Reklama

Geopolityka

AUKUS się wzmacnia. Transfer broni będzie prostszy

Autor. Royal Australian Navy/Facebook

USA, Wielka Brytania i Australia zacieśniają współpracę w ramach sojuszu AUKUS. Tym razem chodzi o wprowadzenie zasad ułatwiających pozyskiwanie broni pomiędzy tymi państwami.

Państwa należące do istniejącego od blisko trzech lat sojuszu AUKUS  podpisały w czwartek porozumienie, które aktualizuje zasady dot. udostępniania broni państwom członkowskim. Oznacza to, że rządy Australii, Wielkiej Brytanii oraz Stanów Zjednoczonych wyraziły zgodę na wzajemne złagodzenie ograniczeń w eksporcie broni między tymi krajami.

Reklama

Prostszy transfer

Na czym dokładnie mają polegać zmiany? Jak wskazuje portal Defense News porozumienie ma wpłynąć m.in. na skrócenie ścieżki legislacyjnej (np. zgoda Departamentu Stanu USA), decydującej w dużej mierze o przedłużaniu czasu zakupu konkretnego uzbrojenia.

    W związku z powyższym w Stanach Zjednoczonych ma dojść do aktualizacji przepisów dotyczących międzynarodowego handlu bronią (ITAR). Departament Stanu zadecydował o wydaniu tymczasowego prawa zwalniającego Wielką Brytanię oraz Australię z konieczności uzyskania licencji na 80 proc. sprzętu sprzedawanego przez USA. Podobna zasada ma działać w odwrotnym kierunku.

    Nowe ustalenia mają wejść w życie 1 września. Jak czytamy, zapis nie uwzględnia wszystkich rodzajów broni. W gronie tych, których zapis nie obejmuje znajduje się m.in. broń zakazana przez traktaty międzynarodowe. To nie wszystko, do końca tego roku Australia oraz Stany Zjednoczone mają podpisać porozumienie ws. wspólnej produkcji amunicji.

    Reklama

    Czym jest AUKUS?

    AUKUS to trójstronne porozumienie Wielkiej Brytanii, Stanów Zjednoczonych oraz Australii, podpisane we wrześniu 2021 roku. Jego celem ma być „wspólna ochrona bezpieczeństwa i stabilności w regionie Indo-Pacyfiku”. Jednym z założeń sojuszu jest współpraca wspomnianych państw przy różnego rodzaju zakupach zbrojeniowych. Przykładem jest pomoc brytyjsko-amerykańska przy zakupie floty okrętów podwodnych o napędzie atomowym dla Australii.

    Reklama
    Reklama

    "Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

    Komentarze

      Reklama