Reklama

Geopolityka

Granica ukraińsko-białoruska zagrożona

Fot. Ministry of Defense of Ukraine/Facebook
Fot. Ministry of Defense of Ukraine/Facebook

Nielegalni imigranci, grupy dywersyjno-wywiadowcze i wtargnięcie rosyjskich wojsk to potencjalne zagrożenia dla Ukrainy na granicy z Białorusią - uważają eksperci ds. bezpieczeństwa, cytowani w środę przez ukraińską redakcję Radia Swoboda.

Najbardziej prawdopodobnym zagrożeniem na granicy z Białorusią jest powtórzenie takiego kryzysu, do jakiego doszło na granicy Białorusi i Polski - uważa ekspert ds. wojskowości Ołeh Żdanow. Dodaje, że granica powinna być wzmocniona ogrodzeniami i elektronicznym sprzętem do obserwacji.

Były szef wywiadu Mykoła Małomuż ocenia z kolei w rozmowie z Radiem Swoboda, że kryzys ten wiąże się bezpośrednio z zagrożeniem militarnym. "Kryzys migracyjny był stworzony sztucznie i jest koordynowany przez Rosję, choć Rosja udaje, że nie ma z tym związku. Alaksandr Łukaszenka otrzymuje od (Władimira) Putina wsparcie siłowe, komunikacyjne, informacyjne. Więc ten format kryzysu może być przekierowany na Ukrainę" - podkreśla.

image
Reklama

"Istnieje też więc zagrożenie militarne. Na naszej wschodniej granicy z Rosją stworzono napięcie militarne. Białoruś może też stać się jednym z przyczółków destabilizacji" - mówi ekspert.

Ihor Kozij z Instytutu Współpracy Euroatlantyckiej wskazuje, że w związku z możliwością wkroczenia rosyjskich wojsk z kierunku białoruskiego ten odcinek granicy powinien być wzmocniony z uwzględnieniem potrzeb obronnych. "Można wykorzystać terytorium Białorusi do tranzytu rosyjskiego wojska, tym bardziej, że drogi są tam bardzo wysokiej jakości (...)" - zaznacza.

Eksperci zwracają też uwagę na ryzyko przekroczenia granicy przez grupy dywersyjno-wywiadowcze, którym - jak podkreśla Kozij - przeciwdziałać należy poprzez rozwój sił specjalnych.

Źródło:PAP
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (3)

  1. Hellsing

    Ukraińcy serio mają jakąś paranoję dotyczącą wojny z Rosją. Putin nie zaryzykuje wojny bo obawia się sankcji

    1. nor

      Tak samo jak obawiał się ich w 2014?

  2. Partyzant z kieleckiego

    A dlaczego Polska i Ukraina nie wycofuje się z umowy ottawskiej skoro FR nie podpisała jej? Powinna być zaminowana granicą Polski i Ukrainy z Białorusią i FR

    1. dim

      @Partyzant. Potrzebnych byłoby sporo milionów min. A ile ich MON zamawia ? "na podtrzymanie zdolności" ? do produkcji w skali niemal laboratoryjnej ? Nie ma się co czarować.

    2. Slawosz

      Dobry pomysł

  3. bc

    Tu raczej nie chodzi o migrację, dużo łatwiej by ich było przepchnąć przez dłużą granicę Litewską czy Łotewską. Tylko o związanie sił Polskich/NATO na tym kierunku by nie mogły wesprzeć Ukrainy.

    1. Sebo

      Po części masz racje tyle tylko że duzi gracze tworzac plany nie skupiaja sie na jednokierunkym efekcie swoich dzialan. W takich przypadkach jak ten wszystko dziala i rozchodzi sie falowo. Wiec tak chca zwiazac sily by oslabic wsparcie ukrainy ale gdyby sie okazalo ze nasza wschodnia granica bedzie zbyt slabo broniona badz to ukraincy stawia mniejszy opur rosyjskiej agresji to zaczna realizacje celow drugorzędnych czyli na stałe zaognienie badz tez zajecie wschodnuch rejonow polski

    2. Wojtekus

      Bardzo trafna analiza.

Reklama