Reklama

Geopolityka

BBN potwierdza: zakup fregat wśród tematów wizyty prezydenta Dudy w Australii

Australijska fregata HMAS Newcastle typu Adelaide. Zdjęcie z 2010 r. Fot. U.S. Navy photo by Mass Communication Specialist 2nd Class Jon Dasbach
Australijska fregata HMAS Newcastle typu Adelaide. Zdjęcie z 2010 r. Fot. U.S. Navy photo by Mass Communication Specialist 2nd Class Jon Dasbach

Szef BBN Paweł Soloch potwierdził we wtorek, że bezpieczeństwo, w tym rozmowy w sprawie zakupu fregat rakietowych, będzie jednym z kluczowych tematów wizyty prezydenta Andrzeja Dudy w Australii.

Duda złoży oficjalną wizytę w Australii i Nowej Zelandii w dniach 18-23 sierpnia. Będzie to pierwsza wizyta polskiego prezydenta w tych krajach. Soloch podkreślał jednak, że mimo odległości wspólne interesy i sojusznicy łączą Polskę z oboma państwami na antypodach.

Szef BBN powiedział PAP, że jednym z "kluczowych wymiarów" tej wizyty będą sprawy związane z bezpieczeństwem, a w tym – jak podkreślił – rozmowy w sprawie zakupu przez Polskę fregat rakietowych typu Adelaide. Zdaniem Solocha, ich pozyskanie wzmocniłoby potencjał polskiej Marynarki Wojennej.

Pozyskanie zdolności do prowadzenia skutecznej obrony powietrznej, co umożliwiają australijskie okręty, w praktyce przeniesie polską Marynarkę do zupełnie innej ligi.

szef BBN Paweł Soloch

W Australii – jak powiedział szef BBN – prezydentowi ma towarzyszyć szef MON Mariusz Błaszczak. Soloch podkreślił, że polscy i australijscy żołnierze uczestniczyli w misji ISAF w Afganistanie oraz współpracowali w Iraku, dlatego – jego zdaniem – ważne jest zacieśnianie wojskowych relacji między oboma krajami.

Zdaniem szefa BBN relacje z Australią "należy widzieć w kontekście współpracy państw całego Zachodu" oraz bliskich relacji tego państwa ze Stanami Zjednoczonymi i Wielką Brytanią.

PAP/RAL

Źródło:PAP
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (98)

  1. Boczek

    Davien, piątek, 10 sierpnia 2018, 10:28 \"zarówno Miecznik dla Adelaid jak i te dla Mieczników sa widoczne z podobnej odległości czyli ok 60-70km\". ### 1. Po pierwsze, nie rozumiesz analogii Su-37 i F-35 - o czym sam zawsze piszesz? Podczas kiedy Miecznik będzie widział reflektor promieniowania elektromagnetycznego Adleide, to Adela nie widzi Miecznika wykonanego w technologii stealth. ### 2. Horyzont dla 2 obiektów o wysokości 25 m to ca. 40 km - ale sam maszt nie wystarczy. Dla Sea Skimmer\'a NSM spada o dalsze 12-15 km i ten dla radaru pozostaje nadal niewidoczny. I last but not least - wystrzeliwanie z Adeli pocisków półaktywnych (zasięg naprowadzania - Twój poprzedni post) poza horyzont radarowy ma sens jedynie w sylwestra. ### 3. \"do zwalczania to NSM może byc zwalczany także przez ESSM czy SM-2, nie są całkiem niewidzialne dla radaru,\" Nie nie są, tak jak i F-35 nie jest, tyle, że dla Adeli będzie za późno. Miecznik wystrzeli swoje pociski, zanim Adela go \"zobaczy\". ### 4. \"Adelaidy mają tez Phalanxa\" - w przypadku NSM, to służą one jedynie dla ozdoby. #### 5. \" Mieczniki miały mieć maks 8 rakiet przeciwokrętowych\" - MINIMUM!!! i znasz jedynie stan rozwoju z 2013. #### 6. Każdy Miecznik ma do dyspozycji 21 RAM i min 32 CAMM. Abstrahując od tego, że jedynie część Adeli cokolwiek wystrzeli, bo będą już trafione. ##### \"...i dotrwac do zmiany rządów i powrotu do Mieczników...\". Davienie, chyba nie sądzisz, że ktokolwiek zlikwiduje 500+, czy WOT. Jesteśmy uwaleni na 10-15 lat (likwidacja 500+ przez inflacje i \"zagłodzenie\" WOT i przez tyle +10 lat pozostaniemy bezbronni - tyle kosztują nas rządy PiS (nie uwzględniając w tym czasie kryzysów gospodarczych).

  2. Podporucznik rezerwy wojsk kwatermistrzowskich

    Polska Marynarka Wojenna ma prawie zerowy wkład w obroność Polski i jest wręcz czynem kryminalnym inwestowanie w Marynarkę Wojenną w sytuacji gdy polskie Wojska Lądowe, Obrona Powietrzna i Wojska Lotnicze prawie nie istnieją. Gdyby Polska nie wydała na okręty, które w 1939r. odpłynęły do Anglii, lecz na przeciwpancerne działka, rusznice, miny i granaty, jak również na artylerię przeciwlotniczą, to byłoby to takim nasyceniem naszego wojska, że ówczesne wojska pancerne i lotnictwo Hitlera nie miałyby szans. Argument, że chodzi tu o jawny sabotaż strategiczny Polski można próbowań odpierać twierdzeniem, że zaopatrzenie mogło następować w 1939r. tylko drogą morską. Dziś nie ma najmniejszego problemu z zaopatrzeniem drogą lądową, która jest też bezpieczniejsza niż morzem. Priorytetem są zatem: 1. Gospodarka Morska 2. Powstanie silnych Wojsk Lądowych. 1. Mam wrażenie, że polskie media niedoceniają stopnia zacofania i biedy Polski na tle UE. Zużycie energii elektrycznej (przy nadal katastrofalnie wysokim jej marnotrawstwie) jest w Polsce drugie od końca, w zasadzie na poziomie państw Trzeciego Swiata. Konkurencyjności gospodarki mierzy się ilością robotów prze- mysłowych na 10.000 pracowników. Ilość robotów przemysłowych na 10.000 zatrudnionych w 2004r.: XXXXXXXXXXXX - Japonia 308 XXXXxx - RFN 135 XXXXx - Korea Płd. 128 XXXX - Włochy 109 XXXx - Szwecja 91 XXx - Finlandia 68 XXx - Francja 67 XXx - Hiszpania 66 XX - USA 58 X - GB 36 x - Polska 32 źrodło: UN/ECE, IFR, wg: Wirtschaftswoche, Nr. 31, 22.07.04, str. 52 źrodło dla Polski: Jędrzej Kowalczyk, \"W robotyzacji jesteśmy w ogonie Europy\", Rzeczpospolita, 21.05.2018 -- z tekstu: \"Pod względem nasycenia robotami nie jesteśmy nawet w średniej europejskiej, tylko w końcówce rankingu. Wskaźnik gęstości robotyzacji (obliczony przez Międzynarodową Federację Robotyki IFR) obrazujący liczbę robotów przypadających na 10 tys. pracowników przemysłowych w Polsce wynosi 32. W Czechach jest to 101, na Słowacji 135. Średnia europejska to 99.\" \"Niestety to mentalność blokuje chęć zaangażowania się w zrozumienie robotyki i sprawdzenia jakie niesie korzyści. W Czechach, osoby, które nie miały żadnego robota mówiły „muszę kupić, nauczyć się, zobaczyć jakie daje korzyści\". U nas patrzy się tylko na konkretny projekt w krótkiej perspektywie np. 3 lat. Nie ma chęci zdobywania wiedzy, co jest przyczyną niskiego poziomu robotyzacji.\" Podałem celowo dane sprzed 16 lat, dziś RFN, czy Japonia mają ponad 300 robotów, a Korea Płd. ponad 500. Polska innowacyjność i nauka nie istnieją w liczącym się w porównaniach międzynarodowych wymiarze. Skoro tak, to trzeba dwa razy obracać każdą złotówkę, a nie szastać podatkami na prawo i lewo. Churchill ostrzegał, że Polska dostała zbyt wysokie odszkodowanie w postaci terytorium Niemiec i przewidywał, że nie będziemy wstanie go racjonalnie wykorzystać -- bo jako naród jesteśmy na to za głupi. Inaczej mówiąc, Cyganie także nie mają swego państwa. Nasza Gospdarka Morska to nędza, polskie kąpieliska/kurorty nad Bałtykiem to nędza nawet nie porównując do Cannes, lecz choćby do Soczi. Zanim destant morski dopłynąłby do polskiego wybrzeża, to zostałby zniszczony z dziecinną łatwością przez rakiety obrony wybrzeża i lotnictwo Polski i NATO, ale nawet gdyby bez przeszkód wylądował, to byłaby to walka na lądzie polskich Wojsk Lądowych z przeciwnikiem pozbawionym zaplecza i logistyki. Desant morski jest przewidywalny z olbrzymim wyprzedzeniem. Dlatego należy odłożyć wydatki na import łodzi podwodnych i okrętów nawodnych o lekko 20 lat, a w tym czasie wydawać posiadane skromne środki na polską Gospodarkę Morską, w tym na budowę polskich nawodnych okrętów wojennych nawet, gdyby z uwagi na fundusze miałoby być tych okrętów długo za mało. Szermowanie wyposażenia Adelajdy itd. w pociski przeciwlotnicze jest zwykłym oszustwem, bo tego typu pociski będą bezpieczniejsze na mobilnych wyrzutniach na wybrzeżu. Na Adelajdzie będą zniszczone w pierwszych minutach wojny razem z Adelajdą. 2. Polskie Wojska Lądowe zostałyby rozgromione w kilka dni przez Wojska Lądowe Grecji posiadającej tylko 10 mln. mieszkańców. Ze współczesnych pojazdów mamy tylko Rosomaki, które dziurawi karabin maszynowy, i które na pierwszej linii miałyby przeżywalność kilku minut. Polskie Leopardy mają nie aktualny pancerz oraz przestarzałą armatę L44 wymienioną przez wszystkich użytkowników Leoparda poza Polską na armatę L55, ponieważ wartość bojowa armaty L44 jest już praktycznie zerowa, i nie produkuje się do niej nowoczesnej amunicji. USA używają L44 z pociskami uranowymi, których tajemnicy nam nie przekażą, a pozostaje wada mniejszej donośności i celności w porównaniu do L55. Niemiecki expert, który przywiózł z Iraku znaleziony pocisk uranowy został skazany za nielegalne posiadanie materiału radioaktywnego. Amunicja polskich Leopardów nawet po zapowiadanej modernizacji zachowującej L44 (i przestarzały pancerz) nie może być skuteczna wobec aktualnych pancerzy czołgów Rosji. Połowa czołgów i reszta pojazdów z wyjątkiem moździerzy RAK i haubic KRAB to muzeum pudrowanych trupów z czasów ZSRR, zwykłych śmieci oznaczających klęskę i rzeź polskich żołnierzy, którzy są tymi śmieciami w moim odczuciu zwolnieni z dochowania przysięgi żołnierskiej. Caracale miały być produkowane w Polsce na kopiach francuskich linii produkcyjnych dla Polski i na eksport, pobierając prawie 100% montowanych części od dostawców z Polski, w przedsiębiorstwie, które jako jedyny producent helikopterów miałoby polskiego właściciela, dokładniej polskie państwo. To byłoby olbrzymie pchnięcie rozwojowe, bo byłoby wsparciem polskiej specjalizacji lotniczej w międzynarodowym podziale pracy. Ponieważ Caracal został (tak jak cała rodzina Pumy/Coguara) zaprojektowany jako w swojej klasie helikopter najtańszy w kupnie i kilkakrotnie najtańszy w użytkowaniu, to jest to idealna maszyna dla zaspokojenia polskiego zapotrzebowania na loty w tej klasie. Dlatego używana jest masowo przez Szwajcarię cywilnie i wojskowo w wersji SuperPumy oraz Japonię, Singapur, Kuwejt, ale także liczne kraje UE i Trzeciego świata. Loty helikopterowe są piekielnie drogie ale z uwagi na niezależność od lotniska bardzo potrzebne. Dlatego nawet kraje bogate, jako posiadające dużo lotów helikopterowych, a także prywatne firmy ratownicze, postawiły na Caracale (lub modernizują jego starsze wersje Pum/Coguarów, których w UE lata kilkaset). _______Adelajda w porównaniu do Caracali nie dałaby Polsce nic liczącego się technologicznie i naukowo, to po prostu spełnianie prognozy Churchill\' a, że Polacy udławią się niemiecką gęsią, lub, słowami prof. K. Dąbrowskiego, który przeanalizował naukowo polski charakter narodowy: przejaw \"kultu niekompetencji\" jako cechy charakteru Polaków.

  3. Davien

    Panie Boczek, zarówno Miecznik dla Adelaid jak i te dla Mieczników sa widoczne z podobnej odległości czyli ok 60-70km a nie 30. Co do pocisków pokr to najprawdopodobniej miały to byc RBS-y jak i na Orkanach lub NSM, z drugiej strony Harpoony. o do zwalczania to NSM może byc zwalczany także przez ESSM czy SM-2, nie są całkiem niewidzialne dla radaru, Adelaidy mają tez Phalanxa oraz działo wiec szanse sa podobne z tym że Adelaidy muszą bronic sie przed 16 pociskami czyli po 2,5 na okret a Mieczniki każdy przed 24-ema Mieczniki miały mieć maks 8 rakiet przeciwokrętowych, zdaje sie że żadne plany nie zakładały więcej. Oczywiscie że znacznie lepsze byłyby nowe okręty, ale nie ma na to najmniejszych szans przy obecnym rządzie, a paradoksalnie Adelaidy są najlepszymi uzywanymi fregatami jakie mozemy pozyskać, a po przeprowadzeniu tej modernizacji jaka proponował LM usunieta zostanie ich najwieksza wada czyli stare susyemu radarowe. Generalnie w obecnej chwili możemy albo kupić te dwie fregaty, zmodernizowac je i dotrwac do zmiany rządów i powrotu do Mieczników albo zostac z Orkanami.

  4. DSA

    @hr-aabia zgadzam się z tym co napisałeś. Warto, dodać że nasze okręty były wówczas nowoczesne a Wicher został zatopiony. Po to jesteśmy częścią sojuszu, że nie musimy być jako armia dobrzy we wszystkim. My jesteśmy dobrzy np: w specjalsach. Jeżeli jednak umowy sojusznicze wymagają kupmy 1 nowoczesny okręt ekspedycyjny, a skupmy się na zwiększeniu ilości NDR i zapewnieniu im możliwości wykrywania celów tak by mogły wykorzystywać swój zasięg.

  5. Boczek

    Davien, środa, 8 sierpnia 2018, 18:54 ## To sprawdź Mieczniki z czerwca ubiegłego roku z Warszawy - takie były przygotowane na planowane podpisanie umowy z końcem 2016 - aż ktoś wpadł na pomysł fregat, aby zastąpić Mieczniki fregatami, ...które i tak i tak stały się w międzyczasie fregatami (były zresztą od początku). ### Poza tym nie raczkuj już - \"Atak mozliwy dla obu stron z mniej wiecej tego samego dystansu, bo zasięg wykrycia podobny,...\". Miecznik jest wykonany w aktualnej technologii stealth, Adele to reflektory promieniowania elektromagnetycznego (różnica kiedy się widzą to kilka mil - horyzont to i tak ca 30 km, ponadto aktualny CMS Miecznika jest wielokrotnie szybszy od patch worka Adeli) - dla Mieczników to po prostu pływające cele. Przyjmując, że Mieczniki będą wyposażone w NSM (8 to minimum, miejsce jest na 12-16), też w technologi stealth i praca całkowicie pasywna, to załoga Adeli \"nawet nie będzie wiedziała co ich zniszczyło\" - ... że zacytuję klasyka. ### Przy trzech SSM obrona Adeli jest nasycona. Nadal aktualne, że NSM można zwalczyć jedynie RAM - . ### Harpoon z kolei to pomimo wielokrotnych modernizacji pocisk już stary i musiałby pokonać pierwszą warstwę - CAMM, drugą warstwę - RAM, i trzecią 3 warstwę - 1(lub 2 - w zależności od kierunku ataku) x programowane 35 mm + 76 lub 57 mm - czyli ogień krzyżowy. ### Zwrócę tylko uwagę na to, że gdyby nie geniusz Macierewicz, to z końcem roku - czy początkiem następnego - pierwszy Miecznik byłby wodowany + ca. 2 lata prób i integracji. Czyli prędzej niż Adele będą po przejęciu zmodernizowane/przystosowane do warunków bałtyckich - tyle, że okręt z zupełnie innej galaktyki niż Adele. Zresztą w dużej mierze z pomocą \"Rady Zapobiegania Budowie Okrętów\".

  6. -CB-

    @Werda - w 100% sprawny 30-letni okręt, to oksymoron. Wiele napraw, nawet tych drobniejszych, wymaga wizyty w stoczni czy czasowego wyłączenia z eksploatacji, więc czeka się z tym np. do jakiegoś remontu klasowego/głównego. A niektórych rzeczy po prostu nie opłaca się już naprawiać, albo po prostu nie ma już takich części zamiennych. Powtórzę jeszcze raz: takich okrętów wojennych nie wycofuje się (obojętnie czy w USA, WB, Australii czy nawet Rosji) ze względu na słabe/stare uzbrojenie, bo przecież to można bezproblemowo podmienić na nowsze, ale ze względu na ogólne zużycie. Przecież gdyby \"nośnik\" był w pełni sprawny i nowoczesny, to po co wydawać masę pieniędzy na nowy? Wystarczy zostawić stary kadłub ze wszystkimi systemami i zamontować nowe radary, uzbrojenie itp. Niestety tak się w nieskończoność nie da i przychodzi taki moment, kiedy koszty napraw, a przede wszystkim ich ilość i czas, przestają się kalkulować i taniej wybudować nowy od zera. Tak samo jest z budynkami, samochodami itd. Można oczywiście utrzymywać to jako zabytki, ale nie w innych celach. I dokładnie tak jest z naszymi obecnymi OHP, które są po prostu już ogólnie wyeksploatowane, a koszty napraw przekraczają akceptowalne granice. Teraz brniemy dokładnie w to samo. Dlatego właśnie mówię, że należy takie zakupy rozpatrywać z wielu stron, a nie tylko \"bo ma fajne uzbrojenie\". Okręt to też maszynownia czy tak prozaiczne sprawy jak kuchnia, prysznic czy kibelek...

  7. Rafal

    @Daven No panie Boczek az sobie sprawdziłem co miały miec Mieczniki i w konfrontacji z fregatami typu Adelaide to nie wyszłyby najlepiej. Tak jak pan napisał mamy z jednej stroni 2 Mieczniki z maks 8 pociskami pokr i pociskami plot sredniego zasięgu, z drugiej stronu 6 fregat z maks 8-ioma Harpoonami, i kilkudziesięcioma SM-2 MR block IIIA/ESSM na okręt Atak mozliwy dla obu stron z mniej wiecej tego samego dystansu, bo zasięg wykrycia podobny, z tym że pociski SM-2 z Adelaid moga razić pociski pokr z Mieczników na całym tym zasięgu . Obi strony maja smigłowce pokładowe czyli z jednej strony Seahawki z drugiej tez zapewne Seahawki lub Caracale. Mieczniki tej walki nie mogłyby wygrać. @Davien ty i twoje pisanie, \"profesjonalna\" analiza na podstawie wrozenia z fusow. Nie wiadomo jakie rakiety pork mialy by Mieczniki, RBS-15, NSM?, jakie radary? systemy obrony pasywnej? Mieczniki budowane z wykorzystaniem technologi stealth a i jeszcze smiglowce, nasze nowe australijskie fregaty przyplyna raczej bez smiglowcow.

  8. Warrant officer

    I bardzo dobrze, brać jak najszybciej. Pozwoli to skokowo podnieść zdolności bojowe i obronne. Wraz z NdRami okręty te zapewnią doskonałą obronę granicy póļnocnej. W rejonie Baļtyku będą 3 albo 4 okręty dorównujące adelaidom siłą ognia

  9. Bardzo Jasnowłosa

    @WDA czyli widzimy to identycznie. Problemem nie jest brak kasy, jak Pan napisał w pierwszym swoim komentarzu, tylko brak radykalnych zmian w sposobie jej wydawania. I dlaczego nie porównywać sie do armii Izraela - jest skuteczna i nowoczesna i kosztuje mniej więcej tyle co nasza. No więc mamy wzór. A pisząc brutalnie i wprost - utrzymywanie kilkuset tysięcy byłych żołnierzy Układu Warszawskiego na TAKIEJ STOPIE ŻYCIOWEJ (emerytury ponad średnią krajową, mieszkania, sanatoria, domy wypoczynkowe) to samobójstwo współczesnej Polski. Tyle, że w erze post polityki każda kolejna partia władzy boi się to ruszyć. Bo cóż tam dobro kraju - ważniejsze, że krzyżyków na kartkach wyborczych może zabraknąć

  10. alex

    KOMPROMITACJA MON!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

  11. miras

    Kupowaliśmy F-16 wszyscy narzekali że stara konstrukcja,eksploatujemy wiekowe samoloty i śmigłowce do tego jeszcze są decyzje żeby je remontować,nie narzekajmy. Bierzmy te Adelaide dofinansujmy je w radary 3D i zaczynajmy projekt Miecznika x3,Orka x3,Śmigłowce ZOP jedna eskadra .Przydało by sie jeszcze lotnictwo morskie

  12. SZACH-MAT

    Pytanie kto odpowie dlaczego Polska nie uruchomiła procedur zakupu dwóch gotowych świetnych amerykańskich okrętów z możliwością ich rozbudowy o świetny polski projekt \"Orłosępa\"..Polska powinna szybko uruchomić działania do uruchomienia procedur w celu rozpoczęcia dialogu ..na zakup licencji USS \\\"Monitor\\\" i CSS \\\"Virginia\\\"......jednostki świetnie uzbrojone budowane w technologi stealth..proste w budowie....skuteczne i co ważne uniwersalne i cieszące się wysoką estymą Amerykanów..

  13. Anni

    Z jednej strony naszej polskiej Marynarki właściwie nie ma...z drugiej strony pudrowanie starej raszpli najtańszym pudrem z Biedry nie doda jej urody.Nie jestem fachowcem od marynarki-ale pojąć nie mogę-dlaczego kilka razy słabsza od nas finansowo Algieria ma kilka razy silniejszą i nowocześniejszą Marynarke Wojenną???!!!

  14. $$

    Na początek to bym rozgonic to całe dowództwo MW bo oni żyją w innej rpoce

  15. Lbn

    Kupujemy wycofywania sprzęt wstyd.

  16. wawiak

    Czy sejm debatował nad tym, jak ma wyglądać modernizacja? Czy przyjęto jakiś nowy PMT SZ?? Czy ktoś myśli systemowo? Jakim cudem PAD zajmuje się zakupem uzbrojenia? Po co Błaszczak zajmuje się zakupami, skoro odchodzi na marszałka sejmu? Pytań można zadać wiele, ale i tak nikt nic nie wie. Czeski film.

  17. Autor

    To ma być wstawanie z kolan... Co z technologią? Tu nie chodzi o 3 łudki, które i tak Rosjanom nic nie zrobią a technikę, która swiadczy o sile i dobrobycie państwa.

  18. ekonomista

    Soloch doprowadził do zakupu 30 letnich złomów i ogłasza to jako sukces... Brak słów!

  19. Złomiarz

    Zmodernizowane śmigłowce MI-2 trafią na te pływające antyki z antypodów?

  20. Werda

    Do CB - powiem tak: chyba dla każdego myślącego o inteligentnego człowieka jasne jest ze myślimy i piszemy o sprzęcie który jest sprawny? Jest o co się spierać? Zakupy nie są dokonywane na zlomowisku czy w składzie staroci. ..już nie tworzmy jakiś absurdów. ...

  21. Wed

    @Bardzo jasnowlosa. ...ile powinniśmy płacić? To naprawdę nie chodzi o to ile tylko jak wygląda struktura wydatków naszego MON. Porównywanie się do Izraela nie ma sensu. Proszę zajrzeć sobie na co u nas idzie te 11mld. Ponad 3/4 tej kwoty to wydatki osobowe. Reszta to dopiero utrzymanie tego co mamy w jakiejś sprawności i ze 6mld PLN zostaje na zakupy. Gołym okiem widać że brak kasy na poważne zakupy dla wszystkich rodzajów sił zbrojnych. Dodatkowo z tych 6mld rocznie trzeba teraz wykroic 17 mld na Wisłę. Przypomnę tylko że ciągle w finansowaniu są programy Krab Rak które to zostały dopiero zaliczkowane. Jak jeszcze do tego doda się 3mld które poszły na samoloty VIP to cieszmy się ze nas stać na te Adelajdy. Dopóki armia będzie przejadac kasę na emerytury renty dla żołnierzy z dawnej 400 tys armii PRL to z modernizacji i zakupów nic nie będzie. Teraz to po prostu drugi ZUS. Zakupy jak okręty samoloty czołgi etc wielomiliardowe wydatki powinny być finansowane z innych źródeł niż budżet MON.

  22. -CB-

    @weda - Żeby sprzęt miał te \"zdolności obronne i oddziaływania na przeciwnika\", to przede wszystkim właśnie musi najpierw jeździć czy pływać. Przeczytaj uważnie co napisałem i w jakim kontekście.

  23. Bardzo Jasnowłosa

    @WDA jeśli w MON jedynym - jak Pan uważa - problemem jest kasa, to ile Pana zdaniem powinniśmy płacic na nasze bezpieczeństwo. Teraz płacimy 11 mld dolarów rocznie, frontowy Izrael 15 mld rocznie. A jak wygląda technika naszej armii a jak izraelskiej? Więc może nie o brak pieniędzy chodzi a o ich gigantyczne marnowanie na utrzymanie niemal bezsilnych struktur? Może należy radykalnie zmieniać a nie trwać z miliardy w celu podtrzymania półtrupa?

  24. Davien

    No panie Boczek az sobie sprawdziłem co miały miec Mieczniki i w konfrontacji z fregatami typu Adelaide to nie wyszłyby najlepiej. Tak jak pan napisał mamy z jednej stroni 2 Mieczniki z maks 8 pociskami pokr i pociskami plot sredniego zasięgu, z drugiej stronu 6 fregat z maks 8-ioma Harpoonami, i kilkudziesięcioma SM-2 MR block IIIA/ESSM na okręt Atak mozliwy dla obu stron z mniej wiecej tego samego dystansu, bo zasięg wykrycia podobny, z tym że pociski SM-2 z Adelaid moga razić pociski pokr z Mieczników na całym tym zasięgu . Obi strony maja smigłowce pokładowe czyli z jednej strony Seahawki z drugiej tez zapewne Seahawki lub Caracale. Mieczniki tej walki nie mogłyby wygrać.

  25. zły

    W zeszłym roku Brazylia wycofała lotniskowiec Sao Paulo. Może panowie Błaszczak i Soloch przemyśleli by sprawę?

Reklama