Geopolityka
Amerykanie chcą wykorzystać rumuńskie lotnisko do przerzutu wojsk z Afganistanu
Według AFP Stany Zjednoczone negocjują wykorzystanie rumuńskiego lotniska nad Morzem Czarnym jako punktu przerzutowego dla swoich sił wycofywanych z Afganistanu.
Amerykanie chcieliby zorganizować swój punkt przerzutowy w porcie lotniczym Mihail Kogalniceanu w Konstancy, gdzie znajduje się również baza lotnicza rumuńskiego lotnictwa wojskowego. Miejsce to było już wcześniej wykorzystywane przez siły powietrzne Stanów Zjednoczonych (które wyłożyło pieniądze na jego przebudowę) oraz przez CIA, w tym (jak się mówi nieoficjalnie) do przesłuchiwania pojmanych terrorystów w drodze do USA.
Rozmowom na ten temat przewodniczy amerykański sekretarz obrony Chuck Hagel i rumuński minister obrony Corneliu Dobritoiu. W bazie Mihail Kogalniceanu jest już pięciu Amerykanów, ale jeżeli porozumienie zostanie podpisane to ich liczba może wzrosnąć nawet do 1500.
Zgoda Rumunii rozwiązałaby poważny problem Amerykanom, którzy w przyszłym roku muszą wycofać większość swoich żołnierzy (51 000) i sprzętu z Afganistanu. Wcześniej wykorzystywana do tego celu baza lotnicza Manas w Kirgizji będzie dostępna tylko do lipca 2014 r. (wtedy wygasa umowa dzierżawy).
Z drugiej strony Rumunia stanie się bardzo ważnym partnerem dla USA, czego dowodem mogą być trwające tam prace nad jednym z elementów tarczy antyrakietowej.
Bujający w obłokach?
Ciekawe kiedy i czy my staniemy się takim partnerem dla nich? Pewnie jak Amerykańscy Żydzi dostaną to czego coraz bezczelniej żądają? Ciekawa teoria?
Darek
Oj bo zapukają o 6 rano za mowę nienawiści ;) I bynajmniej to takie nie nie możliwe na zielonej wyspie....
rst
spiskowa