Reklama

Geopolityka

Amerykanie zbudują sztuczny port w Gazie

Element sztucznego poru w Normandii , 1944 rok
Element sztucznego poru w Normandii , 1944 rok
Autor. Britannica (Public Domain)

Konstrukcja tymczasowej pływającej przystani u wybrzeży Gazy zajmie do 60 dni i zaangażuje ponad tysiąc żołnierzy - poinformował w piątek rzecznik Pentagonu gen. Pat Ryder. Dodał, że jest to część intensywnej presji USA na zwiększenie pomocy do Strefy Gazy.

Reklama

Jak powiedział podczas piątkowego briefingu prasowego generał, budowa konstrukcji złożonej z pływającej przystani oraz 500-metrowej pływającej grobli prowadzącej na ląd ma zająć „kilka tygodni, prawdopodobnie do 60 dni” i wymagać pracy ponad tysiąca żołnierzy.

Reklama

Tymczasowy port ma umożliwić rozładunek statków z pomocą humanitarną i przetransportowaniem ich na ląd. Według Rydera, USA prowadzą rozmowy z ONZ i organizacjami pozarządowymi na temat dystrybucji pomocy. Zapewnił jednak, że żołnierze USA w sensie dosłownym nie znajdą się na terytorium Strefy Gazy.

Czytaj też

Pytany o to, dlaczego USA decydują się na dwumiesięczne przedsięwzięcie w chwili ostrego kryzysu humanitarnego i możliwości użycia izraelskich portów w Aszdodzie i Aszkelonie, rzecznik stwierdził, że „nie będzie wypowiadał się za Izrael”, ale budowa portu jest częścią „pełnej presji” USA na zwiększenie pomocy humanitarnej. Ma on też zwiększyć zdolności dostarczania żywności do 2 mln posiłków dziennie.

Reklama

Przedstawiciele USA w ostatnim czasie coraz wyraźniej wyrażają frustrację postawą Izraela, ograniczającą dostawy pomocy humanitarnej znajdującym się na skraju głodu Palestyńczykom drogą lądową. W czwartkowym orędziu o stanie państwa w Kongresie, prezydent Biden wezwał rząd premiera Izraela Benjamina Netanjahu, by nie traktował tej sprawy jako „drugorzędnej kwestii czy karty przetargowej”.

Czytaj też

Po zakończeniu orędzia, rozmawiając z senatorem Demokratów Michaelem Bennetem, który wzywał go, by naciskał na Izraelczyków w sprawie pomocy Palestyńczyków, Biden stwierdził - nieświadomy, że jest nagrywany przez kamerę - że powiedział Netanjahu, iż wkrótce muszą odbyć „poważne spotkanie”.

Źródło:PAP
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze

    Reklama