Geopolityka
Cztery ofiary wymiany ognia w Kaszmirze
Co najmniej czworo cywilów zginęło, a czworo innych zostało rannych w nocy z piątku na sobotę w wymianie ognia między żołnierzami indyjskimi a pakistańskimi w spornym regionie Kaszmir, podały władze indyjskie.
Trzy osoby - matka i dwójka jej dzieci - zginęły po indyjskiej stronie tzw. linii kontroli, która rozdziela indyjską część Kaszmiru od pakistańskiej. Ojciec rodziny został ciężko ranny. Czwartą ofiarą śmiertelną jest chłopiec z wioski w pakistańskiej części regionu. W wyniku ostrzału tej wioski ranne zostały jeszcze co najmniej trzy osoby.
Wymiana ognia między żołnierzami indyjskimi a pakistańskimi trwała mimo, że w piątek władze Pakistanu przekazały Indiom pilota zestrzelonego dwa dni wcześniej indyjskiego samolotu, co miało złagodzić napięcie między obydwoma państwami.
Czytaj też: F-16 vs MiG-21. Wynik 1:1?
Napięcie w relacjach między Indiami i Pakistanem gwałtownie wzrosło, gdy indyjskie lotnictwo we wtorek nad ranem zaatakowało na terytorium pakistańskim obóz szkoleniowy islamistycznego ugrupowania Dżaisz-e-Mohammed (JeM - Armia Mahometa). Był to pierwszy taki atak od 1971 roku.
JeM przyznało się do dokonania 14 lutego samobójczego zamachu bombowego, w którym zginęło 40 członków indyjskich paramilitarnych sił policyjnych w spornym Kaszmirze. JeM chce przyłączenia do Pakistanu indyjskiego stanu Dżammu i Kaszmir. Delhi uważa, że władze pakistańskie były zamieszane w ten atak, czemu Islamabad zaprzecza.
W odwecie za naloty indyjskie duża formacja samolotów pakistańskich (wg. władz indyjskich 24 samoloty) zaatakowała we środę rano cele w indyjskiej części Kaszmiru. Nad spornym terenem doszło do walki powietrznej a w jej wyniku został zestrzelony indyjski myśliwiec MiG-21 Bison. Indyjskie Siły Powietrzne twierdzą także, że strąciły pakistański samolot F-16 w wersji dwumiejscowej.
Zarówno Indie, jak i Pakistan dysponują bronią jądrową, a w przeszłości stoczyły trzy wojny o zwierzchnictwo nad Kaszmirem.