Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Gąsienicowy Lynx pierwszy raz w Polsce

Fot. Paweł K. Malicki.
Fot. Paweł K. Malicki.

Na tegorocznym MSPO koncern Rheinmetall Defence po raz pierwszy w Polsce prezentuje bojowy wóz piechoty Lynx. Zbudowany w oparciu o cztery podstawowe założenia go charakteryzujące tj. zapewnienie odpowiedniej siły ognia, ochrony, mobilności i świadomość sytuacyjnej pojazd powstał też w oparciu o gotowe technologie zapożyczone z innych pojazdów bojowych czy sprawdzone zespoły i układy pochodzące z rynku cywilnego.

Głównym założeniem konstrukcyjnym w wypadku Lynxa było uzyskanie wielozadaniowej platformy bojowej zdolnej do stosunkowo łatwej adaptacji do zmiennych warunków i potrzeb pola walki a przy tym nie tak drogiej w pozyskaniu i samej eksploatacji jak inny znany niemiecki produkt czyli bwp Puma. Wielozadaniowość ta objawia się głównie zastosowaniem modułowej konstrukcji opartej na sprawdzonych i powszechnie dostępnych komponentach i zespołach. Ale również poprzez użycie tzw. Mission Kit na pojeździe bazowym (Base Vehicle), czyli modułów misyjnych, pozwalających na łatwą konwersję wozu do np. wersji rozpoznawczej, dowodzenia, zabezpieczenia technicznego, ewakuacji medycznej czy wsparcia działań.

Serwis Specjalny Defence24: MSPO 2017 - wiadomości i analizy z Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego w Kielcach

Na zapewniany system osłonny wozu składa się zarówno stalowy pancerz kadłuba (spawane blachy pancerne) i dedykowane pakiety opancerzenia modułowego tzw. modular armour protection (MAP), reaktywnego (jako opcja dodatkowa), wykładziny przeciwodłamkowe czy podwójne dno. Wzmocnione opancerzenie stropu zwiększa poziom zapewnianej odporności przeciw systemom atakującym z górnej półsfery tzw. top-attack.

Dodatkowo producent wozu proponuje montaż rozproszonego i wielokanałowego ASOP ADS i systemu samoosłony ROSY_L połączonego z laserowymi czy akustycznymi sensorami (ASLS) zamontowanymi na wieży lub kadłubie wozu. Załoga i desant wozu zajmują miejsca w siedziskach redukujących skutki oddziaływania na człowieka wysokich przyspieszeń spowodowanych przez wybuch miny lub innego ładunku.

Czytaj też: Lynx - skalowalny BWP na wspólnej platformie [WYWIAD]

Wymienna płyta dachowa kadłuba w wersjach Specialist Support umożliwia zwiększenie dostępnej objętości do spełnienia specyficznych wymagań danej konfiguracji. Układ wydechowy i chłodzenia silnika skonstruowano zgodnie z zasadą redukcji promieniowania cieplnego i poziomu emitowanego hałasu. Zastosowanie gumowych gąsienic Defence Service Tracks, zmniejszyło ich masę w stosunku do stalowego odpowiednika, poziom emitowanego w czasie jazdy hałasu, wibracji, oporów toczenia w tym również zużycie paliwa a przez to uzyskano zwiększenie zasięgu. Nowoczesny jest też układ przeniesienia napędu Perkins X-300-17. Wóz zapewnia pokonanie przeszkód wodnych do głębokości 1500 mm, zboczy o nachyleniu 60% i pochyleniu powyżej 30% oraz ścian o wysokości do 1000 mm.

Powstały dwie wersje bwp oznaczone KF 31 i KF41 (KF oznacza "Kettenfahrzeug" czyli pojazd gąsienicowy). KF31 o DMC do 41 ton, długości 7220 mm kadłuba przewozi do 6 żołnierzy desantu i wyposażono go w silnik o mocy 552 kW (750 KM). Wersja KF41 o DMC nawet 48 ton i długości kadłuba 77300 mm pozwala transportować ośmiu w pełni wyposażonych żołnierzy a sam wóz ma zostać wyposażony w silnik o mocy 809 kW (1100 KM). Inna propozycja napędu to silnik Liebherr D956 o mocy do 600 kW. Obie proponowane wersje wozu Lynx są w dużym stopniu ze sobą zunifikowane konstrukcyjnie co upraszcza zarówno sam proces ich eksploatacji jak i przeprowadzanego dla załóg i obsług szkolenia.

Uzbrojenie wozu to w zależności od wariantu – system DFHSL (Direct Fire High Survivability Lift) dla bwp, wozu wsparcia czy rozpoznawczego oraz różne modele ZSMU dla pojazdów specjalistycznych. Demonstrowany pojazd w większości przypadków wyposażono w wieżę Lance z 30 lub 35 mm armata automatyczną (np. Mauser MK-2/ABM) i sprzężonym km kalibru 5.56 lub 7.62 mm. Tak skonfigurowany pojazd pozwala w każdych warunkach na skuteczne zwalczanie różnych celów na dystansie do 3000 metrów.

Wieżę dodatkowo można doposażyć w podwójną wyrzutnię przeciwpancernych pocisków kierowanych lub ZSMU. Na wozie można zamontować różne systemy wieżowe czy uzbrojenia kalibrów od 7.62 do 120 mm oraz moździerze kalibru do 120 mm. We wnętrzu kadłuba zastosowano uniwersalny system mocowania foteli oraz wyposażenia podstawowego dodatkowego co uelastycznia przygotowanie odpowiednich konfiguracji wozu do wykonania zadanych misji bojowych. Standardowym wyposażeniem ma być system zapewniający kontrolę środowiska pracy a łączący moduły ogrzewania, klimatyzacji, filtrowentylacji i ochrony przed bronią masowego rażenia.

Czytaj więcej: Najnowsze informacje i analizy z Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego w Kielcach

Możliwości zwalczania różnych zagrożeń zwiększa zastosowanie automatycznego systemu rozpoznawania celów i ich śledzenia (Stabilized Electro Optical Sight System – SEOSS- panoramic dla dowódcy i sector dla działonowego), dalmierza laserowego i rozbudowanego SKO oraz Situational Awareness System (SAS) zapewniającego 3600 panoramiczną obserwację otoczenia wokół pojazdu za pomocą bloku czujników optoelektronicznych. System zobrazowania dostępny jest nie tylko dla wszystkich członków załogi, ale również dla desantu. Zwiększa on znacznie możliwości wozu w zwalczaniu różnych zagrożeń oraz minimalizuje czas reakcji na nie załogi i desantu. Acoustic Sniper Locating System (ASLS), czyli system detekcji wystrzału przekazuje informację załodze o zagrożeniach związanych z użyciem małokalibrowej broni piechoty i powoduje automatyczny obrót wieży w kierunku jego wykrycia.

Specjalnie zaprojektowana elektroniczna architektura wozu umożliwia stosunkowo łatwe podłączenie kolejnych modułów czy zespołów elektronicznych w przyszłości. Dodatkowo wóz można wyposażyć w informatyczny system zarządzania walką, kolejne moduły łączności wewnętrznej i zewnętrznej oraz systemy dystrybucji i przetwarzania pozyskanego obrazu.

Koncern Rheinmetall w oparciu o projekt Lynx proponuje go Polsce w zmodyfikowanej wersji jako następcę obecnie eksploatowanych BWP-1. W ramach współpracy PGZ otrzymałoby dokumentację produkcyjną. Z wozem zintegrowano by polskie podzespoły i komponenty a koncern pośredniczyłby w sprzedaży tych wozów do państw trzecich.

Jak wspomniano, Lynx można wyposażyć w system dynamicznej osłony ROSY (RapidObscuring System). Pierwotnie rozwijany dla poprawy osłonności pojazdów wojskowych (RapidObscuring System For Land Vehicles) dziś jest uniwersalnym rozwiązaniem proponowanym do wykorzystania wobec szerokiego spektrum systemów militarnych. 

Założeniem jego opracowania było nie tylko pozyskanie skutecznego systemu samoosłony dla pojazdów zaangażowanych podczas prowadzenia konwencjonalnego konfliktu, ale też wzrost poziomu osłonności wobec różnych form zagrożeń, szczególnie tych ujawnionych podczas prowadzenia misji w Iraku i Afganistanie oraz związanych z atakami terrorystycznymi.

Czytaj też: Eurosatory 2016 - Lynx - premiera modułowego BWP z Niemiec [WIDEO]

ROSY jest przeznaczony zarówno dla opancerzonych jak i nieopancerzonych systemów wojskowych i robotów (ROSY_L), małych okrętów wojennych, szybkich łodzi patrolowych czy tych przeznaczonych dla wojsk specjalnych (ROSY_N) oraz pojazdów cywilnych. Jest systemem autonomicznym i zarazem może być elementem składowym szerszego systemu osłony. Pozwala na postawienie skutecznej osłony w zakresie widma bliskiej, średniej i dalekiej podczerwieni, w zakresie widzialnym od 400 do 1000 nm oraz promieniowania laserowego od 550 do 1500 nm.

Masa systemu wynosi ok. 50 kg (jedna jednostka kontrolna MCU i cztery potrójne wyrzutnie z 15 granatami każda). 40x300 mm granat ma masę 0,54 kg i jest zdolny do postawienia skutecznej zasłony w czasie do 0,4 sekundy po wystrzeleniu oraz zapewnia osłonę w zakresie widma optycznego powyżej 15 sekund. Zasadniczo montowane są cztery wyrzutnie (z pojedynczymi, podwójnymi lub potrójnymi magazynkami na 5 granatów każdy) które pozwalają na pokrycie obszaru 360 stopni wokół chronionego obiektu. Stosowane są granaty dymne, wybuchowe, multispektralne czy treningowe. ROSY_L ISS (Integrated Sensor Suite) zapewnia połączenie z systemem sterowania ZSMU/ZSSW lub akustycznym systemem detekcji strzału. ROSY_MOD (Modular Version) umożliwia bezpośrednią instalację na tych pierwszych systemach (wówczas wyrzutnie są na pojedyncze granaty).

Ten ostatni system może też być zabudowany w zewnętrznym opancerzeniu wozu bojowego. Moduły mogą być instalowane indywidualnie, co wpływa tylko nieznacznie na wzrost masy i ewentualną zmianę ukształtowania modułów pancerza na wieży lub kadłubie. Jako czujnik ROSY może wykorzystywać system obserwacji SAS (Situational Awareness System) zwiększający świadomość sytuacyjną (daje panoramę obserwacyjną w bezpośrednim sąsiedztwie pojazdu). Wszystkimi ww. systemami można sterować za pomocą tego samego CCU (Computer Control Unit).

Serwis Specjalny Defence24MSPO 2017 - wiadomości i analizy z Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego w Kielcach

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (13)

  1. ass

    @ Zolnierz - szkoda ze projektanci polskiego sprzetu wosjkowego w ogole nie zwaracaja uwagi na opinie jego uzytkownikow nie mowiac juz o jakis forach po prostu wiedza najlepiej i juz zawsze mozna powiedziec ze np piloci nie potrafia latac, zolnierze nie potrafia strzelac z pistoletu i juz

  2. SZARIK

    LYNX KF41 jest idealnym BWP dla naszych sił zbrojnych , przewozi 11 żołnierzy , w tym 3 członków załogi i 8 desantu. Pod każdym względem zarówno technicznym jak i taktycznym , przewyższa inne wozy tego typu i ustępuje tylko BWP PUMIE , ale jest od niej tańszy. Gdyby nie udało się uruchomić produkcji BORSUKA z HSW , to powinniśmy kupić licencję na LYNXA KF41!!!

    1. PRS

      Żeby cokolwiek zmienić w WP należy odejść od modelu drużyny rodem z Układu Warszawskiego na rzecz koncepcji sumeryjskiej (dwunastoosobowej) wzorem tej wdrażanej w WOT przez gen. W. Kukułę. 8 osobowa drużyna jest zbyt słaba. Donbas pokazał to zbyt dobitnie. Dlatego pojazdy powinny przewozić albo 6 żołnierzy desantu działając w dwupojazdowej sekcji albo 12stu (zobacz np. Terrex 2 http://www.defence24.pl/286225,terrex-plywajacy-transporter-z-singapuru ) To, że gąsienicowy BWP może przewozić do 8 żołnierzy desantu nie oznacza, że musi. Należy liczyć się z uszkodzeniem wozu/wozów ze składu plutonu/kompanii i koniecznością zabrania na pokład dodatkowych żołnierzy. Tak samo tłumacza, przewodnika, sekcję podświetlającą, etc.

    2. Mamba

      Przecież to obwieszony blaszkami stary Marder. Każdy to widzi...

    3. JB

      6 desantu.

  3. Żołnierz

    Czyta się te komentarze i ma się wrażenie, że wszyscy piszący, no prawie wszyscy to jacyś wybitni eksperci, którzy zęby zjedli na sprawach wojskowych, przećwiczyli użycie w praktyce wozy bojowe, systemy artyleryjskie, a te precyzyjne opinie, głowa boli iluż to mamy ministrów obrony i generałów w necie. Bredzić to każdy potrafi, naczytało się to bez zrozumienia tekstów, nauczyło się pisać i teraz nie mając nic mądrego i konkretnego do roboty musi się wyszumieć w necie. Ludzie litości weźcie się do jakiejś roboty anie zajmujcie sprawami o, których nie macie kompletnie pojęcia.

    1. Artany

      Taka jest "przypadłość" i zasada funkcjonowania forów dyskusyjnych... Odbieranie komuś głosu (nawet jak boli:-) jest Panie Żołnierzu nie na miejscu... Pan jak wnoszę z Nicka reprezentuje fachowców... Będzie Pan uprzejmy skreślić coś konkretnie apropos swoich uwag i krytycznej opinii w której zabrakło konkretów?!. Może coś w kwestii obrony pływalności projektowanych BWPów ,albo sposobu ich "zamawiania" u krajowych producentów ,czy wymagań kreślonych dla tej i nnych konstrukcji, np. proj. Mustang?!...

  4. rozczochrany

    Mamy własne prototypy. Pływajacego Borsuka i niepływajacego Andersa i tego się trzymajmy. Rozwijajmy własną naukę , własny przemysł, twórzmy miejsca pracy w Polsce i niech pieniądze płacone za broń zostaja w polskich fabrykach płacących tu podatki. Niech krążą i napędzają polską gospodarkę i nasz dobrobyt. Tylko produkując będziemy coś znaczyć. Po co dorabiac obcych?

    1. Czytelnik

      Widać, że to nie Pan płaci podatkami z marnowanie pieniędzy na projekty Borsuka jak są gotowe wozy i nie Pan będzie walczył w marnym Borsuku. Ja niestety i płacę duuuże podatki ( przedsiębiorca ) i jeszcze będę, oby nie ,walczył bo jestem w rezerwie i deficytowa specjalność. Może jednak trafi Pan do BWP którego przestrzelą na wylot z rkm bo Borsuk będzie ciągle projektowany. Proszę sobie to przemyśleć i nie szafować życiem i pieniędzmi innych ludzi.

    2. Jola

      A może jednak tylko jeden własny produkt? Ale produkt a nie projekt czy prototyp. Dopracowany do perfekcji, innowacyjny, najlepszy w jakimś chociażby wąskim segmencie rynku. Potrzebny nam i mocno przebojowy eksportowo? Mamy coś takiego? To może skoncentrujmy siły twórcze naszych nielicznych prawdziwych fachowców oraz środki niezbyt zasobnych podatników i zróbmy może chociaż jedno a porządnie. Resztę kupmy z zysków z eksportu. A miejsca pracy w Polsce obsadza z konieczności 1,5 mln Ukraińców, planowane jest 4 mln. Pan proponuje więcej?

    3. Miś na miarę naszych możliwości

      Jeśli nie jest się potentatem w zbrojeniówce, tak jak USA, Niemcy czy Rosja, to na produkcji sprzętu wojskowego się nie zarabia. CV90 używany jest w ogromnych (jak na tą klasę pojazdów) ilościach przez wiele krajów- był takim sukcesem, że jego producent... zbankrutował. Nie wyobrażaj sobie że nawet ta kilkaset BWP produkowanych w HSW w jakikolwiek sposób wpłynie na polską gospodarkę, albo tym bardziej na twój dobrobyt. Armia to zawsze jest koszt, a nie inwestycja, niezależnie od tego z jakiego sprzętu korzysta. Dlatego optymalnie jest minimalizować ten koszt. Należy polonizować co się da, ale tylko tam, gdzie jest to opłacalne.

  5. Jola

    My (jednak biedniejsi znacznie) poprzez naszych wojskowych decydentów, dla niemal każdego rodzaju wojsk nawet "terenówkę" zamierzamy kupować inną. Tymczasem Niemcy, Szwedzi nawet o bwp czy łodziach podwodnych myślą wg wyznacznika oczywistych korzyści: jak standaryzować, jak składać z modułów łatwych do modernizacji. Oni myślą. Jak do tego zachęcić naszych wodzów?

  6. obs

    I nie pływa dla naszych brzuchatych generałów toż to szok jak tak można.. Niech ktoś sobie teraz porówna lynxa z tym czymś co nazwali borsuk

  7. Kozi

    Prawdziwy BWP, nasz ma wazyć max 30-32tony jak to sie ma do Lynx 48ton ale naszym włodarzą wydaje się że BWP ma przedewszystkim pływać

    1. polak mały

      Wydaje mi się, że głównym zmartwieniem naszych planistów są operacje w rejonie wielkich jezior na Mazurach i w okolicach ok. 100km od przesmyku suwalskiego, gdzie jest sporo niewielkich rzek. I tak rzeczywiście pływalność może się przydać.

  8. PRS

    ,,Koncern Rheinmetall w oparciu o projekt Lynx proponuje go Polsce w zmodyfikowanej wersji jako następcę obecnie eksploatowanych BWP-1. W ramach współpracy PGZ otrzymałoby dokumentację produkcyjną. Z wozem zintegrowano by polskie podzespoły i komponenty a koncern pośredniczyłby w sprzedaży tych wozów do państw trzecich." Taaaa... Może UKM-C i radiostacje były by polskie i Fonet. ewentualnie system przeciwpożarowy. PGZ otrzymało by dokumentację produkcyjną jak by KUPIŁO licencję. I do tego w zasadzie była by to nie dokumentacja a ... instrukcja montażu SKŁADAKA z niemieckich klocków (czyt. modułów).

    1. laesir

      A Borsuk to z jakich klocków jest robiony? Też niemieckich. Podobnie jak Jelcze napędza go silnik MTU Friedrichshafen GmbH

    2. dim

      A potem okaże się, że to samo jest z Borsukiem, tyle że nikt nie sprzedaje jego podzespołów dalej w świat. Zresztą co tu sprzedawać ? Jaka "opłacalność" produkcji, "efektywność" inwestycji, przy planowanym tempie 50 sztuk rocznie ? Borsuk to będzie po prostu jeden ze sposobów, jak pozbawiać budżet MON środków na prawdziwą modernizację, w zamian dostarczając symboliczne ilości. Książkowy przykład NIEEFEKTYWNOŚCI wydatkowanych pieniędzy. Przykład kolejnego katastrofalnego ekonomicznie koszt/efekt działania MON. Nie ujmując w tym poście niczego fabryce i konstruktorom, to chodzi o opłacalne długości serii W LOGICZNYCH TERMINACH.

  9. vvv

    lynx to bardzo fajny i ekonomiczny bwp o ukladzie zblizonym do mardera ale to nie marder :) ma on inny silnik, inna przekladnie, inne gasielnice, inne wyposadzenie, inna armate oraz poziom ochorny i limit masowy. masa max do 38/42ton w zaleznosci od wersji lynxa i poziom ochorony stanag +6 dookola i mozliwosc zamontowania era po bokach. bardzo fajny bwp zamiast umpg (anders) lub borsuka z hsw

  10. hobbymilitaria

    MON nie ogarnia. Dziwne ze nikt MON nie rozwiazal jeszcze za nieefektywnosc.

  11. Jo81

    I to jest BWP!

  12. Venom

    Tak powinien wyglądać borsuk, ale woleli dowalić gigantyczną płytę dolną, żeby lepiej pruł fale, za cenę odporności. No i gąsienice powinny być osłonięte jak u lynxa, bo pierwsze trafienie unieruchomi to nasze cudo.

    1. kronan

      Z obrysu bocznego pancerza Borsuka widać jest zapas by takie fartuchy zainstalować.Więc nie traćmy nadziei :-)

  13. 44

    Ale ładny !!

Reklama