Reklama

Siły zbrojne

B-1 z rezerwy lecą nad wschodnia flankę

Fot. Senio Master Sgt. Ted Daigle
Fot. Senio Master Sgt. Ted Daigle

Jak poinformowało U.S. European Command (USEUCOM), trzy bombowce strategiczne B-1 Lancer z rezerwy USAF z Teksasu wykonały misję Bomber Task Force (BTF) w międzynarodowej przestrzeni powietrznej nad Morzem Wschodniosyberyjskim. Po jej zakończeniu maszyny wylądowały w bazie lotniczej Eielson w pobliżu Fairbanks na Alasce, skąd następnie mają wyruszyć do Europy.

Bombowce te należące do 345 Dywizjonu Bombowego w bazie lotniczej Dyess w Abilene w Teksasie wykonały misje w najdalej wysuniętym na wschód regionie odpowiedzialności USEUCOM. Misja trwała 14 godzin i była prowadzona na dystansie 4300 mil morskich, dodatkowo będąc pierwszą tego typu misją rezerwy USAF. W najbliższym czasie samoloty mają pojawić się w zachodnim rejonie odpowiedzialności USEUCOM w celu wsparcia sześciu bombowców strategicznych B-52 Stratofortress z bazy lotniczej RAF Fairford w Anglii.

W ostatnich miesiącach U.S. Air Force intensyfikuje dalekosiężne loty swoich bombowców strategicznych, z kontynentu amerykańskiego w kluczowe z punktu widzenia USA lub ich sojuszników regiony takie jak zachodni Pacyfik czy Europa Środkowo-Wschodnia. W założeniu mają one na celu projekcję siły, a także realizację i sprawdzenie nowej koncepcji operacyjnej, która zakłada prowadzenie globalnych działań lotnictwa strategicznego USA  z baz na kontynencie amerykańskim, bez konieczności międzylądowań dzięki wykorzystaniu latających cystern.

B-1B Lancer to amerykański bombowiec strategiczny o zmiennej geometrii skrzydeł, który został zaprojektowany i był produkowany przez spółkę Rockwell International (obecnie Boeing BDS). Konstrukcja ta zapewniła połączenie możliwości lotu z prędkością naddźwiękową z przystosowaniem do lotów na małej wysokości przy pewnych cechach obniżonej wykrywalności (aczkolwiek nie jest to maszyna stealth w klasycznym rozumieniu), co daje pewne możliwości przełamywania wrogiej obrony powietrznej.

Pomimo tego, że bombowce B-1 na mocy porozumień rozbrojeniowych zostały pozbawione możliwości przenoszenia broni jądrowej, dysponują jednak szerokimi możliwościami przenoszenia broni konwencjonalnej, w tym do 24 pocisków AGM-158A/B JASSM/JASSM-ER lub do 84 bomb Mk 82. Dodatkowo maszyny tego typu mogą wykonywać zadania w środowisku morskim poprzez minowanie, a także wykorzystywać broń rakietową (np. pociski LRASM). Obecnie na uzbrojeniu amerykańskich sił powietrznych znajduje się 59 tych bombowców, które obok 20 B-2A Spirit i 74 B-52H Stratofortress stanowią trzon strategicznego lotnictwa bombowego USAF.

Reklama
Reklama

Komentarze