Geopolityka
Amerykanie czekają na realizację rosyjskich deklaracji
![Fot. Sgt. Anthony Jones, 45th Infantry Brigade Combat Team](https://cdn.defence24.pl/2021/04/24/800x450px/NhAqblGxHkE77ewn8vrdSM3R6k24msgA1xQCYcSY.tiyg.jpg)
Obserwujemy wycofywanie rosyjskich wojsk z obszaru w pobliżu granicy z Ukrainą, ale deklaracja Moskwy o ich wycofaniu to za mało, byśmy poczuli się komfortowo - powiedział w piątek agencji Reutera przedstawiciel resortu obrony USA.
"Jest zbyt wcześnie, by określić dokładnie, jakie siły są wycofywane, a jaki sprzęt wydają się pozostawiać za sobą. Ale mogę was zapewnić, że przyglądamy się bardzo, bardzo uważnie" - powiedział rozmówca Reutera.
W czwartek minister obrony Rosji Siergiej Szojgu polecił, by siły dwóch okręgów wojskowych, Południowego i Zachodniego, powróciły na miejsca stałej dyslokacji. Szojgu mówił o tym na anektowanym Krymie, gdzie trwają ćwiczenia z udziałem 10 tysięcy żołnierzy.
![Reklama](https://cdn-legacy.defence24.pl/defence24.pl/upload/2020-11-17/qjxoh2_rossztukaoper101.jpg)
Wkrótce potem NATO wydało komunikat, w którym Sojusz oznajmił, że "wszelkie kroki zmierzające do deeskalacji ze strony Rosji są ważne i od dawna oczekiwane (...) NATO zachowuje czujność i będzie nadal uważnie obserwować nieuzasadnione gromadzenie sił zbrojnych Rosji na Ukrainie i wokół niej".
Sprawdzianem gotowości swoich sił Rosja uzasadniała przerzucenie w ostatnim czasie wojsk na Morze Czarne i oderwany od Ukrainy Półwysep Krymski. Na jego terenie rosyjskie siły zbrojne prowadzą w czwartek duże ćwiczenia oddziałów Południowego Okręgu Wojskowego i wojsk powietrznodesantowych.