Reklama

Geopolityka

„Biden mówił, że Hamas ma być zniszczony”. Izraelska armia nie wstrzymuje ofensywy

Fot. IDF
Fot. IDF

Niektórzy komentatorzy uznali, że wizyta amerykańskiego prezydenta, Joe Bidena, jest sygnałem by Izrael odwołał operację lądową przeciwko Strefie Gazy. Spotka ich zawód, ponieważ rzecznik Sił Obronnych Izraela (Cahal) stwierdził, że wizyta amerykańskiego polityka nie ma wpływu na operację armii.

Reklama

Wizyta prezydenta USA Joe Bidena jest różnie odczytywana przez ekspertów. Przylot Bidena odczytywany jest jako sygnał poparcia dla Izraela, aczkolwiek także jako szansa, że rozpoczną się negocjacje pokojowe z Palestyńczykami, co miałoby oznaczać wstrzymanie planowanej operacji lądowej.

Reklama

„Zaplanowana na środę wizyta prezydenta USA Joe Bidena w Izraelu nie opóźni ani nie skomplikuje lądowej operacji wojskowej przeciwko Hamasowi w Strefie Gazy” – twierdzi rzecznik Sił Obronnych Izraela (Cahal) Jonathan Conricus.

„Myślę, że prezydent (Biden) również mówił, że »Hamas musi zostać zniszczony«, a dokładnie to jest naszym celem wojskowym” – powiedział Conricus w wywiadzie dla stacji CNN.

Reklama

Izrael ogłosiły wcześniej, że kończą przygotowania do ataku „z powietrza, morza i lądu” na Strefę Gazy. Rozkazały też około 1,1 mln palestyńskich cywilów mieszkających na północy tego terytorium, w tym w mieście Gaza, aby szybko ewakuowali się na południe strefy.

Conricus zapowiadał, że operacja, która jest powszechnie rozumiana jako ofensywa lądowa, rozpocznie się, „kiedy czas będzie odpowiadał celowi”. Biden spotka się w Izraelu z premierem Benjaminem Netanjahu i potwierdzi solidarność z jego krajem, który szykuje się do lądowej ofensywy przeciwko bojownikom Hamasu w Strefie Gazy – informował Biały Dom.

Izraelskie wojsko intensywnie bombarduje z powietrza cele w Strefie Gazy od 7 października. To odpowiedź na przeprowadzony tego dnia atak terrorystów Hamasu na Izrael. Łączna liczba ofiar śmiertelnych po obu stronach konfliktu wynosi już ponad 4 tys., z czego około 1,4 tys. w Izraelu i 2,75 tys. w Strefie Gazy.

Źródło:PAP / Defence24
Reklama
Reklama

Komentarze (3)

  1. Hmmm.

    Kto potrafi liczyć, ten już dawno zauważył, że Izrael jakimś cudem tak zarządza konfliktem z Palestyńczykami, że mają ofiar co najmniej dziesięć razy więcej. Co najmniej. I tak będzie tym razem.

  2. Sebseb

    Jedynym sposobem na „zniszczenie” Hamasu jest utworzenie wolnego państwa palestyńskiego . Wtedy Hamas będzie niepotrzebny.

  3. user_1047527

    Ma być zniszczony zaczęli od szpitali i uniwersytetów. Ciekawe kiedy Pan prezydent wyśle naszych specjalistów