Reklama

Geopolityka

Białoruś ma pilnie złożyć wyjaśnienia OBWE o manewrach wojskowych z Rosją

Autor. Białoruska Wojskowa Agencja Informacyjna vayar.mil.by

Litwa, Łotwa oraz Estonia wspólnie wnioskują do Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE) o przedstawienie przez Białoruś szczegółowych wyjaśnień odnośnie obecnych ćwiczeń wojskowych, prowadzonych wspólnie z Rosją. Władze państw nadbałtyckich powołują się przy tym na zapisy rozdziału 3 Dokumentu Wiedeńskiego OBWE, który przewiduje podobne możliwości uzyskiwania informacji w celu redukcji ryzyka możliwej eskalacji napięć w Europie.

Reklama

Wspomniana procedura stanowi jeden z elementów kluczowego zbioru narzędzi zapobiegania konfliktom, redukowania zagrożeń i wczesnego ostrzegania na wypadek sytuacji kryzysowej. Zgodnie z Rozdziałem III, wspomnianego Dokumentu Wiedeńskiego, państwa uczestniczące mogą odwołać się do konsultacji odnośnie do wszelkich form nadzwyczajnej i nieplanowanej aktywności sił zbrojnych państw sygnatariuszy. Oczywiście, chodzi o aktywność poza normalnym rozmieszczeniem jednostek w czasie pokoju. Zaznacza się przy tym, że aktywność wojskowa musi być znacząca oraz musi wzbudzać obawy innego państwa lub państw w zakresie bezpieczeństwa. Litwa, Łotwa i Estonia argumentują, że działania Rosji i Białorusi są prowadzone powyżej oficjalnie deklarowanej skali, która miałby wykluczyć działania mechanizmów kontroli regionalnej. Wskazał na ten fakt łotewski resort obrony.

Reklama

Czytaj też

Reklama

W komunikacie o uruchomieniu procedur OBWE czytamy, że „Białoruś nie dostarczyła żądanych informacji na temat zakresu ćwiczeń wojskowych, składu i siły zaangażowanych sił zbrojnych Białorusi i Rosji, głównych systemów uzbrojenia, a także informacji o planowanym powrocie Sił Zbrojnych Rosji do swoich miejsc w Rosji w czasie pokoju." Łotysze podkreślają, że „Białoruś stwierdziła, iż ćwiczenia wojskowe nie przekraczają liczby 13 tys. żołnierzy, co stanowi próg przekazywania informacji w ramach Dokumentu Wiedeńskiego. Jednak z ogólnodostępnych informacji i informacji, którymi dysponuje łotewskie Ministerstwo Obrony, wyraźnie wynika, że w ćwiczeniach białoruskich i rosyjskich bierze udział liczba żołnierzy i sprzętu wojskowego znacznie przekraczająca ten próg". Mamy więc spełnione kryteria działania zgodnie z Dokumentem Wiedeńskim.

Manewry „Sojusznicze Zdecydowanie 2022" nie były również zgłoszone wcześniej i budzą obawy co do możliwości ich wykorzystania w operacji zaczepnej względem innego członka OBWE. Łotwa, Litwa i Estonia wnioskują tym samym o spotkanie OBWE z delegacją Białorusi przy tej organizacji, które miałoby się odbyć w ciągu 48 godzin, zgodnie z paragrafem Dokumentu Wiedeńskiego 16.2, w celu omówienia sprawy. Jeżeli odpowiedź nie nastąpi lub zostanie uznana za niezadowalającą, w siedzibie OBWE w Wiedniu może zostać zwołane specjalne posiedzenie. 

 W cytowanym już specjalnym komunikacie łotewskiego resortu obrony wskazano, że „agresywna retoryka Rosji i koncentracja sił w pobliżu granic Ukrainy, nieprzejrzyste wspólne ćwiczenia wojskowe na dużą skalę na Białorusi budzą obawy o bezpieczeństwo i podważają mechanizmy kontroli zbrojeń i bezpieczeństwa w regionie OBWE". Mamy więc kolejny z elementów warunkujących odwołanie się do mechanizmów Dokumentu Wiedeńskiego.

Państwa bałtyckie wprost żądają od Białorusi dodatkowych informacji na temat prowadzonych wspólnie z Rosją manewrów. Chodzi o dokładne dane odnośnie ilości sił i środków, przynależności jednostek ćwiczących, a także udostępnienia danych o konkretnym czasie powrotu jednostek wojskowych, uczestniczących w ćwiczeniach, do swoich macierzystych baz. Białoruś została również wezwana do tego, aby obserwatorzy OBWE mieli możliwość monitorowania samych ćwiczeń.

Warto przytoczyć również inny fragment stanowiska strony łotewskiej. Cyt. „należy również podkreślić, że choć Białoruś i Rosja zawiesiły działania w zakresie kontroli zbrojeń pod pretekstem pandemii Covid-19, wyzwania pandemii wyraźnie nie przeszkodziły tym dwóm państwom w zakresie mobilizacji wojsk na dużą skalę". Państwa wnioskodawcy do OBWE podkreślają, że Mińsk i Moskwa bardzo selektywne podchodzą obecnie do środków kontroli zbrojeń, co nie jest do zaakceptowania.

Czytaj też

Przypomnijmy, że podobnie do państw nadbałtyckich, także do mechanizmu Dokumentu Wiedeńskiego, odwołała się strona ukraińska. Ukraina zwróciła się do Rosji o informacje w sprawie aktywności wojskowych przy swoich granicach ukraińskich i na okupowanym Krymie. Mamy więc do czynienia z kolejnym papierkiem lakmusowym w ocenie postawy Rosji i Białorusi. Otwarte negowanie zasad OBWE, które wiążą również oba państwa będzie ważnym sygnałem dla społeczności międzynarodowej (nie tylko w Europie) o realnych zamiarach tych dwóch państw, które stoją za eskalacją napięć w regionie. Pokazując przy tym, że wezwania Moskwy o potrzebie kontroli zbrojeń i redukcji napięć to jedynie gra, podejmowana w celu osłabiania innych państw. Gdy w tym samym czasie, to właśnie strona rosyjska i białoruska są tymi, którzy nie stosują się do wcześniej zaakceptowanych zasad. Trzeba pamiętać, że właśnie postawa Rosji leżała dotychczas u podstaw erozji np. systemu INF, Otwarte Niebo, a także generalnie systemu CFE.

Reklama

Komentarze (2)

  1. Tani35

    Tak żartobliwie, jak uderzać to teraz bo ruscy wyczyscili z Armii granice od Finlandii do Litwy. Na potrzeby tego cwiczenia użyli 100 eszelonów tygodniowo tj 5200 wagonów. Tego nie pamiętają najstarsi Rosjanie bo w najwiekszych do tej pory cwiczeniach użyto 2600 wagonów tygodniowo. 1100 lotów transportowych i jeden statek przewieziono 195 tysiecy ton sprzętu. To informacja oficjalna ruskiego MON

    1. Buczacza

      Ekstaza na całego... Ok..oł

  2. rozbawiony

    Dzieje się ; z jednej strony państwa bałtyckie wzywają Białoruś do spowiedzi z drugiej wielcy tego świata pielgrzymują do władcy państwa określanego przez niektórych jako Górna Wolta z rakietami .

Reklama