Geopolityka
Agencja wywiadu Korei Płd.: rozmowy USA-KRLD najpóźniej w grudniu
Kolejna runda roboczych rozmów nuklearnych pomiędzy USA a Koreą Płn. może się odbyć w listopadzie lub najpóźniej w grudniu; możliwa jest też wizyta Kim Dzong Una w Chinach – przekazała w poniedziałek południowokoreańskim posłom agencja wywiadowcza w Seulu.
O tych przypuszczeniach Narodowej Służby Wywiadu, przedstawionych parlamentarzystom na spotkaniu za zamkniętymi drzwiami, poinformował dziennikarzy poseł Li Eun Dze na konferencji prasowej.
Jako że obie strony przedstawiły swoje stanowiska podczas rozmów w Sztokholmie w październiku, wydaje się, że nadchodzi czas na rozpoczęcie pełnowymiarowych konsultacji.
Przedstawiciele Waszyngtonu i Pjongjangu spotkali się w stolicy Szwecji po wielomiesięcznym impasie w dwustronnych negocjacjach na temat denuklearyzacji Korei Płn. Rozmowy załamały się jednak, a północnokoreańscy urzędnicy zarzucili Amerykanom, że nie przedstawili żadnych nowych propozycji. Członkowie parlamentarnego panelu ds. wywiadu wspomnieli również o możliwości zorganizowania w grudniu kolejnego szczytu z udziałem przywódcy tego kraju Kim Dzong Una i prezydenta USA Donalda Trumpa. Agencja oświadczyła jednak w komunikacie, że nie odnosiła się szczegółowo do daty ewentualnego trzeciego szczytu przywódców obu państw – podał Yonhap. Posłowie przekazali też, że agencja uważnie przygląda się możliwości złożenia przez Kima kolejnej wizyty w Chinach przed końcem roku w związku z 70. rocznicą nawiązania relacji dyplomatycznych przez ChRL i KRLD.
Południowokoreański wywiad obserwuje również sytuację w związku z możliwością wystrzelenia przez Koreę Północną rakiety z nowego okrętu podwodnego, który jest obecnie budowany w stoczni w mieście Sinpo na wschodnim wybrzeżu tego kraju – powiedzieli uczestnicy spotkania. Według Yonhapu budowa okrętu znajduje się przypuszczalnie w końcowym stadium.
Korea Północna dokonała w ubiegłym tygodniu swojej 12. w tym roku próby pocisków. W październiku północnokoreańskie media informowały o skutecznej próbie nowej rakiety balistycznej wystrzelonej z okrętu podwodnego. Kim Dzong Un wyznaczył władzom USA termin do końca roku na zmianę ich stanowiska w rokowaniach nuklearnych, a urzędnicy w Pjongjangu ostrzegali Waszyngton, że zignorowanie tego terminu byłoby błędem.
Korea Płn. oskarża USA o prowadzenie względem niej „wrogiej polityki” i potępia wspólne amerykańsko-południowokoreańskie manewry wojskowe. Pjongjang utrzymuje również, że jego zbrojenia są konieczne, by bronić się przed nowym sprzętem wojskowym, jaki Korea Płd. kupiła od USA.
"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie