Geopolityka
Damaszek: "Nie użyjemy broni chemicznej przeciwko własnemu narodowi, nawet gdybyśmy ją mieli"
3 grudnia br. po serii spekulacji zachodnich mediów jakoby rząd w Damaszku przemieszczał broń chemiczną i zamierzał jej użyć przeciwko rebeliantom, MSZ Syrii po raz kolejny kategorycznie zaprzeczyło takim oskarżeniom.
Syryjskie MSZ wydało komunikat, w którego treści znalazło się, m.in. zdanie: Syria wielokrotnie podkreślała, że pod żadnym pozorem nie użyje tego rodzaju broni przeciwko swojemu narodowi (chemicznej - przyp. red.), nawet gdyby była jej dostępna.
3 grudnia amerykańska sekretarz stanu Hillary Clinton po raz kolejny zagroziła Damaszkowi podjęciem zdecydowanych działań, jeśli zdobędzie wiarygodne dowody na użycie broni masowego rażenie przez armię syryjską.
Zachodnie agencje wywiadowcze uważają, że Syria ma największy na świecie arsenał broni chemicznej w tym gazu musztardowego i sarinu, wyprodukowany dzięki pomocy technologicznej ZSRR udzielonej w latach 80-tych XX wieku.
(MMT)
"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie