Geopolityka
Granica afgańsko-tadżycka pod kontrolą Talibów
Talibowie praktycznie kontrolują całą granicę między Afganistanem a Tadżykistanem - poinformował w czwartek szef zjednoczonego sztabu kierowanej przez Rosję Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym (ODKB) gen. Anatolij Sidorow.
„Jeszcze przed miesiącem przedstawiciele Talibanu zaczęli przejmować części granicy od strony Afganistanu (...). Od momentu naszego przyjazdu do Tadżykistanu pod kontrolę wzięli praktycznie całą z nim granicę - 1344 kilometry” - powiedział.
Sidorow wyraził opinię, że Tadżykistanowi potrzebna jest obecnie materialno-techniczna pomoc, lecz nie ma konieczności ściągania sił wojskowych ODKB dla ochrony granicy z Afganistanem. Jeśli jednak sytuacja na granicy się pogorszy, ODKB będzie gotowa zmobilizować swoje siły.
Czytaj też: Ambasador Afganistanu: Wiele razem osiągnęliśmy
„W razie potrzeby na mocy decyzji szefów państw ODKB siły będą gotowe do działania. Ale na razie moja osobista prognoza jest taka, że nie należy podejmować żadnych wielkich działań. Te, które są teraz podejmowane na miejscu, przyczyniają się do stabilizowania sytuacji, aby wszystko wróciło na spokojne tory” - powiedział szef sztabu Organizacji.
Do ODKB, oprócz Rosji, należy pięć postsowieckich republik - Armenia, Białoruś, Kazachstan, Kirgistan i Tadżykistan.
Natomiast Afgańskie siły rządowe odzyskały w czwartek kontrolę nad miastem Kala-i-Naw, stolicą północno-zachodniej prowincji Badghis, która dzień wcześniej była celem ataku Talibów. Ministerstwo obrony Afganistanu przekazało, że w regionie rozmieszczono setki żołnierzy.
Podczas środowego szturmu na Kala-i-Naw Talibowie zajęli kilka kluczowych budynków rządowych. Informowano m.in. o przejęciu kontroli nad siedzibą miejscowej policji oraz służb wywiadowczych. Otwarto też miejskie więzienie, z którego uciekło ok. 200 osób.
Rzecznik ministerstwa obrony Fawad Aman poinformował, że obecnie miasto jest już całkowicie w rękach żołnierzy sił rządowych, jednak na jego obrzeżach wciąż toczą się walki. Zginęło w nich 69 bojowników islamskich. Jak podało ministerstwo na Twitterze, przechwycono też „znaczne ilości” broni i amunicji należące do Talibów.
We wtorek afgański rząd poinformował, że w ciągu ostatnich dwóch miesięcy, od kiedy wojska USA i NATO rozpoczęły ostatnią fazę wycofywania się z kraju, Talibowie zajęli ponad 100 z blisko 400 powiatów Afganistanu. Tak szybkie postępy Talibów tłumaczono wycofywaniem się zagranicznych sił z Afganistanu i brakami w zaopatrzeniu własnych oddziałów. Afgański rząd zapewnia, że jest w stanie obronić większość terytorium kraju, a wycofywanie się z niektórych terenów jest tymczasowe i służy reorganizacji wojsk.
Czytaj też: Afgańscy cywile prześladowani przez Talibów
Sytuacja w Afganistanie znacznie się pogorszyła i stwarza zagrożenie dla sąsiedniego Tadżykistanu po rozpoczęciu wycofywania się po 20 latach sił NATO i USA, co dało Talibom możliwość opanowywania coraz większej części kraju.
W Tadżykistanie znajduje się rosyjska baza wojskowa, największy obiekt tego kraju za granicą. Siły rosyjskie stacjonują w dwóch miastach - Duszanbe i Bochtarze. W ich skład wchodzą jednostki zmechanizowane, pancerne, artyleryjskie, zwiadowcze, a także siły obrony przeciwlotniczej i łączności.
"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie