Reklama

Wojsko, bezpieczeństwo, geopolityka, wojna na Ukrainie

Fińska marynarka ujawnia szczegóły „tajnej” rakiety Gabriel 5

Rakieta Gabriel 5. Fot. IAI
Rakieta Gabriel 5. Fot. IAI

Fińska marynarka wojenna (Merivoimat) ujawniła niektóre dane taktyczno-techniczne zakupionego od Izraela systemu rakietowego Gabriel 5 ANAM (Advanced Naval Attack Missile). System ten ma wejść na wyposażenie nowych korwet typu Pohjanmaa, ale prawdopodobnie stanowić również uzbrojenie nowego rodzaju baterii rakiet nadbrzeżnych.

Zakup w izraelskim koncernie IAI (Israel Aerospace Industries) systemu rakietowego Gabriel 5 ANAM został zatwierdzony przez fińskiego ministra obrony Jussi Niinistö 5 lipca 2018 r. Sukces Izraelczyków był tym większy, że w przetargu brały jeszcze udział koncerny Boeing (z pociskami Harpoon), Kongsberg (z pociskami NSM), MBDA (z pociskami Exocet) oraz Saab (z pociskami RBS-15).

O tym, co zadecydowało o wyborze Finów nie było jednak wiadomo, ponieważ system Gabriel 5 do komunikatu opublikowanego 13 grudnia 2019 r. na oficjalnej stronie sił morskich Finlandii był praktycznie zupełnie utajniony. Okazało się również, że nieznany był cel, dla którego Finowie zakupili nowe rakiety.

Wcześniej było wiadomo, że mają one wejść na uzbrojenie nowych korwet typu Pohjanmaa pozyskanych w ramach programu Laivue 2020. Z komunikatu fińskiej marynarki wojennej wynika jednak również, że rakiety izraelskie mogą być bazą do budowy nowego rodzaju baterii rakiet nabrzeżnych. Pozwoliłoby to Finom wycofać obecnie wykorzystywane przez fińskie siły zbrojne wyrzutnie z pociskami RBS-15 (MTO 85), których resurs techniczny kończy się w 2020 roku.

Według komunikatu Merivoimat nowy system ma do 2050 roku chronić morskie linie komunikacyjne oraz zapobiegać atakom ze strony morza. Baterie nadbrzeżne Gabriel 5 mają przy tym współdziałać ze stacjonarnymi (typu 130TK) i przewoźnymi (typu M-46) stanowiskami artyleryjskimi kalibru 130 mm, jak również łączyć się w jednym systemie obronnym z czterema kutrami rakietowymi typu Hamina (uzbrojonymi obecnie w cztery rakiety przeciwokrętowe RBS-15 Mk2 i w przyszłości przezbrojonymi w pociski Gabriel 5) oraz przyszłymi czterema korwetami typu Pohjanmaa (które mają wykorzystywać osiem rakiet Gabriel 5).

Czym w rzeczywistości są rakiety Gabriel 5?

Jak widać fińska marynarka wojenna zdecydowała, że ich okręty oraz baterie nadbrzeżne jako pierwsze w Europie będą uzbrojone w rakiety przeciwokrętowe  Gabriel 5 o zasięgu ponad 200 km i możliwości atakowania również celów lądowych. Finowie ponownie wybrali pociski, które podobnie jak obecnie wykorzystywane RBS-15 są wyposażone w pracującą impulsowo, aktywną głowicę radiolokacyjną.

Postąpili więc zupełnie inaczej niż np. polska Marynarka Wojenna, która mając na okrętach rakiety RBS-15 (wersji Mk2 i Mk3) do baterii nadbrzeżnych wprowadziła rakiety z pasywną głowicą typu NSM. Wybór Finów jest jednak zrozumiały, gdy się weźmie pod uwagę warunki klimatyczne panujące wokół Finlandii, gdzie lepiej sprawdzają się pociski całkowicie niezależne od warunków hydrometeorologicznych.

Głowica aktywna jest, oczywiście, wykrywana przez systemy rozpoznania radioelektronicznego, jednak Izraelczycy zabezpieczyli się przed tym wyposażając rakiety Gabriel 5 w zaawansowane systemy przeciwzakłóceniowe oraz sztuczną inteligencję pozwalającą na wyszukiwanie nawet jednostek pływających wykonanych w technice stealth, ukrywających się za celami pozornymi oraz w środowisku silnych zakłóceń napotykanych w strefie przybrzeżnej.

Izraelska rakieta ma długość 5,5 m i masę około 1250 kg, a więc jest większa od szwedzkiego pocisku RBS-15 o długości 4,324 m i masie 630 kg. Sprawia to pewne trudności transportowe, ale jednocześnie zwiększa skuteczność w przypadku trafienia, pogłębioną przez zastosowanie specjalnej głowicy penetrującej.

Jak na razie wiadomo, że rakieta Gabriel 5 przez większą część swojego lotu porusza się po zaprogramowanej trasie z wykorzystaniem systemu nawigacji satelitarnej GPS. Dopiero w ostatniej chwili włącza się aktywna głowica radiolokacyjna naprowadzająca pocisk na wskazany cel. Napęd rakiecie w czasie lotu zapewnia silnik turboodrzutowy pozwalający na poruszanie się z prędkością poddźwiękową.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (7)

  1. SOWA

    Wybór przez Finów tej rakiety jest jedną z największych sensacji na rynku uzbrojenia. Ciekawe co tak naprawdę zadecydowało o kupnie. Patrząc na rozmiar można przypuszczać, że wielkość głowicy bojowej ale od dawna wiadomo, że najnowsze głowice nie muszą być duże. Czasami dwa razy mniejsze są skuteczniejsze a obecnie nowoczesne materiały wybuchowe pozwalają zmniejszać masę nawet kilkukrotnie nie powodując uszczerbku na skuteczności. Tak więc chyba o wyborze zadecydowały inne czynniki.

    1. Davien

      Nowoczesna głowica samonaprowadzajaca i własnei zapewne głowica bojowa.

  2. Fanklub Daviena

    No to jak Izrael ma radarowe głowice, to od dziś już wolno publicznie mówić w Polsce, że naprowadzanie optyczne nie jest najlepsze dla pocisków przeciwokrętowych. I nie tylko ze wzlędu na "warunki atmosferyczne" ale też przeciwdziałanie: zasłony dymne, oślepianie laserowe itp. oraz zasięg sensora: radar w takich pociskach ma zasięg 40+ km przy kącie widzenia 45+ stopnia a głowice optyczne, zwłaszcza na tle lądu? Ponadto radar daje obraz 3D umożliwiając zlożony profil ataku (np. z unikami) a sensor optyczny pozwala tylko na atak prostoliniowy, ułatwiając opl obronę.

    1. Davien

      Jak widac nawet nie czytałes tego co usiłujesz komentowac:) Po pierwsze to dotyczy warunków wokół Finlandii po drugie głowica IIR w NSM ma wystarczajacy zasieg a nei jak zmyslasz. Do tego nie oszukasz jej zasłona dymną, nie zagłuszysz, całkowicie niewrazliwa na WRE, umzliwia wybór miejsca trafienia, to nie przestarzała rosyjska optyka:)

    2. Fanklub Daviena

      No tak, zapomniałem, że z uwagi na wyjątkowość narodu amerykańskiego i "narodu wybranego", twoim zdaniem prawa fizyki ich nie obowiązują i IIR ze świadectwem kosherności od rabina (za jedyne 2% wartości towaru) jest odporne na oślepianie laserem i "widzi" przez zasłony multispektralne... :)

    3. Davien

      Funku, najpierw te zasłony musicie miec, a jakbyś czytał co komentujesz( a tego nei robisz) to bys wiedział że o laserze nic nie posałem, bo jedynie środki aktywne sa w stanie zakłócić( teoretycznie) IIR.

  3. Jeremiasz

    Brakuje mi wielkości głowicy bojowej? Bo i co z tego że ma 200 km zasięgu, odporna na warunki klimatyczne. i kilku innych parametrów. Choć zdaję sobie sprawę iż nie mogą być udostępnione. Reasumując, za niedomówieniami jest coś za co warto było wydać kasę. Kogo jak kogo ale zimnych Finów nie podejrzewam za altruizm.

  4. u nich grosza bym nie wydał

    Jednocześnie, jak w Gruzji, strona izraelska sprzedała dane techniczne i sposoby zwalczania tych rakiet?

  5. gnago

    Zastanawiające czemu uznają przydatność zestawów artyleryjskich tak dużego kalibru 130 mm do obrony powietrznej? Umieją liczyć?

    1. Pim

      Armaty 130mm są prawdopodobnie produkcji ZSSR. Są do odbrony wybrzeża a nie do OPL. Pewnie pocisk można wyposażyć w zapalnik zbliżeniowy, ale to mimo wszystko rozwiązanie nieco anachroniczne.

    2. Davien

      Gnago, działa 130mm to systemu obrony brzegowej przeciwdesantowe a nie OPL

    3. Adr

      W ich warunkach brzegowych może to być przydanty system. Oczywiście jako uzupełnienie innych wymienionych w artykule. Sama M-46 wywodzi się z armaty morskiej, ma długa lufę. Zasięg bliski 40 km a pakiety modernizacji oferują między innymi Elbit i Serbowie.

  6. Adr

    Izrael ma wieloletnie doświadczenia względem pocisków przeciwokretowych. Pierwsi stracili niszczyciel zatopiony przez Sowieckie rakiety w 1967. W 1973 wygrali pierwszą bitwę okrętów rakietowych pod Latakia z wykorzystaniem nie tylko rakiet ale i środków wre Wynik 5 :0 dla nich. W 2006 dali się zaskoczyć Irgc/hezbollach/c-802 ale głowica o masie +/-200kg nie wystarczyła na zatopienie 85 metrowej korwety o wypornosci 1200 t..

    1. Davien

      Adr, po pierwsze niszczyciel Eljat nie mia łzadnego uzbrojenia przeciwrakietowego, to było kret z II wojny swiatowej, a w przypadku z korwetą to głowica nie eksplodowała a okret miał akurat wyłaczone systemy OPL.

    2. Adr

      Zgadza się. Dzięki za uzupełnienie.

    3. Fanklub Daviena

      Masz problem w postaci braku wiarygodności. I pogłębiasz go każdą wypowiedzią... :)

  7. władimir

    "Napęd rakiecie w czasie lotu zapewnia silnik turboodrzutowy" czyli to nie rakieta tylko pocisk samosterujący typu "cruise"

Reklama