Reklama

Geopolityka

Błaszczak: jesteśmy otwarci na nowe inicjatywy obronne USA

Fot. Maciej Szopa/Defence24
Fot. Maciej Szopa/Defence24

Jesteśmy otwarci na rozwój i nowe inicjatywy obronne USA w Polsce - powiedział minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak. Podkreślił, że Polska postrzega silne więzi transatlantyckie jako kluczowe dla bezpieczeństwa naszego kontynentu.

W środę 24 czerwca dojdzie do spotkania w Waszyngtonie prezydentów Polski Andrzeja Dudy i USA Donalda Trumpa; przed wylotem prezydent Duda odbędzie jeszcze rozmowę z sekretarzem generalnym NATO Jensem Stoltenbergiem. Wizyta prezydenta Dudy w USA ma dotyczyć obronności, współpracy militarnej i handlowej oraz energetyki. Omówione mają być także plany USA związane z relokacją wojsk oraz kwestia wykorzystania energii nuklearnej.

Mariusz Błaszczak, pytany przez PAP o kwestie współpracy militarnej Polski i USA podkreślił, że Polska jest zdecydowanym orędownikiem zwiększenia amerykańskiej obecności w Europie, szczególnie na terytorium naszego kraju. "Jesteśmy otwarci na rozwój i nowe inicjatywy obronne USA w Polsce; z optymizmem patrzymy w przyszłość" - zaznaczył.

"Już teraz zwiększanie obecności sił amerykańskich w Polsce jest realizowane na podstawie ustaleń dwustronnych, wynikającymi z podpisanych w ubiegłym roku deklaracji Prezydentów RP i USA. We współpracy z partnerami z USA konsekwentnie realizujemy ten cel. Formułę tego wzmocnienia ustalono w toku negocjacji Ministerstwa Obrony Narodowej RP i Departamentu Obrony USA. Amerykańskie zaangażowanie wojskowe na terytorium RP rozwija się zgodnie z planem, zarówno w ramach NATO, jak i współpracy bilateralnej na linii Polska – USA" - ocenił minister obrony.

Jak stwierdził, Polska osiągnęła to, do czego dążyła. "Obecność amerykańska uzyskała trwały charakter oraz powiększyliśmy skalę tej obecności" - argumentował Błaszczak. Zdaniem ministra, wzmocnienie istotnie przyczynia się do wzrostu potencjału obrony i odstraszania nie tylko Polski, ale i całego regionu. "Doskonałym przykładem na to jest utworzone wysunięte dowództwo dywizyjne w Poznaniu z generałem USA na czele" - wskazał szef MON.

Podkreślił, że Polska postrzega silne więzi transatlantyckie jako kluczowe dla bezpieczeństwa naszego kontynentu. "Wysoko cenimy polityczne i militarne zaangażowanie USA w Europie, w tym także to związane ze wzmocnioną wysunięta obecnością wojskową NATO (Enhanced Forward Presence) na wschodniej flance Sojuszu. Warto zaznaczyć, że liczba amerykańskich żołnierzy z poziomu kilkuset kilka lat temu, powiększyła się obecnie do ok. 5 tys. średniorocznie. To daje obraz skali zmian i progresu w ciągu ostatnich lat" - przekonywał minister Błaszczak.

"Moim zamiarem jest sprawna implementacja dotychczasowych postanowień o zwiększeniu obecności amerykańskich wojsk w Polsce oraz dążenie do jej rozszerzenia w przyszłości" - zapowiedział szef MON. Zaznaczył, że Polska i Stany Zjednoczone są związane silnym sojuszem wojskowym, a nasze relacje są najlepsze w historii. To - podkreślił minister - gwarant naszego bezpieczeństwa oraz sprawności działania w ramach NATO.

Prezydent Donald Trump potwierdził w poniedziałek, że USA zredukują liczbę wojskowych stacjonujących w Niemczech do 25 tys. Na początku czerwca o takich planach Białego Domu informował dziennik "Wall Street Journal". Według agencji Reutera część z wycofywanych z Niemiec żołnierzy ma zostać skierowana do Polski i do innych krajów sojuszniczych, a część wrócić do Stanów Zjednoczonych.

Źródło:PAP
Reklama
Reklama

Komentarze (11)

  1. killer

    a my nie mamy zadnej inicjatywy obronnej?

    1. Wesołek

      Ależ mamy!! Nasza kluczową inicjatywą jest.... więcej generałów! W tym to nasz minister jest najlepszy!

  2. dd

    Mam nadzieję że już nigdy nie usłyszę od ministra zdania w stylu "Polska nie ma kompetencji w budowie rakiet artyleryjskich dlatego kupimy je za granicą". Zobaczymy po co Andrzej Duda jedzie do USA, może być nieciekawie

    1. Kozik

      Prawda tak naprawdę dziś Armii nie ma

    2. Scyzyk

      Żadna prawda, tak "naprawdę" to piszesz tylko takie bezwartościowe komunały, że szkoda więcej komentować.

  3. gegroza

    mam bardzo mieszane uczucia co do USA ale pis kłamie - nie powstał żaden fort Trump a wojska USA można wycofać w tydzień.

    1. Skąd się tacy biorą?

      A to kiedy wg ciebie ten Fort Trump "miał" powstać, podasz może tę konkretną datę, tę obiecaną, że ta obietnica się już "przeterminowała"? Czy tylko tak piszesz bez sensu, co Ci ślina na klawiaturę przyniesie jak pospolity tendencyjny troll?

  4. Kiks

    A oni sami nie mają żadnej inicjatywy? Bajeczki pisowskie. Gdzie te obiecane technologie?

    1. Daruj sobie

      Jakie technologie obiecał PIS? PiS żadnych technologii nikomu nie obiecywał! Nawet poprawnie zarzutu politycznego nie potrafisz postawić władzy, żeby nie wyjść na niepiśmiennego nieuka? I czemu nie pytasz co z obietnicami Tuska i Platformy? Albo PSL-u i SLD?

  5. Kopara

    Glosuj dalej na gastronomiczna zawodową On ma,Ciebie za GŁUPKA

  6. Ustawiator

    Brak kompetencji a wy idziecie na,wybory?

  7. Gość 222

    Czemu USA nie stworzą dofinansowania Polskiej Armii fundusz taki jak dla Izraela,?potrzebujemy wszystkiego na wczoraj samoloty F-18 Growler do walki elektronicznej bo takich nie mamy A są bardzo potrzebne plus zakup F-15xe i na koniec F-35 trzeba umieć negocjować i do tego niszczyciela czołgów, OPL systemów rakietowych i wiele innych rzeczy

    1. andys

      Myślę, że kol. Gość 222 (zresztą nie tylko on) powinien zrozumieć prostą prawdę - Polska nie jest pępkiem świata, a nasze problemy, rzeczywiste i wymyślone, nikogo specjalnie nie interesują. Każdy ma swoje interesy i dba o nie jak potrafi. W tym świecie powszechnego egoizmu i indywidualizmu, jedno jeszcze trzeba zrozumieć - nie istnieją wieczne sojusze i wieczne przyjaźnie ( z pewnych względów stosunki Izraela i USA stanowia wyjątek, pewnie tez nie wieczny). Z jakiego powodu USA powinny utrzymywać takie kraje jak Polska i Ukraina (te kraje obecnie wyrażaja najwiekszą miłość do USA) , w zamian oczekując poważnej pomocy. Wbilismy sobie do głowy, że USA i Rosja to wieczni wrogowie we wszystkim, i kazdy kto "szczypie" Rosje zapracował na miano wiecznego przyjaciela i prezentobiorcy dla USA. Tak nie jest.

  8. obiektywny

    przy tym tempie modernizacji armii to najlepsze rozwiazanie ,pozatym zwiekszona ilosc wojsk amerykanskich znacznie ostudzi zapedy rosjan na mozliwosc wtargniecia na nasze tereny , lepiej miec zabezpieczenie niz go nie miec ,czasy niepewne a nasza armia niestety przez wiele lat zaniedbywan wyglada raczej kiepsko jesli chodzi o nowoczesny sprzet

    1. Adam

      i będzie nadal wyglądać kiepsko bo budują teraz armię paradną,zakupy po kilka/kilkanaście sztuk sprzętu do pokazania na paradzie,przykład Patriot i Himars

    2. spokojnie

      Może datego, że te rodzaje broni, które byłyby przydatne są zapóźnione i planowane są ich modernizacje, wyprzedzające możliwości Rosji i Chin, a wówczas lepiej kupić nowocześniejszy sprzęt, niż zaraz po nabyciu go modernizować.

    3. Gość 444

      Zgadza się samych Himarsow to 120

  9. wyPAD 2020

    Opieranie obrony Polski wyłącznie na USA prowadzi do katastrofy. Liczyć musimy przede wszystkim na siebie. Zdobywanie nowych kompetencji własnego przemysłu obronnego powinno być podstawą modernizacji wojska. Zakupy zagranicą licencji lub z offsetem a nie z półki po niekorzystnych cenach jak robi PiS.

    1. Gość 222

      Zgadzam się i powrót ZSW tak jak było A WOT przystosować do walki partyzanckie

  10. ryszard56

    Proszę przywrócić ZSW ,zmodernizowac wszystkie Leopardy do najnowszej wersji A7 v z obroną aktywną i amunicją nowoczesną, zakup dodatkowo najnowszych F16 tak żeby mieć 100 sztuk do tego najnowsze F-18 Growler do walki elektronicznej bo takich nie mamy A są bardzo potrzebne plus zakup F-15xe i na koniec F-35 trzeba umieć negocjować jest okazja będzie spotkanie Prezydentów, obrona OPL i antyrakietowej, drony bojowe, samoloty zwiad elektronicznego,więcej wyrzutni rakietowych,kiedy TYTAN?Nowe wozy rozpoznania takie jak Feenek, precyzyjną amunicja, kiedy dokończenie budowy Slazaka miało być 6 ,fregaty typu 124 Niemieckie i 125,modernizacja kutrów rakietowych, zakup nowych okrętów podwodnych z rakietami i wiele innych

  11. andys

    1. "Błaszczak: jesteśmy otwarci na nowe inicjatywy obronne USA" Powinnismy być otwarci na propozycje obronne i pokojowe (szczególnie te) dowolnego kraju swiata. 2. ".."Obecność amerykańska uzyskała trwały charakter oraz powiększyliśmy skalę tej obecności" - argumentował Błaszczak. Zdaniem ministra, wzmocnienie istotnie przyczynia się do wzrostu potencjału obrony i odstraszania nie tylko Polski, ale i całego regionu. "Doskonałym przykładem na to jest utworzone wysunięte dowództwo dywizyjne w Poznaniu z generałem USA na czele" - wskazał szef MON..." nie wiem czy mamy do czynienia ze wzrostem potencjału obrony? Ilośc broni i zołnierzy w Polsce sie zwiększyła, ale zwiększyło sie zaniepokojenie naszych potencjalnych przeciwników. Jak oni powinni traktować takie nasze postepowanie? Zwiększą symetrycznie swój potencjał obronny symetrycznie (nie musi to byc zwiększenie ilosci broni i żołnierzy - a rozmieszczenie czegos tam, gdzieś tam). Otrzymamy więc spiralę zwiększająca napiecie w naszym regionie . Tego chcemy? Ten mechanizm był już ćwiczony wiele razy. 3. Praktyczna refleksja. Białoruś to praktycznie 400 km quasi -neutralnej przestrzeni w kierunku Rosji. Uwazam, że jest to wygodna sytuacja dla nas i nie leży w naszym interesie jej zmiana. Białorusini twardo bronią tej swojej quasi-neutralności. Odmówili niedawno Rosjanom udostepnienia bazy lotniczej w Baranowiczach (chyba tam). Powinnismy pamiętać, że i dla nich nie jest wszystko jedno, ile wojsk i czyich jest w Polsce. Białorustyka (wiedza o Białorusi, tak sie to pisze?) jest w Polsce niesamowicie uboga, Białoruś znamy pewnie gorzej niz Islandię , i ta znajomośc ma zwykle charakter sentymentalny, kresowy.