Geopolityka

Gambit Macrona: czy igrzyska olimpijskie go uratują? [WIDEO]

Igrzyska olimpijskie w Paryżu to największa impreza sportowa 2024 roku. 200 reprezentacji, 10,5 tysięcy sportowców i ponad 300 konkurencji. Zmagania o medale będzie oglądać ok. 3 miliardów ludzi na całym świecie. To przede wszystkim święto sportu, ale też ważne wydarzenie społeczno-polityczne.

Reklama

Przygotowanie igrzysk imprezy wymaga dużych nakładów finansowych, sprawności organizacyjnej, społecznego poparcia i ponadpartyjnej współpracy politycznej. Do tegorocznych igrzysk Francja szykowała się od 2017 roku, kiedy to Międzynarodowy Komitet Olimpijski (MKOl) wybrał Paryż na gospodarza zmagań olimpijczyków w 2024 roku.

Reklama

Igrzyska stały się oczkiem w głowie prezydenta Francji Emmanuela Macrona, który zaangażował się w kampanię na rzecz ich przyznania Paryżowi, a następnie pilotował przygotowanie tego przedsięwzięcia. Miał to szczęście, że Francuzi od początku przychylnie zapatrywali się na organizację igrzysk – w niektórych krajach można napotkać społeczny opór wobec przyjęcia tego wydarzenia, argumentowany kwestiami finansowymi czy też obawami o bezpieczeństwo. Te ostatnie nie są obce również Francuzom.

Bezpieczeństwo zawsze jest priorytetem organizatorów dużych imprez sportowych. W zapewnienie go uczestnikom igrzysk w Paryżu – tak sportowcom, jak i kibicom – zaangażowana będzie bezprecedensowa liczba przedstawicieli służb, również zagranicznych.

Reklama

26 lipca rozpoczynają się igrzyska olimpijskie w Paryżu, a prezydent Francji ryzykuje w polityce wewnętrznej. Jaki wpływ na jego działania mają igrzyska? Czy dzięki organizacji najważniejszej imprezy sportowej na świecie uda mu się odzyskać głosy? Jakie wyzwania stoją przed Francuzami w przededniu igrzysk? Na te i kilka innych kwestii odpowiadamy w składzie: dr Aleksander Olech, Michał Banasiak, Mieszko Rajkiewicz

Reklama

Komentarze