Co najmniej trzy rakiety uderzyły w wojskową bazę lotniczą Ain al-Asad w prowincji Anbar w Iraku - powiadomiły w poniedziałek stacjonujące tam siły międzynarodowej koalicji pod wodzą USA. Nie ma informacji o ofiarach w ludziach.
Do ataku doszło około godz. 14.45 czasu lokalnego (godz. 13.45 w Polsce). Szkody są jeszcze szacowane - poinformował na Twitterze rzecznik koalicji płk Wayne Marotto.
Initial report: At approx. 2:45 PM local time, Ain Al-Assad Air Base was attacked by three rockets. The rockets landed on the base perimeter. There are no injuries and damage is being assessed. For more information see @SecMedCell
— OIR Spokesman Col. Wayne Marotto (@OIRSpox) July 5, 2021
Dotychczas nikt oficjalnie nie przyznał się do ataku, niemniej Stany Zjednoczone oskarżają o atak wspierane przez Iran grupy paramilitarne.
USA utrzymuje obecnie w Iraku 2500 żołnierzy w ramach koalicji międzynarodowej, która walczy z ugrupowaniami dżihadystycznymi tzw. Państwa Islamskiego (IS). Amerykanie ogłosili niedawno, że oferują 3 mln dolarów nagrody za informacje na temat atakujących ich bazy w Iraku.
Baza Ain al-Asad to wdzięczny cel dla rakiet. Był to kolejny w bieżącym roku atak na tę instalację. Jeden z ostatnich tego typu uderzeń miał miejsce cztery miesiące temu, kiedy to w wyniku ataku przeprowadzonego za pomocą dziesięciu rakiet zmarła na zawał serca jedna osoba. Był to o tyle wyjątkowy atak, gdyż wydarzył się na dwa dni przed wizytą papieża Franciszka w Iraku.
"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie