinformowały o aresztowaniu 41 osób podejrzanych o powiązania z zamachami i Państwem Islamskim.

Wszyscy napastnicy biorący udział w środowych zamachach zginęli. Irańska Gwardia Rewolucyjna wydała komunikat, w którym twierdzi, że za zamachami stoi Arabia Saudyjska oraz USA.

PAP - mini

 

Reklama
Reklama

Komentarze (1)

  1. Iran=terroryzm

    Iran-główny sponsor islamskiego terroryzmu od dekad wypomina komuś terroryzm.Przezabawne :) Przypomnijmy tylko że to Iran wspierał przeciw Amerykanom milicje Sadra w Iraku a Syria sunnickich terrorystów w prowincji Anbar.Obie te grupy przeprowadziły tysiące zamachów w Iraku w ktorych zginęło dziesiątki tysięcy irckich cywili.

    1. Dudley

      Wszyscy w tym rejonie świata jednych terrorystów wspierają a innych zwalczają, Iran nie jest tym gorszy od amerykanów. A Europie nie zagraża Iran, ale salafici, finansowo wspierani przez sunnickie państwa zatoki perskiej. I wedle starego porzekadła "wróg mojego wroga jest moim przyjacielem".

    2. ecik

      Jeżeli mowa o głównym teroryście, to jest nie ten szyicki a ten sunnicki. Choć trzeba przyznać, że sprawy zaszły tak daleko, że trudno znaleźć kraj w tamtym rejonie nie mający żadnych związków z teroryzmem.