- Wiadomości
Działo elektromagnetyczno-plazmowe dla chińskiej armii
Chińska Armia Ludowo-Wyzwoleńcza zamierza pozyskać do celów testowych nowy rodzaj uzbrojenia, określany jako działo magnetyczno-plazmowe. Ma być ono zdolne do wystrzeliwania pocisków z prędkością ponad sześciokrotnie większą od prędkości dźwięku, a zasięg strzału ma przekraczać 100 km.

Stosowna informacja w tej sprawie ukazała się na stronie internetowej chińskiej agencji zamówień, brak w niej jednak szczegółów taktyczno-technicznych poszukiwanego rozwiązania, a sam projekt określono jako tajny. Natomiast celem publikacji ogłoszenia jest zaproszenie do składania ofert dotyczących systemów przeznaczonych do testowania nowego rozwiązania oraz samych konstrukcji dział.
Można spodziewać się, że moc i zasięg rażenia uzyskiwane przez taki system uzbrojenia miałyby znaczący wpływ na możliwości zastosowania artylerii na przyszłym polu walki, byłyby też impulsem do stworzenia zupełnie nowych rodzajów wozów bojowych.
Czytaj też: Rewolucja na polu walki. Autonomia i działa elektromagnetyczne dla wozów bojowych [ANALIZA]
Już w 2015 roku Akademia Inżynierii Sił Zbrojnych opatentowała rozwiązanie związane z wykorzystaniem pól magnetycznych dla zmniejszenia zużycia dział i zwiększenia ich efektywności.
Proponowany system wykorzystuje generator zewnętrznego i wewnętrznego pola magnetycznego zamocowany wokół lufy w taki sposób, że wytwarzane pole magnetyczne ma najwyższą wartość w pobliżu otworu wylotowego i najniższą w środkowej części jej przewodu. Kierunek pola magnetycznego prowadzi wzdłuż osi lufy do jej wylotu, a sama siła jest skierowana od wewnętrznej ścianki do osi lufy.
Podczas strzału wyzwala się wysoka temperatura i ciśnienie wewnątrz lufy, a pole magnetyczne jonizuje część powstałego gazu, zamieniając go w plazmę, a tym samym tworząc cienką, ochronną, namagnesowaną osłonę plazmową (wykazującą charakterystyki anizotropii ciśnienia) wzdłuż wewnętrznej ściany lufy (powstała powłoka o szacowanej grubości ok. 1 mm działa jak warstwa termoizolacyjna).
Sama plazma ma zmniejszyć tarcie i zapewnić izolację cieplną, a co za tym idzie zwiększyć siłę rażenia i zasięg wystrzeliwanego pocisku (do ponad 100 km). Dodatkowo ma to zwiększyć żywotność lufy (szczególnie zmniejszyć jej erozję) i innych mechanizmów działa oraz ma zmniejszyć powstające w lufie podczas strzelania naprężenie promieniowe.
Wydaje się, że planowane testy mają na celu rzeczywiste sprawdzenie zaproponowanych cztery lata temu w patencie teorii.
Sami Amerykanie przyznają, że Chińczycy są bliscy opracowania jednego z najnowocześniejszych systemów broni na świecie.
Z kolei Chińczycy twierdzą, że działo magnetyczno-plazmowe możnaby montować w miejsce dotychczasowych dział stosowanych np. w czołgach czy artylerii samobieżnej, a nowa broń miałaby być łatwiejsza w eksploatacji od również intensywnie testowanych systemów elektromagnetycznych. Byłoby to ulepszenie możliwości „konwencjonalnych systemów artyleryjskich”.
Nowy system miałby jednak zachować klasyczny pocisk z jego znanymi wadami, podczas gdy w wypadku dział elektromagnetycznych amunicja pozbawiona jest materiału wybuchowego i napędowego, wystrzelony pocisk osiąga też prędkości odpowiadające ponad 7÷8 Macha i dużo większe zasięgi strzału.
WIDEO: Ile czołgów zostało Rosji? | Putin bez nowego lotnictwa | Defence24Week #133