Reklama

Wojsko, bezpieczeństwo, geopolityka, wojna na Ukrainie

Czwartkowy przegląd prasy - Szpieg Rosji w MON?; Powązki nie dla komunistów; Robak Putina

Fot. cmentarzekomunalne.com.pl
Fot. cmentarzekomunalne.com.pl

Wtorkowy przegląd prasy pod kątem bezpieczeństwa.

Wojciech Czuchnowski, Gazeta Wyborcza, Szpieg Rosji w MON?: "ABW i Żandarmeria Wojskowa zatrzymały wczoraj pułkownika Wojska Polskiego. Zarzut: szpiegostwo na rzecz Rosji (...) Oficer pracował w biurowcu MON przy al. Niepodległości w Warszawie. Agenci weszli tam rano i jeszcze wieczorem prowadzili przeszukania (...) pułkownik "nie miał dostępu do informacji kluczowych dla naszej armii" i zajmował się przetargami oraz dostawami sprzętu.
Na jego trop wpadła Służba Kontrwywiadu Wojskowego zajmująca się osłoną kontrwywiadowczą zleceń dla wojska. SKW zabezpieczała przetarg informatyczny na chroniący wybrane sieci przed cyberatakami system komputerowy, którym zajmował się zatrzymany (...) To pierwsze od wielu lat zatrzymanie za szpiegostwo osoby związanej z armią. W latach 90. Urząd Ochrony Państwa wykrył dwóch szpiegów w wojsku, jeden z nich pracował dla Rosji, drugi dla służb amerykańskich. W 2013 r. złapano jednego szpiega rosyjskiego - dyplomatę, który został wydalony jako persona non grata - oraz dwóch szpiegów białoruskich. W 2008 r. ABW wykryła w swoich szeregach szpiega białoruskiego - oficera delegatury w Białymstoku."

Wiktor Ferfecki, Rzeczpospolita, Powązki nie dla komunistów: "W poniedziałek w Koszalinie pochowano stalinowskiego prokuratora Wacława Krzyżanowskiego, który w 1946 roku zażądał kary śmierci dla legendarnej sanitariuszki Danuty Siedzikówny "Inki". Pogrzeb odbył się z asystą wojskową, w skład której wchodzi m.in. kompania honorowa i poczty sztandarowe, bo dowódcy lokalnego garnizonu nie wiedzieli o przeszłości prokuratora. Szef MON Tomasz Siemoniak odwołał ich w trybie natychmiastowym (...) W Koszalinie zabrakło zdrowego rozsądku - mówi rzecznik MON płk Jacek Sońta i dodaje, że wyeliminowaniu takich przypadków mają służyć zmiany w prawie. Minister Siemoniak zmienił bowiem zasady przyznawania asysty wojskowej w czasie pogrzebów. Jak ustaliła "Rz", prawdziwą rewolucję przejdą przede wszystkim Wojskowe Powązki (...) Z decyzji szefa MON wynika, że pochówek na tym cmentarzu będzie przysługiwał generałom, jednak tylko mianowanym przez prezydenta RP, a nie np. Radę Państwa PRL. Drugie kryterium, będzie posiadanie któregoś z najwyższych orderów, m.in. Orła Białego, Krzyża Wojskowego lub Virtuti Militari, również liczących się tylko w przypadku odznaczenia przez prezydenta."

Krzysztof Urbański, Rzeczpospolita, Robak Putina: "Rosyjscy hakerzy szpiegują komputery zachodnich instytucji. Wykradli dane administracji rządowej Ukrainy i polskiej firmy energetycznej (...) Najnowszą działalność hakerów z grupy nazwanej Sand Worm specjaliści z firmy iSight Partners z Dallas w Teksasie śledzą od 2009 roku. Jesienią 2013 roku odnotowano ataki przeciw NATO. Grupa zyskała nazwę Sand Worm, ponieważ kod, którym posługiwali się przestępcy, często odnosił się do klasycznej powieści science fiction "Diuna". Stada potworów - robaków Sand Worm (czerwi pustynnych) - odgrywają istotną rolę w fabule. W czerwcu 2014 roku zaatakowane zostały rządy państw zachodnich, polska firma energetyczna (iSight nie podał jej nazwy) oraz francuskie przedsiębiorstwo telekomunikacyjne."

Maciej Marosz, Gazeta Polska Codzienna, Lustracja polskiego negocjatora z NATO: "Dyplomata Andrzej Towpik - były główny negocjator podczas wprowadzaniu Polski do NATO - ma ponowny proces o kłamstwo lustracyjne. Jego lustracja rozpoczęła się po tekście "Gazety Polskiej" z 2009 r., w którym ujawnialiśmy, że dla wywiadu SB był kontaktem operacyjnym o ps. Spokojny. Instytut Pamięci Narodowej zarzuca byłemu wiceszefowi resortu spraw zagranicznych zatajenie faktu współpracy z wywiadem Służby Bezpieczeństwa PRL-u. Jak wynika z akt IPN-u, Andrzej Towpik był w PRL-u zarejestrowany jako kontakt operacyjny Departamentu I MSW (wywiad) "Spokojny" oraz tajny współpracownik o ps. Zel."

Super Express, Będzie nowy proces: "Grzegorz S., oficer ABW, który dowodził akcją zatrzymania Barbary Blidy (1481.) w 2007 r„ będzie mieć nowy proces. Sąd w Katowicach uchylił wyrok skazujący go za błędy popełnione przez ABW. Niewiadomo, dlaczego uchylono wyrok, ponieważ proces był utajniony."

Reklama

Komentarze

    Reklama