Geopolityka
Atomowa nadreakcja Brytyjczyków na rosyjską dywersję podwodną
Brytyjski, atomowy okręt podwodny typu Astute wynurzył się w pobliżu rosyjskiego okrętu szpiegowskiego „Jantar”, który na wodach brytyjskich krążył nad strategiczną infrastrukturą podwodną. Miało być to ostrzeżenie dla Rosjan, że ich działanie jest dokładnie monitorowane, co niestety nie zrobiło na nich żadnego wrażenia.
Brytyjska marynarka wojenna na różne sposoby próbuje przeciwdziałać rosyjskim aktom szpiegowskim na morzu, w tym przede wszystkim próbom rozpoznania kluczowych instalacji podwodnych, znajdujących się wokół Wielkiej Brytanii i Irlandii. Ostatnim przykładem takiego „odstraszania” było ostentacyjne wynurzenie się atomowego okrętu typu Astute w pobliżu rosyjskiego okrętu szpiegowskiego „Jantar” (projektu 22010 typu „Krius”).
Według brytyjskiego sekretarza obrony Johna Healey, miało to pokazać Rosjanom, że są cały czas obserwowani i że Brytyjczycy wiedzą, do czego są wykorzystywane takie jednostki pływające, jak właśnie „Jantar”.
„Widzimy was, wiemy, co robicie i nie będziemy się wahać przed zdecydowanymi działaniami w celu ochrony tego kraju”… Powiedzmy sobie jasno, [„Jantar”] to rosyjski statek szpiegowski, używany do zbierania informacji wywiadowczych i mapowania kluczowej podwodnej infrastruktury Wielkiej Brytanii”.
Johna Healey - brytyjski sekretarz obrony
Problem polega na tym, że Rosjanie się wcale nie kryją z tym, co robią. Trudno jest też przypuszczać, że nie wiedzą o ich permanentnym obserwowaniu przez Brytyjczyków. Cały czas obok rosyjskich jednostek pływających znajduje się bowiem co najmniej jeden brytyjski okręt. Tylko misja „Jantara” była wcześniej śledzona przez okręt patrolowy HMS „Thyne” (typu River), okręt pomocniczy RFA „Proteus” i fregatę HMS „Somerset” (fregata Type 23).
Pomimo tej asysty Rosjanie kontynuowali swoje zadanie mając poczucie zupełnej bezkarności. Pod okiem Brytyjczyków skupiają się na obszarach rzeczywiście zawierających podwodne instalacje morskie łączące kraje europejskie oraz Europę z Ameryką Północną. Mapując tam dno morskie tworzą obraz sieci przewodów i rurociągów, jakie zostały położone również wokół Wielkiej Brytanii. Okręt szpiegowski „Jantar” był zresztą śledzony na wodach brytyjskich aż dwa razy w ostatnich kilku miesiącach.
W listopadzie 2024 roku działanie tej jednostki było już tak prowokacyjne, że szef departamentu obrony Wielkiej Brytanii nakazał działać brytyjskim okrętom podwodnym. Jeden z nich miał się wynurzyć w pobliżu „Jantara” by pokazać, że „potajemnie monitorowano każdy jego ruch”. Rosjanie się tym jednak nie przejęli i dopiero po pewnym czasie zakończyli misję odpływając w kierunku Morza Śródziemnego. Przy okazji mieli też okazję obfotografować brytyjski okręt podwodny, a być może również dokonać jego pomiarów.
„Zmieniłem zasady angażowania się brytyjskiej marynarki wojennej, aby nasze okręty mogły się zbliżyć i lepiej śledzić „Jantara”… Do tej pory okręt przestrzegał międzynarodowych zasad nawigacji”.
Johna Healey - brytyjski sekretarz obrony
Działanie brytyjskie można więc uznać za swoisty akt desperacji. Rosjanie pływają bowiem nie naruszając prawa międzynarodowego, co zresztą potwierdzają sami Brytyjczycy. Brytyjską odpowiedzią na takie misje szpiegowskie jest jak na razie zmiana zasad działania, które w tej chwili pozwalają asyście na pływanie bliżej rosyjskich okrętów. Jak na razie nie zmienia to planów Rosjan, którzy muszą jedynie realizować swoje operacje podwodne bardziej ostrożnie.
Adzio
Czy rosja ma jakieś instalacje położone na dnach?
Ma_XX
Adzio - tak! krążownik moskwa się nazywa
Leśny Dziadek
Była jeszcze instalacja "Kursk", ale tę zdaje się podnieśli ;)
rED
Sytuacja krajów zachodu jest taka na życzenie ich obywateli. Zorganizowanie "wypadku" dla ruskiego okrętu nie jest problemem. Problemem jest zachowanie tajemnicy.. Szybko by się znalazł ktoś żądny sławy na FB lub X i byłoby po tajemnicy.... Chiny i Rosja nie mają tego problemu. Wszyscy uczestnicy takiej akcji wiedzą czym ryzykują.. Szkoda, bo Rosja nie ma dużo takich okrętów czy statków.
Davien3
@rED Juz o jeden mniej, ostatnio zapalił im się okręt szpiegowski koło Libii Niestety nie poszedł na dno, jakos go odratowali.
yeti65
Trzeba wybudować serię statków wzmocnionych, które to (oczywiście całkiem przypadkowo) mogłyby się zderzać z takimi szpiegami.
Monkey
@yeti65: Czyli nowoczesna wersja triery (triremy) korynckiej. W sumie niezły pomysł👏🏻
user_1050711
Mało kto dziś pamięta, ale w czasie którejś z wojen izraelsko-arabskich przyglądał/przysłuchiwał się im tak z bliska amerykański okręt szpiegowski i dostał izraelską rakietą. "Oczywiście omyłkowo".
user_1050711
Brytyjczycy po prostu tchórzą. Lub jak kto woli kalkulują i "nie opłaca im się" - jak sądzą dziś. Dokładnie tak jak kiedyś z kalkulacji wynikło, że nie opłaca się II wojna światowa o jakieś czeskie Sudety czy polski Gdańsk. Ale mogliby np. w ciągu kilku godzin po każdym takim sabotażu informować o decyzji przekazania Ukrainie iluś tam dodaktowych pocisków dalekiego zasięgu.
Adam S.
Jak to jest? Okręt szpiegowski na wodach brytyjskich może robić co chce? Jest jakaś konwencja/układ podpisany o wzajemnym dostępie do wód terytorialnych? To wypowiedzieć układ i niech pływają na Atlantyk przez Arktykę.
DanielZakupowy
A gdzie masz info, że to były wody terytorialne? :)
Davien3
@Adam nie był na wodach terytorialnych ale w brytyjskiej strefie na wodach miedzynarodowych. A tam może sobie robic niestety co chce.