Reklama

Geopolityka

AIM-9X Block I podwieszony pod polskim F-16. Podstawową różnicą między AIM-9 Block II a wcześniejszym wariantem pocisku jest wprowadzenie trybu LOAL (lock-on-after-launch) pozwalającego na wskazanie celu już po odpaleniu pocisku. Fot. A.Hładij/Defence24.pl

Amerykańskie rakiety dla Polski. Na co zgodził się Departament Stanu?

Departament Stanu USA wyraził zgodę na sprzedaż Polsce ponad 800 rakiet JASSM, 745 rakiet powietrze-powietrze AIM-120C i ponad 200 rakiet powietrze-powietrze AIM-9X Sidewinder Block II - podała należąca do Pentagonu agencja Defense Security Cooperation Agency (DSCA).

Jak podano w komunikatach ogłoszonych równocześnie z wizytą polskich przywódców w Białym Domu, Departament Stanu zatwierdził potencjalną sprzedaż 821 rakiet AGM-158B JASSM za cenę maksymalną 1,77 mld dolarów, 745 pocisków powietrze-powietrze AIM-120C-8 średniego zasięgu za cenę do 1,7 mld oraz 232 pocisków taktycznych krótkiego zasięgu AIM-9X Sidewinder Block II za cenę do 219 mln. W ramach pakietów wejdzie również dodatkowy, powiązany z rakietami sprzęt i wsparcie logistyczne.

Czytaj też

Pociski powietrze-powietrze to rakiety przystosowane do użytku przez myśliwce F-16 i F-35, które nabyła Polska. Będzie to już kolejny zakup amunicji tego typu, bo Polska już w poprzednich latach kupowała je od USA.

Reklama

„Dodatkowe pociski pozwolą Polsce wzmocnić swoją obronność, jednocześnie zwiększając interoperacyjność wewnątrz NATO” - podano w oświadczeniu.

Czytaj też

Pojawienie się komunikatu zbiegło się z wizytą prezydenta i premiera RP w Białym Domu. Tuż przed spotkaniem doradca ds. bezpieczeństwa narodowego Jake Sullivan zapowiedział, że prezydent Biden zamierza udzielić Polsce pożyczki na zakup amerykańskiego uzbrojenia w wysokości 2 mld dolarów, a także zaoferować sprzedaż 96 śmigłowców uderzeniowych Apache. Na te ostatnie Departament Stanu wydał formalną zgodę już w ubiegłym roku.

Reklama
Źródło:PAP / Defence24
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (29)

  1. rukmavimana

    Gdzie są AARGMy się pytam??? I kiedy w końcu będą? - rakiety, nie wieczne zapowiedzi.

    1. Essex

      Jak kupisz to beda

  2. Radek B.

    Do tej pory był krzyk że kupiliśmy samoloty bez uzbrojenia. 800 szt. JASMM ER o oficjalnym zasięgu 900km, ale może być więcej, robi wrażenie i ma Moskwę i Petersburg w zasięgu, Amerykanie, a ostatnio także polskie załogi, ćwiczą zrzucanie AGM-158B z pokładu transportowych C-130 Hercules. To rozwiązanie nazywa się Rapid Dragon, a jeden samolot może w ten sposób zabrać nawet 20 pocisków. Jak by FA 50 było przystosowane do przenoszenia to razem z F 16 i F35 moglibyśmy wystrzelić jednocześnie ponad 200 szt. saturacja ruskiej OPL możliwa i na atak odpowiemy atakiem i to nie raz ! F 16 zabiera 2 pociski JASMM. Do tej pory Polska posiadała 70 pocisków JASSM-ER.

    1. Davien3

      Radek wszysko to prawda poza jednym faktem: Nie da sie zintegrowac JASSM z FA-50, Korea dostała juz odmowe na dostawy tych pocisków i dlatego poszli w gorszego nieco Taurusa. Jest to też pocisk zwyczajnie za cięzki do FA-50

    2. Bender

      Lepiej przystosować palety JASSM do zrzutu z C-295, których mamy kilkanaście. Ogólnie to rewolucyjny pomysł z tymi paletami. Państwa jak my, czyli bez dedykowanych bombowców, ale za to ze sporą flotą transportowców, zyskują możliwość oddziaływania, jak państwa posiadające strategiczne bombowce. A Amerykanie wręcz multiplikują swoje możliwości rażenia.

    3. Essex

      Po pierwsze...do naszych Herculesow nie kupiono rozwiazania o ktorym piszesz, Fa50 nie moze przenosic Jassm.....to tyle z twoich fantazji i bajek

  3. hera

    Elo redakcjo szanowna: na zdjęciu do artykułu jest F15 (chyba amerykański), a nie jak głosi podpis: polski F16

    1. Essex

      Bo zdjecie jest tutaj najbardziej istotne....napisz jeszcze ze tam jest amerykandki pilot

  4. pomz

    No i bomba! No to St. Petersburg i Moskwa będą w zasięgu naszych rakiet! Oni nam, a my im! Oni nam po elektrowniach, infrastrukturze, to i my im damy ognia.. Trzeba wojnę za wszelką cenę zanieść na tereny roSSji!

  5. Monkey

    Dobrze, że AGM-158 są w wersji B (ER) Musimy brać pod uwagę, że nasze maszyny bez osłony lotnictwa NATO podczas ewentualnego konfliktu nie będą w stanie podlecieć na 370 km (wersja A). Z czasem zapewne pozyskamy wersję B2, która daje już niemal 2000 km zasięgu. Co do F-16, czas już naprawdę przeprowadzić MLU do wersji Block 70/72.

    1. Davien3

      Monkey pod;leciec bedą na pewno w stanie, w Syrii najnowsze wtedy S-400 nie potrafiły wykryc nalotu całej eskadry B-1B A jakakolwiek OPL Rosjan ma zasieg razenia do 240km dla celów duzych i wysokolecacych

    2. nyx

      F-35 jest dla ruskiej OPL bardzo słabo widoczny - amerykanie testowali parę lat do tyłu na ćwiczeniach przy pomocy Ukraińskich systemów S-300, S-200, próbując namierzyć izraelskie F-35... ponoć były w stanie podejść na kilkadziesiąt kilometrów

    3. Davien3

      nyx w Syrii izraelskie F-35I zniszczyły najnowszy chiński radar antystealth zwykłymi bombami Mk-82 a obsługa radaru dowiedziała sie o tym podczas wybuchu bomb. A radar Jy-27 jest znacznie lepszy od tego co maja S-400 nie mówiac juz o S-300 czy S-200

  6. bmc3i

    Dwa pytania - dlaczego AIM-120C Amraam, a nie najnowsze D, i dregie pytanie to te Sidewindery. Czy chodzi o standardowe AIM-9X, czy przeznaczone dla F-35 Sidewindery pokryte powłoką RAM, aby bez pogorszenia właściwości stealth samolotylu można było przenosić je w koncówkach skrzydeł.

    1. Wuc Naczelny

      AIM-120C jest wersją EKSPORTOWĄ AIM-120CDjest wersją NIEEKSPORTOWĄ Najnowszym wariantem linii C jest C-8, wprowadzony na oko pół roku temu.

    2. Czytelnik D24

      AMRAAM C-8 a AMRAAM D-3 to dwie różne wersje i ta druga jest najbardziej zaawansowana i również dopuszczona do eksportu. Pierwszymi zagranicznymi nabywcami wariantu D-3 bedą Kanada, Wielka Brytania i Australia.

    3. bmc3i

      Jaka eksportowa wersja? Od kiedy USA stosują system jakichś "wersji eksportowych"? Australia kupując 450 AIM-120D stała się kolejnym stanem USA?

  7. Aiden

    Pewnie i tak na razie to nie jest wszystko co chcemy kupić jeżeli chodzi o uzbrojenie lotnicze. Na pewno brakuje pocisków przeciwradiolokacyjnych i pocisku A-A dalekiego zasięgu. Wszystko zależy moim zdaniem co wybierzemy na 2 kolejne eskadry. Jeżeli EF to pewnie Meteor. Jeżeli konstrukcja amerykańska to czekamy na JATM. I tak pewnie będzie potrzeba tego pomiędzy 300.a 500 sztuk

    1. Davien3

      Aiden na pewno nie wybierzemy EF-2000, nie potrzeba nam koszmarnie drogiego w zakupie i utrzymaniu Eurofightera jak mozna miec tańsze i sporo lepsze F-35 A co do Meteora to USA ma odpowiednik czyli AIM-120D.

    2. OptySceptyk

      @Davien3 AIM-120D to prawdopodobnie dobry pocisk, ale odpowiednikiem Meteora nie jest, głównie ze względu na napęd i wynikający z niego no escape zone oraz zasięg.

    3. MokryMarek

      w Meteora i ogólnie uzbrojenie od MBDA będą wyposażone nasze FA-50

  8. Cyber Will

    Pociski JASSM-ER to chyba powietrze - ziemia a nie ziemia-powietrze.

    1. szczebelek

      Wystrzeliwujesz z samolotu, który jest na płycie lotniska i trafiasz w obiekt, który jest w powietrzu 🤣🤣🤣 Wszystko pasuje

    2. Davien3

      szczebelek, a wiesz że teoretycznie cos takiego jak trafienie JASSM-em w obiekt latajacy jest mozliwe. Ale nie z samolotu a z wyrzutni na okręcie która moze odpalac LRASM, to w końcu JASSM z dodatkowa Głowica radarowa:))

    3. szczebelek

      @Davien3 Okręt na morzu to jednak coś innego niż samolot na płycie lotniska, a ja z kolegą odnoszę się do JASSM . Potraktuję to jako ciekawostkę.

  9. papa lebel

    Super, fajnie ale kiedy? Bo może jeszcze nie wyprodukowane.....

  10. kukurydza

    To, że wreszcie będą adekwatne ilości amunicji to dobrze, ale są dwa punkty. Raz, czy już planuje się budowę stosownie utwardzonych składów/bunkrów, bo ostatnio to oddano łącznie dwa takie. Dwa, w tej sytuacji JUŻ powinno się negocjować, żeby Zielonka wraz z Raytheonem dostała w dalszej perspektywie know-how i uprawnienia do odświeżania certyfikatów przydatności, tak jak to robi ze szwedzkimi RBSami i norweskimi NSMami.

  11. Rusmongol

    Szkoda że nie jassm er, no i mam nadzieję że będą duze ilości prsm. Ch9c można by pomyśleć żeby odkupić od kogo się da rakiety do mlrs z głowicami kasetowymi które mają iść do stylizacji że względu na konwencję. Niemcy podobno mają ich sporo.

    1. MacRettin

      AGM-158B to JASSM-ER. Teoretycznie może to nawet być wersja XR, w co jednak wątpię

    2. Davien3

      Własnie kupujemy JASSM-ER a nie zwykłe JASSM, zobacz na oznaczenia pocisku Aha zwykłe M26 nie pasuja do HIMARS a wszystkie M30 zostały przerobione na wersje HE.

  12. Saw

    Nie było tam nic o większym zasięgu niż AIM-120C? Bo ruscy będą walić do naszych pociskami powietrze-powietrze o większym zasięgu. Druga kwestia, to co z pociskami przeciwradiolokacyjnymi?

    1. [email protected]

      A co o większym zasięgu niż AIM120 C-8 maja na chwile obecna ??

    2. MacRettin

      Na papierze R-37 i być może R-77M. Na papierze, bo pierwszy bardziej może zmuszać samoloty do obrony, niz im zagrażać, a drugiego w służbie jeszcze chyba nikt nie widział.

    3. Davien3

      Saw Rosja ma jako najlepsze pociski R-77-1 o zasiegu balistycznym 110km i skutecznym ok 50km więc po co cos lepszego? Bo jakbys nie wiedział pociski R-33/37 w mysliwiec moga trafic jedynie przypadkiem.

  13. Martinez77

    Jassm-er wchodzi w grę jak rozumiem? Bo nie pamiętam czy te starsze są jeszcze produkowane. Ale zakładam, że tak.

    1. Davien3

      To sa JASSM ER a nie zwykłe JASSM.

    2. Ma_XX

      Davien3 - Zakładam, że zwykłe jassm polecą wraz z F-16 na wschód w ramach koalicji na efektory dalekiego zasięgu

    3. Davien3

      Ma_XX A niby czemu mamy oddawac nasze F-16 Ukrainie? I do tego z najnowszymi pociskami? Pomijając juz taki fakt jak wymagana zgoda USA na taki transfer a tej nie ma i nie będzie.

  14. Prezes Polski

    Jakoś brak informacji, że chodzi o wariant AGM158B2. A to zupełnie inny pocisk, z większymi możliwościami. Zasięg wynosi podobno ok. 2 tys.km, głowica ma 900kg. To jest potwór. Przypuszczam, że uda będą chciały przystosować go do głowic A z czasem. Posiadanie takiej broni daje nam niezwykle możliwości. W zasięgu będzie nie tylko Moskwa, ale też 70-80% celów istotnych dla prowadzenia wojny. W tym bazy lotnicze, rafinerie, ośrodki łączność itd. A najlepsze, że ruscy nie są w stanie osłonić tego wszystkiego. Tylko samolotów mamy za mało.

    1. Czytelnik D24

      158B2 to taki sam pocisk jak JASSM-ER tyle że o zasięgu zwiększonym do ponad 1600 km. Wg pierwotnych założeń miał być większym pociskiem przenoszonym tylko przez cięzkie bombowce i F-15., ale postęp technologiczny pozwolił na opracowanie pocisku tej samej wielkości co starsze wersje.

    2. Zygazyg

      Prezesie, na angielskojęzycznej Wikipedii na atrykule o JASSM wygląda na to że chodzi o 821 sztuk wersji B-2.

    3. Rusmongol

      To jest na pewno jassm xr?

  15. TomaszRz

    SUPER. Musimy mieć kilkaset sztuk Jassm Er, aby Moskale wiedzieli, że w razie ataku na nas będziemy mieli czym odpowiedzieć daleko w głąb Rosji.

  16. Archie51

    I to jest potencjalna szansa na konkretny zakup efektorów, a nie te śladowe ilości jakie zakupywał Błaszczak. Przecież te stare Hellfire dla Apache, albo śladowa ilość ATAKSM to była jakaś kpina. Mam nadzieję, że jeśli chodzi o JASSM to chodzi o wersję AGM-158B-2 czyli pierwotnie XR, ale nawet jak będzie to 821 ER to też będzie dobrze. Ponad 700 AMRAAM-ów to też już odstraszający konkret. Brakuje jeszcze decyzji o dokupieniu dwóch eskadr prawdziwych myśliwców.

    1. Davien3

      Archie decyzja o zakupie dodatkowych F-35 podobno zapadła podczas wizyty szefa Lockheed Martin w Polsce.

    2. Aiden

      No ponoć właśnie nie było wtedy żadnych rozmów na temat kolejnych F35.

    3. szczebelek

      Wczoraj poszła plota, że to ma być F15EX wraz z zakupem innych typów maszyn od Boeinga

  17. OptySceptyk

    Zakup rakiet jest sensowny, jak najbardziej. Temat uderzeń powietrze-ziemia na zaplecze mielibyśmy chyba ogarnięty, chociaż nie wiem ile rakiet przeciwradarowych mamy ostatecznie zamówionych. No i pytanie, ile faktycznie zamówimy tych JASSM, bo zgoda kongresu to jedno. Rakiety powietrze-powietrze również bardzo sensowne.

    1. Paweł P.

      Było mało, relatywnie.

    2. szczebelek

      To było jedyne wyjście po zakupie F35 by zapewnić wszystkim naszym myśliwcom z USA możliwości.

  18. Vladip

    czy część tych rakiet będzie certyfikowana na Fa 50?

    1. Davien3

      Nic ,bo FA-50 nie moze uzywac zadnych z tych pocisków. A Korea Płd nie dostała zgody na JASSM czy najnowsze Sidewindery.

    2. [email protected]

      Pociski produkuje RTX radar do przyszłego FA50PL produkuje RTX to największa przeszkoda z głowy :) a płatowiec ?? koreanczycy z mila chęcią potestuja zintegruja bo większy zestaw uzbrojenia dla przyszłych klientów :)

    3. szczebelek

      Być może certyfikacja jest możliwa, ale byśmy musieli zapłacić kolejne dolary Amerykanom i to dość sporo...

  19. rukmavimana

    Homeopatyczne ilości. Śmiechu warte takie zakupy.

    1. Radek B.

      1800 sztuk rakiet za 3,5 mld USD ??? Śmiechu warte i homeopatyczne to mieliśmy do tej pory !

    2. Pegaz

      1800 sztuk. Taka ilością rakiet to można zetrzeć z ziemi setki czołgów i bwp... Boli?

    3. Ma_XX

      Pegaz JASSMEM do zdezelowanego czołgu? to pociski do lepszych celów - stanowiska dowodzenia, infrastruktura lotniskowa, zakłady zbrojeniowe, rafinerie itd.

  20. szczebelek

    Nasz MON w końcu pomyślał o amunicji do F16 i F35 lepiej późno niż wcale, bo mowa o 1800 sztuk rakiet za 3,5 mld USD. Oczywiście też sporo kosztują jak każde amerykańskie uzbrojenie. I wszyscy się zgodzimy, że to lepszy zakup niż Hellfire dla śmigłowców.

    1. Davien3

      szczebelek wychodzi ponizej 2 mln usd za rakietę do tego z cała logistyka. To nie jest drogo bo zakupy są przez FMS.

    2. szczebelek

      @Davien3 Zwracam uwagę, że niektórym wydawało się drogo gdy amunicja za sztukę była z kilkaset tysięcy USD . Mam świadomość zalet wynikających z posiadania takiej liczby pocisków w kwestii odpowiedzi.

  21. Grzyb

    821 szt JASSM ów?! No no no... nieźle, naprawdę nieźle. Z jednej strony można się cieszyć, bo to jest duże wzmocnienie naszego bezpieczeństwa a z drugiej strony oznacza to, że wojna blisko.

    1. Hmmm.

      Gdyby była blisko, daliby sprzęt, a nie kredyt.

    2. pomz

      Jak dobrze, że od pięciu lat mieszkam we Francji, wiek już też dobrze ponad 40 lat... Mam nadzieję, że nie będą kiedyś deportować ... Chociaż pewnie i tak bym sam przyjechał. W końcu będę Polakiem na zawsze...

    3. Shin Kazama

      Może blisko, dla Mołdawii, Gruzji, Armenii, ale nie dla nas bo jesteśmy w NATO.

  22. Jan S.

    Bardzo dobry zakup. Jeżeli będą do tego rakiety do Homarów o zasięgu 500+ tzn. że mamy kompleks rozpoznawczo uderzeniowy z którym trzeba się liczyć. O rozpoznaniu i systemie dowodzenia jest cisza ale to jest ważniejsze niż same rakiety i to trzeba rozumieć. Samoloty będą miały do dyspozycji wiele lotnisk w tym te w innych krajach. Ukraina lata i walczy nadal i to jest dla nas dobra wiadomość, bo to oznacza że my nie stoimy na przegranej pozycji. Brakuje tylko produkcji w naszym kraju i to jest problem.

  23. ŚniętyMikołaj

    1000 szt JASSMów na 48 F16? Nawet gdyby wszystkie latały, to musialy by wykonać 20lotów bojowych, żeby je zużyć. Biorąc pod uwagę realia współczesnego pola walki, mało realne. Dlatego potrzebujemy jeszcze ok 80-90 nowoczesnych samolotów bojowych. I dlaczego nikt nie myśli o zakupie HAARMów? Jak nasi generalowie sobie wyobrażają zdobycie przewagi powieteznej, żeby nasi pilioci mogli bezpiecznie używać zakupionych rakiet?

    1. Davien3

      Polska złozyła zapytanie o mozliwość zakupu AARGM-ER czyli pociskó znacznie lepszych od stareńkich HARM JASSM moga tez uzywac F-35 nie tylko F-16. A teraz podaj jaką Rosja ma OPL o zasiegu 1000km?:)

    2. [email protected]

      Realia sa takie ze jakoś Ukrainskie lotnictwo dalej lata mimo ze ma zabytkowe samoloty w porównaniu z naszymi a przeciwko sobie maja te nie mające analoga w świecie systemu Sssssss

    3. nyx

      dla 48 szt F-16 ,32 szt F-35 i kilku herkulesów - a niedługo dowiemy się jeszcze o kolejnych myśliwcach - amerykanie proponują albo F-35, albo F-15. PS - aby pokonać OPL nie są konieczne haarmy - radary samolotów też świetnie wykrywają pozycje aktywnej OPL - a wtedy wystarczy taki JASSM... nasi generałowie wiedzą też że ruska OPL prawie nie widzi F-35 a to znaczy że mogą podejść nawet na kilkadziesiąt kilometrów...

  24. rukmavimana

    Nie dość, że homeopatyczne ilości to znowu bez AARGMów - a kiedy w końcu AARGMy???

    1. nyx

      jassm też może atakować OPL

  25. MacRettin

    Na zdjęciu nie jest ani polski, ani F-16, to amerykański F-15C

    1. AdSumus

      Jeszcze nie Polski? Może zdjęcie jest pewną sugestią?

    2. Irex

      Czy to coś zmienia ?

    3. AdSumus

      Tak, kreuje sposób myślenia.

Reklama