- Wiadomości
Atak na koszary Syryjskich Sił Demokratycznych
Co najmniej 10 osób zginęło w sobotę w położonej na północy Syrii Ar-Rakce, gdzie doszło do eksplozji samochodu-pułapki - podało Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka. Pięć ofiar stanowią cywile, a pięć pozostałych to żołnierze Syryjskich Sił Demokratycznych.

"Zamach był wymierzony w pobliskie koszary Syryjskich Sił Demokratycznych (SDF)" - ocenił dyrektor Obserwatorium, Rami Abdel Rahmane. Dodał, że według służby medycznych 20 osób odniosło rany.
SDF to alians sił kurdyjskich i arabskich, którym wspólnie udało się odbić w październiku 2017 r. Ar-Rakkę, będącą wówczas stolicą samozwańczego kalifatu IS. Dżihadyści z Państwa islamskiego panowali w niej przez trzy lata.
Czytaj też: Syria: przełom w natarciu na ostatnią enklawę IS
Wybuch samochodu-pułapki miał miejsce na rondzie "al-Naim" (po arabsku "Raj"), nazywanym niekiedy "Piekłem", ponieważ Daesz przeprowadzał tam liczne i krwawe egzekucje. Eksplozję poprzedził wybuch bomby w innej części miasta. Nikt tam nie zginął, ale kilka osób odniosło rany - podał szef Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka.
Żadna z organizacja nie przypisała sobie na razie autorstwa zamachu.
WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS