Reklama

Siły zbrojne

Generał Kukuła pozostanie dowódcą Terytorialsów

Dowódca WOT gen. bryg. Wiesław Kukuła. Fot. Rafał Lesiecki / Defence24.pl
Dowódca WOT gen. bryg. Wiesław Kukuła. Fot. Rafał Lesiecki / Defence24.pl

Jak poinformowało Biuro Bezpieczeństwa Narodowego, prezydent RP Andrzej Duda mianował na kolejną kadencję dotychczasowego dowódcę Wojsk Obrony Terytorialnej, generała dywizji Wiesława Kukułę.

Generał Kukuła został wyznaczony na dowódcę Wojsk Obrony Terytorialnej (WOT) we wrześniu 2016 roku (wówczas jeszcze miał stopień pułkownika, awans na generała brygady otrzymał w listopadzie 2016 r.) i jest jedynym dowódcą tej formacji od czasu jej wyodrębnienia jako osobny rodzaj sił zbrojnych w dniu 1 stycznia 2017 roku. Wcześniej od roku 2012 był dowódcą Wojskowej Jednostki Komandosów.

Utrzymanie generała Kukuły na stanowisku dowódcy WOT nie jest wielką niespodzianką. W sierpniu 2018 roku prezydent awansował go na generała dywizji. Organizowana przez niego formacja nie rozwinęła się może liczebnie w aż tak dużym tempie jakie zakładano początkowo, ale do dziś udało się zwiększyć liczebność tej formacji do ponad 24 tys. żołnierzy, ruszył też czwarty etap formowania. W tym roku nastąpi weryfikacja brygad OT pierwszej fali po trzyletnim cyklu ich szkolenia.

WOT jest też gestorem niektórych rodzajów uzbrojenia i wyposażenia indywidualnego i udało się za jego pośrednictwem wprowadzić do Sił Zbrojnych RP karabinek MSBS Grot (obecnie wszedł już na wyposażenie także w wojskach operacyjnych). Żołnierze WOT byli chwaleni w Sejmie m.in. za skuteczne niesienie pomocy w czasie klęsk żywiołowych wiosną 2019 roku.

Reklama

Wideo: Rok dronów, po co Apache, Ukraina i Syria - Defence24Week 104

Komentarze (11)

  1. Penetrator

    Koncepcja WOT jest mglista, kadra sama nie wie do czego ma służyć ta formacja w razie W. Czasem próbuję sondować stan świadomości kadry, kolegów oraz piszących na tym forum, udało mi się wydestylować dwie zasadnicze i skrajnie odmienne koncepcje tj. "drużyny Robin Hooda" oraz "wartowniczo-ORMOWSKA". Pierwsza zakłada, że mamy się skupić na działaniach nieregularnych bądź w skrajnej wersji, że będą to nasze jedyne zadania. Druga zakłada, że mamy przede wszystkim zabezpieczać tyły własnych wojsk: warty, kierowanie ruchem, zwalczanie dywersantów itd. Natomiast szkolenie polega głównie na łażeniu ad mortem defaecatam po okolicy marszem ubezpieczonym i zaliczaniu kolejnych zwykle mało sensownych punktów nauczania. Przy czym zwolennicy obu koncepcji są zgodni, że WOT nie służy do normalnej walki frontowej, przez co zlewa się zagadnienia z tym związane.

    1. Obywatel-piechociniec-eks-wotowiec

      Strzał w 10 - dychę. Stąd tak duża rotacja (nie średnia krajowa a kompanijno-batalionowa) w tej formacji. Zatem wniosek - brak wojska w wojsku. A co jest nikt tego dokładnie nie wie!!!

    2. Kolo

      Kolego, Ameryki nie odkryleś.

    3. Zdzisław

      Szanowny Pan Penetrator (skądinąd ciekawy nick) ma bardzo mgliste pojęcie o koncepcji WOT jak i jeszcze bardziej mgliste pojęcie o systemie szkolenia WOT. Tak się składa, ze koncepcja szkolenia WOT jest bardzo dobrze przemyślana i opracowana. Wyprzedza ją tylko i trudno się dziwić - koncepcja szkolenia specjalsów. W porównaniu z OT większość liniowych jednostek ma fundamenty kute jeszcze pod Lenino. Poza tym ma Pan chyba też mgliste pojecie o organizacji nowoczesnych armii w ogóle bo każde nowoczesne państwo ma formacje ww typie WOT, które stanowią integralna i silna część systemu obronnego państwa.

  2. Kazik

    WOT nikomu niepotrzebne.Sztucznie robią etaty. Zamiast skupić się na armii to sobie harcerzy na szkolenie na wikend biorą. Nieobrarzając harcerzy bo oni robią to za darmo i z pasją.

    1. Piotr ze Szwecji

      Policja cywilna czy wojskowa też nikomu nie potrzebna. Podobnie jak pogotowie ratunkowe, póki na prawdę nie potrzebujesz WOT, to nie musisz dziękować za jego istnienie. Dziękowanie będzie robiło WP w czasie obrony terytorium Polski, bo dla harcmistrzów z misji, WOT zawsze będzie jeno sztucznymi etatami, którzy nigdy z Polski się nie oderwali i nie oderwą.

  3. Kóma

    Kolejny pokaz idiotycznego noszenia beretu (to o zdjęciu)... czy nie można w jakiś sposób uregulować spsobu noszenia beretu przez wojskowych ?

    1. m p

      Nosi zgodnie z regulaminem. A gdzie ma nosić? Na jajach?

    2. peb

      Na czubku beretu powinna być antenka, jak u robotnika PGR. I wtedy wszystko będzie grało. ;) A w ogóle, moim zdaniem, generał powinien nosił rogatywkę polową, a nie omlet.

  4. RobertiCo

    No tak. Najpierw sub karabinki GROT dla partyzantów WOT a na koniec z łaski dla wojsk operacyjnych. WOTy niczym święte krowy a regularne zawodowe wojsko polskie w odwodzie

  5. Żaltchecker

    Nie trwponić zapału osobistego

  6. -CB-

    To w WOT jest kadencyjność dowództwa? :O A podobno to normalne wojsko i niczym nie różni się od innych...

    1. Żołnierz

      Każdy żołnierz zawodowy ma kadencję na stanowisku

  7. Polak

    A kiedy w końcu ekshumacja w Jedwabnem?

  8. MIG

    Dobra wiadomość. Gratulację. Tylko niech generał nie pozwoli na przejęcie dowodzenia przez zbetoniałych pułkowników z innych rodzajów sił zbrojnych. Tych którzy by najchętniej strzelali 1 i 2 i sprawdzali konspekty a w nich przecinki i kropki. Jeszcze raz gratuluję i pozdr.

  9. Marek1

    Oczywiste. P.generał jest spolegliwy, wierny i posłuszny. WOT nadal NIE ma w praktyce ŻADNEJ wartości bojowej, bo NIE posiada NIC więcej poza bronią osobistą żołnierzy + broń maszynowa. Ale najważniejsze jest, że owe 24 tys. uzbrojonych ludzi z WOT jest POZA łańcuchem dowodzenia WP. De iure jest to więc w zasadzie prywatna armia ministra ON i partii rządzącej. Fajnie ...

    1. Komandos

      Panie Marku nie pisz pan glupot bo sam mialem okazje walczyc z partyzantami ma misjach a takowymi sa terytorialsi i gwarantuje sa to wojny nie do wygrania.

    2. man42

      Do Marek 1 No i dobrze że nie podlegają WO to mieszanka społeczeństwa ale jest szkolona przez żołnierzy WO Dziwne jest niekiedy jak się słyszy że takigo ochotnika się zniechęciło może tym powinny się zając służby

    3. marian

      Ale jeżeli dowódca wojsk operacyjnych nie wykona poleceń cywilnych przełożonych, to też poleci ze stanowiska. Zatem dlaczego WOT ma być prywatny, a reszta armii nie? ŻW też podlega bezpośrednio ministrowi, a nikt nie mówi, że to jego prywatna formacja.

  10. kuchart

    Dobra wiadomość.

    1. X

      Dla generała, pewnie dobra...

  11. Support

    Minister ON powinien awansować generała. Kolejna kadencja na tym samym stanowisku dla tak wykształconego oficera to marnotrawstwo intelektu. Taki dowódca powinien już dowodzić co najmniej SZ WP.

Reklama